powiedzcie sami, czy ja naprawde az tak wiele wymagam od zycia?

ja nie dalam zadnej rady bo lepiej nic nie pisac niz rady typu znajdz postaraj sie pozycz czasmai nie ma od kogo, poza tym co to za stwierdzenie epiej siedziec w domu i sie uzalac? co Ty myslisz ze ona nic nie robi tylkopisze na kaffe jak jej zle? bo temat zalozyla tzn ze sie nie stara? przeciez napisala co robi, LUDZIE CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM a jak ktos daje dobre rady typu, jedz za granice niech napisze skad wziazc kase jak nie ma sie od kogo np pozyczyc? bo takie syt tez sa:O ale nikt tego nie zrouzmie jesli nie byl w takiej sytuacji

otojajestem coraz bardziej poprawia mi sie humor :D jak czytam takie posty :) dobre;) więc idąc twoim tokiem myślowym i kierujac sie twoimi żalami odnosnie moich wpisów sugerujesz ze autorce w jakis dziwny sposób pomogę dajac jej gotowe recepty na jej ubogie zycie zawodowo,towarzysko emocjonalne ? mam ja skierowac gdzies do pracy ? mam wskazac skad ma zdobyc kase na wyjazd ? mam jej dac adresy zakładów pracy gdzie sa nabory ? mam jej wskazac gdzie jest najblizsza dyskoteka w jej miejscu zamieszkania by mogła w koncu kogos poznac ? nie wiem co chciałas osiagnac tym wpisem ? jedno wiem na pewno .... jestes tak samo niezaradna zyciowo jak autorka topa :) gdzie brak checi do podjecia poszukiwan pracy jest usprawiedliwiana brakiem stanowisk pracy :D

autorko, zacznij dawać korepetycje z czegoś na czym się znasz. moim zdaniem to zajebista robota, przy której nawet się nie namęczysz a siano wpadnie. kształcić sie możesz za darmo, masz dostęp do bibliotek, internetu, więc korzystaj. a jechać za granicę zawsze można stopem. pewnie wam się to wyda głupie, ale łatwiej jest marudzić niż się ruszyć, nie?

chcialam skomentowac twoj ostatni wpis alej ednak widze ze nie warto,troche nie pojmujesz pewnych rzeczy, widac tak niektorzy maja:O a co Ty mozesz wiedziec o moimz yciu zawodowym? co w jasnowidza sie teraz bawisz?

ale nikt tego nie zrouzmie jesli nie byl w takiej sytuacji" najpierw sie upewniej ze ci co tu pisza nie byli w podobnej a moze i w gorszej sytuacji ... pozniej tak pisz ... dziecko drogie ja nie miałem swego czasu co do bułki włozyc :( i jak bym sie zachowywał tak jak ty i autorka tego topa to pewnie by mnie tu juz nie było bo bym z głodu sie wykonczył tym ciagłym uzalaniem sie ...

kształcić sie możesz za darmo, masz dostęp do bibliotek, internetu, więc korzystaj." DOKłADNIE !!!!!!!!!!

zalisz sie czy chwalisz? hehe :P ok a tak na serio, widzisz, to nastepnym razem jak TY zanim cos o kims napiszesz i o jego sytuacji, problemach tez sie zastanow ok? poza tym moja sytuacja zawodowa ma sie nijak do syt autorki, wiec daruj sobie debilne komentarze!

otojajestem pojmuje , pojmuje swego czasu miałem kobiete o podbnych jak ty nastawieniach z tego co wiem ma teraz czeste wizyty u psychologa :P z powodu chronicznych napadów niskiej samooceny :P

niektórym pewne żeczy przychodzą łatwiej, innym trudniej. Taka kolej rzeczy :O

sytuacje zawodowa zawsze mozna zmienic :) Trzeba tylko chciec :D

niska samoocena? poglady? a skad TY mozesz wiedziec cos na moj temat? daruj sobie zabawe w jasnowidza bo kiepsko ci idzie

zalisz sie czy chwalisz? informuje :P

Regres-a ja swego czasu miałam faceta podobnego z charakteru do autorki, który wiecznie marudził i obwiniał cały świat o swoje niepowodzenia. i popukał się w glowę gdy ogłosiłam, że jadę na wakacje stopem do pracy :D faceta zostawiłam, pojechałam ze znajomymi stopem, a wróciliśmy już samochodem i z pieniędzmi.

