boje sie wychodzic z domu

czy to juz nerwica????

tak agorafobia,mykaj do psychiatry bo zamkniesz się w domu na miesiace...ja tak miałam,koszmar...dzisiaj już po długiej terapii i lekach przeciwdepresyjnych wychodże normalnie

u mnie leczenie zaawansowanej agorafobii trwało 3 lata!!!!!

a dlaczego sie boisz wychodzic z domu?

za to zmieniłam całkowicie swoje życie,uporzadkowałam,teraz jestem szczesliwa

nie boje sie przestrzeni... sama nie wiem, to irracjonalny strach :( i tak odkladam - zaraz wyjde, za pare minut, o na ten autobus nie zdarze juz, to nastepnym pojade, o juz nie zdarze - bedzie nastepny. czasami jak mam wyjsc to tak wychodze na przyklad od 13 dzisiaj juz na te cholerne zakupy... az mnie brzuch boli jak mysle, ze musze wyjsc dobrze ze mam co jesc, bo bym z glodu padla :O

to nie jest smieszne,nagle przychodzi dzień kiedy czlowiek boi sie wyjsć z domu,jak próbje robi sie słabo,potworne bicie serca,mdłości itd...to się pojawia po długotrwałym stresie.Tutaj nie ma z czego sie smiać,to każdego moze spotkać.Lek jest absurdalny,nierzeczywisty.koszmar.Co straszne coraz wiecej osob spotykam z taka odmianą nerwicy.

o jezu. pierwszy raz slysze o takiej chorobie. masakra

to bez leczenia się pogłębia:/ niestety:/

nerwica ma rózne objawy,większość z nas nie smiadoma jest tego że ją ma,dopóki nie rujnuje życia można żyć,gorzej jak się rozwinie.Mój terapeuta mói że na nerwice choruje 98 procent społeczeństwa tyle że ok 40 ma szanse na znaczne pogłębienie.Jesli jednak pojawiają sie elementy fobii świadczy o tym ze nerwica zacznie galopowac.

az mi sie rece trzesa, w glowie sie kreci :( nienawidze tego :(

o tym ludzie tak nie mówią,po czym jak zachorowałam,nie robiłam z tego tajemnicy,zresztą się nie dało jak ktos z domu nie wychodzi,okazało sie ze mnóstwo osób coś takiego przechodziło.U mnie doszło do trego ze wychodzac za brame domu mdłałam:/ tak potrafi zareagowac organiz na bodziec fobiczny.

pozostaje Ci tylko udac sie do terapeuty....nic innego Ci nie pozostaje:/ i wiedz ze nie jesteś sama.

moze wezme jakis persen i pomoze? musze wyjsc, musze...

a pomysleć że wczesniej przed chorobą całe dnie spedzałam poza domem,chodzilam po górach ...ech:) ale juz jest ok:)

mozesz wzias persen,,,ale nie pomoże:( moze na chwilę,w formie sugestii:(

wierz mi jak nie zaczniesz tego leczyc będzie gorzej:( ja tak sie załatwiłam,a rodzina i maż byli w szoku....

a co najgorsze trzeba znaleźc dobrego terapeutę,a to też nie jest takie proste:/kiilku jołopów zaliczyłam:/

acha jak zdecydujesz sie iść do lekarza to nie pozwól sobie ładowac benzodiapin,leków przeciwlekowych bo to działa tylko doraźnie a uzaleźnia.Tutaj trzeba wziasc leki przeciwdepresyjne(nie uzależniaja) i długa psychoterapia!!!!!!

ja bym tam nie polacał lekow przeciwdepredyjnych to ostatecznosc . Niektore z nich powoduja wiecej złego niz dobrego.

jeśli chodzi o leki przeciwdepresyjne to musza byc dobrze dobrane,przez dobrego lekarza,niemniej napewno ratuja zycie wilu osobom.Mi ułatwiły powrót do normalnego życia.Wiesz dużo osób bierze antydepresanty aby czuć się dobrze mieć dobry nastrój nie mając podstaw do ich brania.Ale agorafobia ,lęk napadowy co sie z tym wiąże oraz depresja (bardzo czesto występują razem,tzn depresja sie dołacza),jest absolutną podstawą do wziecia leków.

a antydepresanty mają skutki uboczne,ale tylko na czas ich brania,w dobrze dobranych lekach nie czuje sie skutków ubocznych.

a antydepresanty sa mniej inwazyjne na mózg i organizm niż alkohol.

no wlasnie bo wiekszosc lekarzy jest kiepskich

no nie przecze:/ trzeba mieć dobry kontakt z terapeutą.Ja chodziłam do ordynatora oddziału leczenia nerwic ,wizyty prywatne.Na terapie wydałam fortunę:/ niestety:/Wczesniej kilku odwiedziłam ,stwierdziłam ze jestem zdrowsza od nich:) Agorafobia i generalnie nerwice nie sa chporobami psychicznymi,człowiek nie odrywa sie od rzeczywistości,sa zaburzeniami głownie emocjonalnyymi.Emocje które przeżywamy podświadomie i te emocje terap[euta wyciaga terapią na zewnatrzDoszukuje się teg co człowieka zamyka w domu.Dobra mykam na spcer z psem:) Pozdrawiam:)