kobiecy alkocholizm

szukam przyjaciól do topikowej grupy wsparcia temat p , prowadzący Pijacy Polacy nie zaczyna zajeć , bo brak chętnych. Zapiszcie sie Władzia

no, ale jakoś newielu lekarzy sie poddało nałogom...?

bez ambicji -teraz rozumiem Twoje portrety ...a ten nick powinnaś zmienić

To znaczy...

tzn -ty patrzysz z perspektywy dwudziestoletniej obserwacji zanikania Człowieka w człowieku ,dramatycznego zezwierzęcenia i beznadziejnie pozbawionego sensu staczania sie na dno. Twój mąz pewnie nigdy sie nie leczył (w innym wypadku znałabyś program 24 h) więc widzisz tylko czysto destrukcyjny alkoholizm ,boleśnie niszczący całe otoczenie. Wez pod uwagę też że Kobiety ,które tutaj piszą same nie są pewne czy są alkoholikami ,jeżeli sie do tego przyznaja to jeszcze z naiwna (naturalna na tym etapie) nadzieja że jednak nie,że sie mylą.Za pięć,dziesięc lat bez leczenia -w Twoich portretach zobacza siebie-choc szczerze mam nadzieję że nie. A jeśli chodzi o nick-to nie pasuje do kobiety ,która dwazieścia lat wytrzymała z alkoholikiem-....bez ambicji?

Wytrzymala, bo miała swoje życie, ciekawą pracę, fajnych znajomych. wytrzymala, bo ma wspaniale madre dzieciaki, wytrzymała bo nikt jej nie zdominował. Mój mąz pije i naduzywa, mimo to kocham go bo on mnie kocha, ale coz nie kocha siebie i tu mogę znowu prytoczyć moja opinię na temat osób ulegającym nałogom .... po co , bo myśle, że to im si, ę nalezy. Jesli chcesz coś w sobie zmienić , najpierw musisz dobrze sie poznać.

...dziwne -poza schematem-sprzeczności tu są czy nie?

sprzeczności - bo znam rodziny ktore pijący mąz zniszczył a ja myśle, ze widzialy gały co brały i się z tym pogodzilam, ale żal mi mojego męża, bo jest slaby, bez ambcji, sfrustrowany......

sprzecznośc to jest w tym,że słabego ,sfrustrowanego ,przegranego męża alkoholika Ci żal -a innych ,którzy polegli w walce za alkoholem zrozumieć nie potrafisz i potępiasz za to samo za co jego żałujesz. Czy to nie współuzależnienie?

żal i potepienie żal człowieka potepienie - nazwanie kogos słabym, sfrustrowanym.... nie jest potepieniem Nalezy walczyć ze swoimi słabosciami,ale zeby z nimi walczyć treba je poznac Wytykanie wad i nazwanie ich nie jest potepieniem

MAM CHOLERNEGO DOŁA ,JUŻ TYDZIEŃ NIE MOGĘ DOJŚĆ DO SIEBIE ,ALE DZIŚ IDĘ NA MITING , WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE

Dlaczego masz doła ?

Do bez ambicji. A czy Twoje dzieci, wspaniałe dzieci, też były w stanie zrozumieć, że tatuś taki słaby, sfrustrowany, bez ambicji, i tylko go żałować i kochać , BO ON KOCHA? Napisałas , że go kochasz, bo on Cię kocha. a jakby nie kochał, to Ty tez przestałabyś go kochać? Dziwne uzależnienie. Jesteś rozgoryczona i po swoim alkoholiku oceniasz innych z tym problemem.Tu nie ma schematu, alkoholikami zostają również ludzie z ambicjami, niekoniecznie sfrustrowani, nikoniecznie egoistyczni (często wręcz przeciwnie), ale z problemami emocjonalnymi np. Zgadzam się, w którymś momencie zbyt słabi, by odstawić kieliszek, zbyt nieświadomi, jaka to zgubna droga i jak szybko alko ich złapie w swoje macki.Potem tylko staczanie sie w dół. Dziewczyny, opamiętajcie się, RATUJCIE SIEBIE , dla siebie , a nie dla społeczeństwa, które ocenia.Ono tu najmniej ważne. Nikt wam nie zwróci przepitych godzin, dni, potem lat. Jesteście dopiero w przedsionku piekła, jakie sobie nieswiadomie szykujecie.Szukajcie pomocy fachowców, bo same sobie raczej nie poradzicie. Proszę Was, wszystkie jesteście bardziej lub mniej, ale uzależnione. Póki co, jest super, ale nie zdajecie sobie sprawy, jakie koszmarne życie przed Wami, jeśli z tym stylem życia nie skończycie.