niska samoocena? poglady? a skad TY mozesz wiedziec cos na moj temat? wystarczy poczytac co piszesz :D tu nie trzeba wiele by zrozumiec ze ciezko ci w zyciu :) ale tylko na własne zyczenie :p

no cholera chcieć to móc" wiec jednak mozna jak sie chce :D :D :D autorka ma nstp piekny przykład :D ze jednak mozna :D

czyli wniosek z tego taki ze lepiej sie uzalac a pieniażki same zapukają do drzwi,fajnie to może ja tez tak spróbuję. a na poważnie zawsze jest jakies wyjście z sytuacji ja mówie z własnego doświadczenia koszt mojego wyjazdu to jakieś 500 zł(bilet +jedzenie na pierwszy tydzień)ale chyba logiczne jest że aby coś zarobic pierwsze trzeba zainwestowac taka kolej rzeczy,a co do ciężkiej sytuacji to doświadczyłam na własnej skórze jak jest ciężko życ jak się nie ma co do garnka włożyc i dlatego teraz to zmieniam,a skąd wziąc pieniądze na wyjazd-nawet ten nieszczęsny provident to jakieś rozwiązanie,trzeba tylko chciec!

tak was czytam i oczom nie wierze autorka napisala ze nie moze znalezc pracy, nikt jej nie odpowiada na podanie, ze 4 lata sie stara o zamiane a wy... ze ona sie nie stara, ze sie uzala, ze tylko jeczy nad swoim losem:O boze az tak zle u was z czytaniem ze zrozumieniem?:O rece opadaja :O

Tak jak juz napisalam praca jest tylko,ze niektorzy stawiaja sobie zbyt wysoko poprzeczke:)

brzydula fakt jest, ale nie kazdego zadowoli praca kasjerki w markecie bo takich ofert to sie zgodze jest peln:O

ludzie chcieliby od razu nie wiadomo ile zarabiac:O dzisiaj rozmawialam z kolezanka.Pytala ile zarabia moj mezczyzna.Ja jej,ze 1500zl.Nocki,swieta,odpowiedzialnosc,narazenie wlasnego zycia Popukala sie w glowe i mowi,ze jej za takie pieniadze by nie poszedl:O No tak tylko dla niektorych kasa to nie wszystko a ktos taka prace musi wykonywac

angie no prosze Cie:O jak ktos nie ma co do ust wlozyc to i zamiatac ulice pojdzie:( Powiem Wam,ze prawdziwa bieda jeszcze Was nie dosiegnela:P

i ta kasjerka pewnie wiecej zarobi niz moj facet:) I ona Wigilie spedzi z rodzina a on na dyzurze narazajac swoje zycie:( tylko,ze on czuje sie spelnionym czlowiekiem,ktory kocha ta swoja marnie platna prace:) ale nie ma jak narzekac

ja na szczescie w Pl nie pracuje i dzieki bogu bo tam ludzie po studiach ida do pracy w markecie na kasie i sorry brzydula ,a le osob myslacych tak jak Ty jest sporo ale nie kazdy zadowoli sie byle czym i jeszcze bedzie udawal ze jest szzczesliwy zarabiaajc marne 800 np

agnie sorry ale lepiej miec te 800zl niz nic a zawsze mozna w miedzyczasie znalezc cos lepszego:) nie ma jak przerost ambicji nad mozliwosciami:O

brzydula prosze cie:O w Pl niestety ciezko jest znalezc dobra prace ludzie po studiach biora byle co, no bo majac wyzsze aspiracje oskarzani sa ze maja wygorowane wymagania taka polska tendencja do zadowalania sie "okruszkami"...

zyje i mieszkam w Polsce i nie zamierzam sie stad wyprowadzac:) moj facet zawsze mowi,ze tu jest jego dom i nie zamierza byc niewolnikiem na obczyznie:P fakt,ze w swoim zawodzie zarobilby 30000-40000 m-cznie:P

w Pl za bardzo mozliwosci nie ma, a ambicje wielu ludzi ma:o przykre ze w polskim spoleczenstwie panuje taka moda, zeby brac byle co i sie z tego cieszyc a jak ktos chce czegos wiecej niz marne 800 ktore ledwo co starczy na rachunki a gdzie zycie? a gdzie rozrywki? godne zycie gdzie?, to oskarzany jest ze ma za wysokie wymagania, itd prosze was, czy naprawde az tylu ludzi w Pl jest co zadowoli sie byle czym aby tylko miec?

niewolnik w Pl za 1500 czy niewolnik na obczyznie za wieksza kase ? roznica jest hehe:P

poza tym jak dla mnie zyczenia autorki to minimum i przykre ze niektorzymimo staran nawet tego nie maja

angie najlepiej siedziec i sie uzalac nad soba:O a praca juz puka do twych drzwi:P