RATUNKU sesja...........................................

nie mam siły do nauki, wszystko robię, tylko nie to, co trzeba :o żesz no kuuu żadnej motywacji :O

witaj w klubie:O zawsze w maju trace sily, chce robic wszytsko poza nauka.

Do naukiiiiiiiii,a nie na kafe siedziec:P

siedzę nad referatem z architektury mostów... buuu ja nic nie wiem

ratuje sie kawa...ale w sumie nic mi to nie daje, bo i tak caly dzien na kafe siedze:O

spoko, ja probuje wkuc dawki maksymalne substancji leczniczych pytanie kurwa po co?:O

własnie widzę, że tu bywasz :D oo to może będziesz wiedzieć jak się skończyła jedna historia. jakaś laska opowiadała o tym jak jej 8letni chrześniak zadźgał nożem kota.. strasznie mnie to ruszyło, ale nie mogę znaleźć linku do tego tematu...

Topic został chyba usunięty. Ja mam nadzieję, że to była tylko nędzna prowokacja :O :(

tez o tym wczoraj czytalam, ale zgubilam watek niestety. nie chce mi sie troche w to wierzyc, ale ktos musialby byc chory,zeby wymyslec taka prowokacje:P jak patrze na twoj nick, to mysle sobie,ze musialo cie to bardzo wkurzyc... :)

a ja sesji niemam

no daj spokoj... aż ciężko uwierzyć, że na świecie mogłyby być takie dzieci..

Ale za to masz schizę zapewne ;)

to sie ciesz :o

ja tam pieprze ta sesje,najwyzej bedzie kampania wrzesniowa :P

Takie dzieci zapewne bywają. Czytałam kiedyś książkę o psychopatach i wszyscy w dziecińsatwie znęcali się nad zwierzętami (makabryczne mieli pomysły).

ja też...jutro 2 egzaminy...:o

ja mam 2 egz 7.06 i 2 w lipcu.. na razie mi to zwisa :D

Łacze sie w bolu...przede mna statystyka.... A to cos specjalnie dla Was :D http://www.demotywatory.pl/komentarze/1802#komentarze

juz jutro egzaminy masz?:O a podobniez u mnie sesja sie wczesnie zaczyna;)

A u kogo się zaczyna w lipcu? :O

kiego o kocie Zabić kota Kota schwytaliśmy w kącie śmietnika Łeb mu wcisnąłem w mokrą grudę żwiru Dziesięcioletni mój przyjaciel Świrus Wstrzymując oddech - użył scyzoryka. Zwierzak się szarpał, krew wsiąkała w żwir, Fruwała w kłakach wystraszona sierść. Rozwarła się pod ostrzem kocia pierś W łysiny płuc i śliski kiszek wir. Wiotczał pod dłonią protest żywych sił Łomotał w sercu zachwycony lęk, Aż o żywotach kota dziewięciu przesąd pękł W cynobry nerwów i błękity żył. Takie wspomnienie nić pamięci mota. Świrus chirurgiem został, znanym w kraju I wie, gdzie życia kończy się istota; Ja piszę wiersze o śmierci Rodzaju... Wiele zawdzięcza ludzkość męce kota.

U mnie w lipcu zaczyna sie SESJA akt 2 czyli ewentualne poprawki,,,

wolę koty .... co studiujesz? ? mamy chyba podobny kierunek ... niby robie projekt.. ale co chwile patrze w tv, to zerkne na NK ..byle tylko z dala od nauki :(

jak tak dalej pojdzie to u mnie się zacznie we wrześniu :D a wszechświat mi na rękę idzie, nawet gg padło, żeby miała się czas pouczyć :D żeby jeszcze kafe odłączyli.... :D

Dobrze ze jest wszechobecna awaria gg... jeden demotywator mniej !! :D

aAaAnnnnnnnnnn wolę koty .... co studiujesz? ? mamy chyba podobny kierunek ... niby robie projekt.. ale co chwile patrze w tv, to zerkne na NK ..byle tylko z dala od nauki ---> wbrew pozorom nie architekturę :) to referat na teorie sztuki, studiuję kulturoznawstwo :)

Zielona Łąka Dobrze ze jest wszechobecna awaria gg... jeden demotywator mniej !! ------> jest jeszcze skype i MNS :D :D

hehe a juz chciałam Ci pomóc :D mam sporo projektów ;] no ale niestety.... przykro mi! ja akurat budownictwo studiuję.. takiego mam lenia, ze sesje chyba tez we wrześniu zacznę:((

Wole Koty... Hm.. w sumie masz racja ale ja na szczescie nie uzywam skype a msn tylko okazyjnie// Zreszta znajdowanie sobie wymowek nie jest trudne .. jakie sa Wasze najciekawsze powody by odraczac mysli i dzialania od sesji ? Moje: -niekorzystny biometr -nie moge jeszcze sie zaczac uczyc bo nie ma rownej godziny czyli jest na przyklad 23.20 a nie 0.00 - w sumie kolejne odcinki housa czekaja.. i po angielku sobie obejrze zeby nie bylo ze sie nie edukuje... chociaz zdolnosci jezykowe szlifuje...bo jezyki sa taaaaakie wazne :D

heheh pomoc zawsze mile widziana :) ja sobie wmawiam, że jeszcze tyyyyyle czasu i ze wszystkim na pewno zdąże. a potem przychodzi termin egzaminu i siedzę po nocach, piję hektolitry kawy i obiecuję sobie, że "następna sesja będzie już zupełnie inaczej wyglądac" :D