WITAM ! Jestem trzeźwy i się cieszę z tego powodu , swoje smutki i problemy powierzam swojej SILE WYŻSZEJ -czyli Bogu jak kolwiek Go pojmuję czy nie jestem w stanie pojąć Jego mocy , ale to ON rozwiązuje moje problmy , a ja znowu zacząłem sam ,i znowu nadchodzi olśnienie , niebawe wybieram się na miting rocznicowy powstania grupy AA, Pozdrawiam ,życzę 24h i tradycyjnie pogody ducha , czyli wyznacznika na cały dzień Zenek trzeźwiejący alkoholik

gdyby mnie nie kochał nie bylabym z nim ot i co....

Witam ! już w sobotę zlot trzeźwościowy w Częstochowie , każdy ma wybór gdzie chce w tym dniu być i w jakim otoczeniu ludzi przebywać , ja na 99% będę w Częstochowie wśród trzeźwych przyjaciół .Pozdrawiam żczę pogody ducha i 24h Zenek AA

witam mam tak samo, Wiem ze to juz nalog ale wam poiwejm szczerze ze malo mnie to interesuje, bo vo mam innego robic ze swoim zyciem? Zapisac sie do kola rozancowego?znalezc sobie nagle jakies zainteresowanie i tym sie zajac. Nic z tych rzeczy. Malo rzeczy tak naprawde mnie pociaga. Mam kilka pasji ale nie rpzeszkadza mi to zupelnie w moim piciu i odwrotnie. Prawda jest taka ze zycie mnie dobija. urodzilam sie z przeklenstwem zwnamym wrazliwoscia. Za mocno czuje, za bardzo sie posiowecam i zawsze dostaje kopa w dupe nie tylko facetow mam na mysli. mam 24 lata i zadnych pomyslow na przyszlosc. Picie pomoga mi o tym nie myslec i zasnac spokojnie. Jak nie wyspije tez nie moge zasnac. Ale w przeciwienstwie do niektorych na studiach nie ma zaleglosci, jak trzeba mobilizuje sie wiec zawsze do przodu. Film urwal moze mi sie z 4 razy i to jeszcze w mlodosci. Zadnych glupich rzeczy nie robie. Po prostu ide na impreze zalewam pale gdy juz poczujne ze lekko zawiewa kulturalnie oddalam sie do domu . nikt jeszcze nie widzial mnie jak bylam pijana jak bela. mam tam umiar potrafie przystopowacx. pic lubie i pic bede. I tak wszyscy umrzemy kiedys. Kto wie iile mi zostalo zycia a takj przynajmniej spedze mile chwile pozdrawiam

JEŚLI ALKOHOL TO TWOJE ŻYCIE , TO ŻYCZĘ SMACZNEGO .

Dziś mamy fajne święto , ja też w czerwcu odzyskałem swoją niepodległość- od alkoholu , sam kieruję własnym życiem , może za mocno powiedziane sam , to moja SIŁA WYŻSZA prowadzi mnie przez życie , trzeźwe życie .pozdrawiam jeszcze cierpiących ,życzę 24h Zenek alkoholik

www.poziomkowotruskawkowa.blog.onet.pl

juz umarł?A szkoda ,dzisiaj odkryłam ten topik i szkoda,ze zamarł bo mam podobnie jak wiekszosc tu piszacych.Co u Ciebie Maciejko?...czekam i pozdrawiam...