mam wazne pytanie. prosze odpowiedzcie

otoz mam nastepujacy problem -nadmierne owlosienie na twarzy [wasik ktory depiluje] -wlasciwie brak piersi -dziwne krostki na ramionach -oprocz tego mam tez nadwage [dodam,ze jednak przy diecie i cwiczeniach trace na wadze] czy pomoze mi endokrynolog [glownie mam na mysli piersi a wlasciwie ich brak] ??? kiedys jakas pani doktor mi zasugerowala ze powinnam sie do niego udac ale jakos nie bylam przekonana. a teraz mysle ze moze cos by poradzil i pomogl mi z moimi piersiami?. moze to jakis problem z hormonamiczy cos? prosze o odpowiedz.

ladaco --- wiem,ze ty cwany jestes ale to nie jest powod do smiechu!! jak nie masz nic madrego do powiedzenia jak juz zdazylam zauwazyc w innych tematach to sobie daruj te durnoty!!!!!!!

pewnie masz problemy z hormonami,idz do endokrynologa napewno ci pomoze

nicponi? spojrz na siebie najpierw!! sory,ale mnie irytujesz!

czy w kazdym wieku mozna sie zglosic do takiego lekarza? [raczej obawiam sie tej dolnej granicy]

LADACO --- subtelniej,nie suPtelniej,heheheh. Jak juz musisz dawać te prymitywne odpowiedzi,to chociaż nie rób błędów.

ladaco, mam pytanie do Ciebie po co w kazdym temacie piszesz takie bezsensowane bzdury w ogole nie zwaizane z tematem tylko zeby cos napisac? to ma byc smieszne czy jakie?

Jeśli masz tak do 10 lat - to ok,wybaczalne.. Ale notorycznie robisz błędy matołku :-D

A co do tematu,to Klaudia,myślę,że endokrynolog rozwiąże Twoje problemy :-)

chyba sie przelamie w koncu i wybiore, bo to chyba ostatnia deska ratunku dla mnie ;(

No koniecznie,bo wszystko to,o czym napisałaś,to właśnie "działka" endokrynologa. Po co masz sie męczyć :-)

moze w koncu cos poradzi na moj biust ktorego nie mam ;/ bo to chyba moj najwiekszy kompleks ;(

ladaco,matołku,nic nie zrobiłeś. Ale twoje durne,a często chamskie wypowiedzi są nie tylko nie na miejscu,ale zwyczajnie mogą kogoś urazić. Wiem,że twoja ograniczona główka tego nie pojmie. Ale tak właśnie jest. Mógłbyś się wypowiadać na te tematy,o których masz pojęcie... No tak,zapomnialam,że ciężko byłoby znaleźć takie.... :-)

Pytanie zasadnicze: czy masz normalne narządy płciowe i czy miesiączkujesz? Jeśli tak i chcesz szybciej rozwiązać problem z biustem, to zrób se dzidziusia. Po urodzeniu dziecka na 100% urośnie Ci biust. Powodzenia. Poszukaj poprzez Google coś nt. prokreacji i fizjologii seksu, żeby to fachowo zrobić. Oto przykład kobiety, która miała podobny problem: http://img222.imageshack.us/my.php?image=dziewczynkaic2.png

raczej mam wszytsko w porzadku. ale ten biust nie ukrywam jest dla mnie probmem ;(

z okresem takze wsyztsko mam w jak njalepszym porzadku.

drogi Ladaco, żeby Ci trochę oleju(wiedzy, taktu) przybyło daję Ci gratis: http://img402.imageshack.us/my.php?image=niezamaszyna130505gzjy6.jpg

Wklejam Ci link do filmu, gdzie pokazane jest, że można wyleczyć nawet raka, więc obejrzyj i zastosuj, choć Twój problem nie można nazwać czystą chorobą. Poza tym spróbuj zmusić organizm do prawidłowego funkcjonowania i budowy poprzez: 1.prawidłowe odżywianie 2.wysiłek fizyczny na poziomie potu 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne Oto link:Cud terapii Maxa Gersona - film polskie napisy http://video.google.com/videoplay?docid=6169 050139483021263 Więcej wiadomości znajdziesz po wpisaniu w Google "fizjologia seksu"

http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263 poprzednio pojawiła się spacja, więc powtarzam. Gdyby film z linka nie otworzył się, to skopiować link i wkleić na górny pasek.

dziekuje,otworzyl sie. ;*