Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monique23

Ojciec mojego faceta...

Polecane posty

Gość ghftres
nie rozumiesz że jego ojciec ma raka i jest w tym momencie dla niego najważniejszy postaw się na jego miejscu egoistka z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SOWAaaaaaaaaaaaaaaaaa
czyli zrywal z toba baaaaaaardzo powoli zebys sie przyzwyczaila do tej mysli bo nie mial odwagi powiedziec ci tego wprost....... smutne ale prawdziwe.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30.05.09
Wiadomo choroba to tragedia, ale wlasnie w takiej chwili najbardziej potrzebujemy bliskich, wsparcia. Nie rozumiem twojego chlopaka, szczegolnie tego ze masz do niego nie dzwonic, i ze nic go nie obchodzi. Jakby naprawde cie kochal to twoja obecnosc byla by dla niego ukojeniem, nawet twoj glos uslyszany przez telefon. Moge jeszcze zrozumiec ze chcial jakis czas pobyc w samotnosc, w odizolowaniu, ale zeby tak zupelnie zerwac kontakt to dziwne. Moim zdaniem on wykorzystuje ta sytuacje, aby sie od ciebie uwolnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alawiosna
Czyli coś kręcił. Lepiej sprawdz czy jego ojciec naprawde jest chory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosilam go kilka razy rzeby powiedzial mi szczerze...najlepsza jest zawsze najgorsza prawda chociaz bardzo boli...pytalam czy to chodzi o mnie,czy ma kogos...mowil ze to choroba ojca,ze musi wyjechac zarobic na dom i ze nie chce teraz byc z nikim...z nikim...nie wiem czemu ale mu wierze...zreszta...jakie to ma teraz znaczenie... mowi sie trudno...kocham go,ale nic niezrobie...nie bede go blagac na kolanach...kiedys zrozumie swoj blad...zrozumie co stracil...kazdy tak mowił....wiem ze nie jestem skromna...tylko pwtarzam slowa facetow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małżonek tesciowej
czyli juz wielu Cię sprawdzało, zaliczało....? Oj chyba nie jestes najlepsza w te kulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam jestes zaliczony!tak...zaliczalo mnie wieleu,ale tym razem facetmnie pokochal i ja tez...przespalismy sie tylko raz jak bylismy ponad 3 mce...zadowolony? ale wszystko przedemna....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małżonek tesciowej
oczywiście że zadowolony...z twojej odpowiedzi. Dziękuję Ale facet Cię i na pewno pokochał - tak jak i ty jego. Teraz pora na nowego co pokocha. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×