Zdenerwowałam go... Kto pomoże?

Nie wiem co między nami jest... On denerwuje się z powodu głupoty, ale ma w sobie coś, co powoduje, że go uwielbiam... Twierdzi, że też mnie uwielbia, że mu się podobam, od czasu do czasu wspominał też, że chciałby się ze mną kochać... Nie wiem, ku czemu to zmierzało... Związkowi? Układowi? W każdym razie - zmierzało... ;( Zabiłam wszystko swoją głupotą... Napisał, że zrobiło mu się smutno... ;( Napisałam, że usłyszałam, że ma sentyment do swojej byłej dziewczyny... A on 'nie mam sentymentu do tej szmaty' i też go 'wkurzyłam tym pierdoleniem'... Istniała możliwość, że zobaczymy się z sobotę, teraz nie będzie mnie chciał oglądać... :( Dodam, że mieszkamy jakieś 100 km od siebie... Jak go udobruchać...? I sprawić, by na 100 % chciał się ze mną w sobotę spotkać? Chcę, by mu przeszło...

to musi być prowokacja, nie wierzę, że koś przy zdrowych zmysłach chciałby się umawiać z facetem, który nazywa byłą "szmatą" :o

Bo ona jest szmatą... Puszczała się na prawo i lewo, każdemu się tym z dumą chwaliła... Już raz z nią przegrałam, wtedy podobno powiedział do naszej wspólnej znajomej, że ma do niej sentyment... Poza tym, ona robiła wszystko, żeby go zdenerwować... :/ To nie jest takie czarno-białe... Myślę, że wkurzyło go to, że uwierzyłam w to. I że wspomniałam o niej. :/

uważaj, zebys następnym razem Ty nie była tą szmatą nazwana uciekałabym od takiego agresywnego faceta, gdzie pieprz rośnie ale widocznie Ty z tych, które zawsze znajdą na brutala i chama jakieś wytłumaczenie ( uderzył mnie, bo zupa była za słona )

On nigdy nie uderzył kobiety... Jest wybuchowy, ale nigdy by mnie nie uderzył. Ona nie miała w ogóle do niego szacunku...

ile masz lat .......15??:O masakra głupiutka jestes

Nie, oboje mamy po 21... Głupiutka? Bo co?

bo sie przejmujesz jakby było czym.wez idz na kolanach przeproś:O jak dla mnie nic mu nie powiedziałas.i nie masz go za co przepraszac... bo jak taka szmata z tamtej to chyba tak bardzo nie przezywa kolega pobudliwy chyba

No, jest taki trochę. Napisałam do niego... Napisał, że odezwie się do mnie, jak będzie w pracy... Przeszło mu?

Normalny facet o byłej, która zachowywała się w ten sposób powiedziałby, że miała kłopoty z wiernością, lub że nie zawsze była wierna. Nazwanie szmatą kobiety, z którą był związany nie świadczy dobrze o facecie.

Możliwe. Ale nie jest powiedziane, że my chcemy być ze sobą. Coś nas do siebie ciągnie, ale żadne z nas o zwiazku nie wspominało. Nie wiem, może coś do niego czuję. Ale raz się żyje.

napisz mu maila z przeprosinami ze nie miałas nic złego na mysli wyslij mu esemeska z przeprosinami mmska tez a tak na powaznie, to jestes pannico głupia... dasz sobą pomiatac, na co liczysz? na zwiazek? a on wielki kolega bo jeszcze nie chłopak stroi ci fochy? jak sobie pozowlisz zawsze bedziesz jego kapciem. juz nim jestes. on pewnie wcale o tobie nie mysli. żal mi ciebie

Może i jestem. ;) Łatwo jest dawać rady i nazwać głupią, gdy kogoś bezpośrednio sprawa nie dotyczy, nie sądzicie?

mysle ze mu przeszło a moze wcale sie az taaaaaaaak:O nie zdenerwował a ty histeryzujesz

Pisał, ze łatwo się denerwuje, ale równie łatwo mu przechodzi kilka dni temu... Może. Nie wiem...

Nie badz frajerka. Ty tez bedziesz szmata dla niego ;)

Jak sie Toba znudzi to zostawi Cie i znajdzie sobie taka szmate jak poprzednia :) Swoj ciagnie do swojego.

tak, biegaj za nim. faceci lubią takie panny. na krótko;)

Ta poprzednia szmata dala mu w kosc, dlatego tak jej nienawidzi, a nie dlatego ze dawala na lewo i prawo ;) Bedziesz dla niego tylko przejsciowa panienka.

Widac ze lubi kurwiszony i to takie go pociagaja.

Nie biegam za nim. Kurwiszon ze mnie zaden. :d

Tjestes kurwiszonem. On chce tylko z Toba byc na jakis czas. Pozniej znajdzie sobie kurwiszona i kopnie cie w dupe.