Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czytonormalne

Syty głodnego nie zrozumie

Polecane posty

Gość czytonormalne

własnie sie wkurzyłam na siostre. Dzwoni, gadka szmatka, o aucie ich itp, i pyta sie co jeszcze slychac. To ja jej, ze nic, podle jak zwykle. To ona cos, ze narzekam ciagle. To ja, ze nie każdemu się ułozyło w życiu dobrze tak jak jej. To ona mi, że głupoty gadam. Wściekłam sie. powiedziałam, dobra, ok, pa i odłozyłam słuchawkę. Nie będzie mi szczęsliwie meżata żonusia gadać o głupotach, bo syty głodnego nie zrozumie, moja mamusia zreszta identyczna. Nienawidzę szczęśliwie meżatych żponuś. Amen. I kurwa ale pewno mi wykasuje. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarnawredna
o co ci chodzi? siostra do ciebie dzwoni, chcac podzielic sie swoim szczesciem a ty "dobra czesc" ? glupio sie zachowalas :o nawet jesli sprawia ci to przykrosc powinnas chociaz udawac ze interesuja cie jej sprawy :o zalosne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie nie lubią pesymistów
ani egocentryków, pesymiści zarażają pesymizmem niestety też cierpię na tę przypadłość, wiecznie narzekam i nie potrafię inaczej chyba powinnam sobie przy telefonei powiesić kartkę: "jak masz marudzić to nie mów nic" drugie hasło powinno brzmieć: "nie mów co u Ciebie ale pytaj co u rozmówcy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie nie lubią pesymistów
i żeby Cię pocieszyć: nie wszystkie mężatki są szczęśliwe: ja naprzykład nie jestem ups, znowu marudzę..... a więc co u Ciebie auttorko ? czemu zazdroscisz siorze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytonormalne
Nie zazdroszczę siostrze. Niech się pławi w swoim szczęsciu. Wie, ze u mnie jest źle, wiec jak dzwoni i pyta co słychac, to mam prawo powiedzieć, ze niezbyt dobrze. Moze mi też jest potrzeba kogoś żeby się wygadac????? A na kazd3e moje, ze jest źle wciaż słyszę "Szukasz dziury w całym. Jesteś głupia. Gadasz głupoty" Od matki i od niej. Mam udawac że jest ok, bo to chcą usłyszeć? Niech spadają. P.S. Zazdroszczę żonom pijaków, damskich bokserów itp. napiszecie, ze jestem głupia?? Ok, jestem. Ale tam prztynajmniej WIDAĆ ze cos jest nie tak i one otrzymują wsparcie z kazdej strony. Pomijam patologie w rodzinach gdzie wyznaje sie zasadę, ze byle jakie portki byleby były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wituś-sprytuś
a co ci się nie udało ? nikt cię nie rucha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytonormalne
tak :( Ostatnio usłyszałam, że żeby mnie zerżnąć, to trzeba dać mi klapsa w tyłek i wejść z trzecią falą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puppinka
A moze zamiast tak narzekac to moze bys sie wziela tak za siebie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja cie dobrze rozumiem dziewczyno.ale jak chcesz sie wyzalic napisz na maila,bo nie chce ie rozpisywac tu na swoj temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syty głodnego nie zrozumie Racja... Ale to nie znaczy, że trzeba od razu rezygnować z tego co się chce osiągnąć i od razu popadać w depresje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytonormalnejest
Ostatnia \"moja\" wypowiedź to podszyw. Z tym mailem, chyba napiszę do Ciebie ale jeszcze nie dzis. Sama nie wiem czego chcę i czy ktoś moze mi pomóc. Mam wrazenie ze nikt. Niektorych rzeczy się nie przeskoczy, chocby się nawet wzieło niezły rozbieg. Nie da się. W dodatku ktoś zaczernił mojego tymczasowego nicka. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×