SIKA I PŁACZE!!!!!!!!!!

Córka ma 24 miesiace, kilka razy juz mialysmy podejscie do odstawiania pieluch, dodam ze mam starsze dziecko i wtedy poszlo szybko i sprawnie. Nie ma zadnych problemow jak ma sie zalatwic do pieluchy, ale jak zaloze majtki i sie zesika to doslownie wrzeszczy , nie placze, az sie zanosi placzem, a jak uda mi sie zlapac moment gdzie zaczyna sikac i osadzic na nocniku to sie nie wysika to reszty tylko placze i wije sie zeby zejsc z niego. jak ja posadze tak normalnie na nocnik to siedzi ladnie ale nic nie zrobi. Natomiast jak uda sie jej zejsc to koniec koncow bez wzgledu na to jak czesto ja wysadzam i tak zesika sie w majtki i placz jest prz tym przerazliwy. Juz nie mam sily, nie wiem co robic jak reagowac, sa momenty ze najchetniej przylalabym w pupe, ale wiem ze to bez sensu, czy ktos moze wie czemu ona placze??

płacze, ale wg mnie nie jest jeszcze gotowa na pozbycie sie pieluchy. Odczekaj i spróbuj za pół roku. Czasami dziecko staje się gotowe do odpieluchowania dopiero koło 3 roku życia. Po co Wam obu stres? W międzyczasie wysadzajcie na nocnik ulubione zabawki

A może spróbuj posadzić ją na zwykłym wc? Mój syn za nic nie chciał usiąść na nocnik, wolał sikać sobie po nogach i drzeć się przy tym.. więc go nie zmuszałam.. Posadziłam raz, drugi na zwykłym, zaprezentowałam jak się to robi, tatuś też, poklaskałam z radości i mały załapał w ciągu jednego dnia.

moim zdaniem nie jest gotowa na siusianie do nocniczka ... skoro to dla niej taki stres, to po co ją zmuszać i samemu szarpać sobie nerwy? moja córka również długo siusiaa w pieluchy, bo miała 2 lata i dziewięc miesięcy jak przestała, a dopiero niedawno odstawiłyśmy pieluchy na noc - wszystko przyszło samo, bezstresowo.. nie ma sensu robić wyścigów z innymi mamami, której dziecko szybciej będzie robiło na nocnik.

jeju przepraszam za gafe, mala ma 26 miesiecy :) na sedes tez nie chce siadac probowalam, nawet zmienilam nocnik bo myslalam ze mze ten sie jej nie podoba. ciekawe jest to ze jak ma pieluche zdarzy sie jej ze zakomunikuje ze wlasnie cos do niej zrobila, a tu naprawde nie wiem czemu placze, zasatnawiam sie tez nad pojsiem do lekarza, ale w sumie nie wiem czy ma to cel

Najwidoczniej to jeszcze nie czas :) Zaczekaj jak się troszkę ociepli i mała będzie mogła biegać bez pieluszki. Oczywiście może dalej próbować, tylko nie siła, żeby jej nie zniechęcić.

aha zapomnialam dodac ze podoba sie jej chodzic bez pieluszki i lubi chodzic w majteczkach, i w dzien nie chce dac sobie ubrac pieluszki a przynajmniej jest z tym problem

dziecko musi zalapac, ze zalatwianie potrzeb fizjolog do nicnika czy tez ubikacji jest normalan czynnoscia kiedy idziesz do lazienki mow ze idziesz zrobic siku, ze dorosli i starsze dzieci tez tak robia-to wymaga czasu polecam ksiazkinp-kamyczek, zegnaj pieluszko,kamilka-historie jak to jesz z tym siku i pielucha:) moze jakies spotkania ze znajomymi, kt maja dzieci-male ucza sie szybko od siebie nawzajem pewnych nawykow, sa ciekawskie-moja mala uczyla sie od starszej siostry-5 lat-wedrowala z nia do vc :) tlumacz spokojnie-wiem, ze to ciezkie-kiedy sie zasika i wyje, ze najlepiej robic do nocnika a nie w majtki i nie bedzie wtedy mokro ech sporo jest takich zwyczajnych czynnosci w ciagu dnia, ktore pomagaj dziecku zalapac jak to jest z tym kibelkiem:0

No to już jakiś plus :) W każdym bądz razie nie martw się, dziecko ma jeszcze czas... To nie wyścig szczurów :) Zachęcaj ją, pokazuj, a jak uda jej się zrobić do nocniczka to obowiązkowo owacje i może jakaś nagroda :) Mojego znowu zachęciło spłukiwanie wody.. miał z tego mega dużo frajdy :)

no i nakldaki na kibelek, grajace nocniki, kupno z wilka pompa malenkiego stoleczka zeby male moglo same sie wspinac na kibelek-ech ta celebracja siku:0

ale z synem nie mialam takiego problemu, bardzo szybko zalapal kurde nie wiem, moze faktycznie zaprzestaniemy, co do chodzenia do lazienki to mala chodzi ze mna i z zacikawieniem zawsze zagladala co robie, babcia jej kupila tez nocnik taki jak sedes z fishera, ale nic jak plakala tak placze

a moze zwyczajnie kiedy ma taki atak placzu-powiedz do niej spokojnie ze poczekasz az bedzie spokojna zostaw ja nie zwracaj na nia uwagi, nie odzywaj sie powiedz ze dajesz jej 2 min...po tym czasie zapytaj czy jest juz w stanie sie uspokoic...jesli nie zostaw ja na 5 min-nie mow do niej nie patrz na nia wiem, ze sasiedzi moga wtedy duuuuzo gadac-sama to przechodzilam:( ale stanowczosc mala juz sie przzwyczaila do syt kiedy mokro ja rycze wiesz przeciez ze nie dzieje jej sie wtedy krzywda, nic jej nie boli, nie jest glodna...wiec coz...teraz siku z apotem beda problemy z innymi cudami

mysle ze nie powinnac jej zmuszac do siadania na nocnik...zacznuj od tego zeby mala zalapalaze jak sika w majty to jest mokro a lekarstwem na to moze byc nocnik czy tez vc powtarzaj jej o tym jesli na sile ja sadzasz to moze byc tak, ze kojarzy ten nieszczsny nocnik z czyms co jej sie b nie podoba

ale ale -, tak mi sie wlasnie wydaje ze sikanie jej sie nie podoba, nie podoba jej sie ze leci jej po nogach a nocnik jej sie wlasnie z tym kojarzy