RATUNKU!! TAK BARDZO SIĘ BOJĘ!!!!!!!

Kurcze pomóżcie, za chwilkę idę do dentysty usunąć zęba - szóstkę. Jest zepsuty - nadawałby sie do leczenia, ale boje sie leczenia, a jego nie widać (nigdy nie miałam w zyciu leczonych zebow, bo nie mam zadnego popsutego poza tym jednym).Wyrywałam jedynie mleczne zęby...dla mnie dentysta to trauma, tak bardzos ię boję...czy w dzisiejszych czasach wyrwanie zęba jeszcze tak bardzo boli? Czy znieczulenia działają? Dodam, ze idę prywatnie do dobrego dentysty, ktore jest tez chirurgiem..

nic nie bedziesz czuła, sa takie znieczulenia teraz ze nie masz sie czego bac. dziwie sie ze wolisz wyrwac niz leczyć, przeciez do leczenia tez mozna poprosić znieczulenie i nic nie bedziesz czuć. Lewpiej leczyć niz wyrwać.

ja tez panicznie boje sie dentysty... ale powiem ci cos, nie wyrywaj! Ja tez szlam do dentysty z takim nastawieniem, ale dostalam znieczulenie i leczenie nie bolalo mnie nic a nic! Pomysl o tym co bedzie jak zepsuje ci sie kolejny zab? I nastepny... i nastepny... Wyrwiesz wszystkie? ;) Wierz mi ze przy znieczuleniu nie boli nic!

mam poczucie ze leczenie zeba boli, nie wiem dlaczego...w kazdym razie juz postanowilam, ze wyrywam, chce sie go pozbyc i miec zdrowa szczeke...chcialabym na ta chwile wyrywania byc inna osoba, na chwilke:( A czy zastrzyk ze znieczuleniem boli?

ja się strasznie balam dentysty, ale zaczęlam chodzic do takiego młodego gościa prywatnie, oczywiscie kasy ciagnie w cholere, ale przynajmniej mam pewnosc ze mnie nie bedzie bolec i ze wyleczy mi zeby dobrze, a nie jak rzeźnik w osrodku zdrowia.

..znieczulenia działają rewelacyjnie..a w dodatku jak będzie usuwał zęba chirurg !!...ja miałam usuwany w bardzo kiepskim stanie ( zapalenie) złamany ząb( czyli tylko korzeń) przez chirurga dentystę - nie czułam dosłownie nic!! głowa do góry !!!trzymaj się dzielnie- będzie dobrze :-)

NIe podejmuj takiej decyzji w ten sposob. Moja rada jest taka, ze naprawde nie warto, bedzie bolal nastepny to tez go usuniesz? Nie warto naprawde. Przy znieczuleniu leczenie nie boli wogole, wyrywanie i tak poczujesz, ale bedziesz miala WSZYSTKIE zeby!

ja bym ci tez radzila go ratowac...zawsze warto. ja wyrywalam zeba pare lat temu i nie wspominam super milo.oczywiscie borowanie to tez mala przyjemnosc,ale mozna dac znieczulenie... przy wyrywaniu najpierw psikaja tym zamrazaczem i wtedy wkluwaja sie w dziaslo-i tak to czujesz,naprawde nieprzyjemne uczucie,ale na szczescie nie trwa dlugo...fakt,bolu przy wrywaniu nie ma,ale to nie znaczy ze w ogole nie wiesz co sie dzieje.czujesz,jak ona wykreca zeba,slyszyszy jak peka laczenie..no i potem masz rane,ktora sie musi zagoic,ale to szybko idzie. z leczeniem wiecej lazenia,ale warto probowac

nie radzę wyrywać, jeśli można leczyć. ja tak zapuściłam zęby, że nic z nich nie zostało, musiałam wyrwać trzy. a ten chirurg, który mi je usuwał to była jeszcze większa trauma niż dentysta :o

piekna suknia - juz nie ma nastepnych...ja mam zeby TYLKO DO 6, bo dalej mi nigdy nie wyrosly i pewnie juz nie wyrosna, bo mam juz 23 lata. Wiec zostane do piatki, ktora jest do tego wszystkiego mleczna, bo nie wyrosnie mi tam juz stala (ja cos mam z tymi zebami nie tak), na przeswietleniu wyszlo, ze juz stalej nie bedzie nigdy. ale ta piatka jest zdrowa.

Też potwierdzam, ze po znieczuleniu leczenie zęba nic nie boli :) Zastrzyk to kilka sekund, nie boli prawie wcale. Zamknij oczy i mysl o czyms przyjemnyjm... plaza... wakacje. Ale nie wyrywaj.

nic nie boli,smialo mozesz isc,bez obaw.ja tez mialam usuwanego hirurgicznie bo inaczej juz nie dalo rady.z czterech scianek została jedna i nie mozna bylo poprostu wyrwac,musieli mi rozcinac dziąsła bo nie mieli za co złapac.potem szwy i po sprawie.ale tez bym radzila leczyc.

dziekuje za opinie, mama tez mnie namawia, abym leczyla, ale ja juz podjelam decyzje o wyrwaniu...tego zeba musialabym leczyc kanalowo, a to dla mnie wyobrazenie o co najmniej czyscu..slyszalam, ze koszmar. Ale dobrze wiedziec, ze teraz takie znieczulenia, ze naprawde działają..

kjhkjhkjgh jestes pewna ze nigdy nie zepsuje Ci się juz zaden zab?

hehe jak usiade na fotelu (około po 16) to bede myslala o tym topicu jak pisaliscie, ze nic nie boli:) A jak bedzie bardzo bolalo, to bedzie na Was hehe;)

piekna suknia - takiej pewnosci oczywiscie nie moge miec...ale zaryzykuje, gdyz mam z natury bardzo mocna zeby, nigdy zaden mi sie nie zepsul poza tym jednym, nawet ten mleczny sie trzyma. Ja mam male szparki pomiedzy wszystkimi zebami, duzo miejsca w szczece...one sie po prostu nie psuja..

nie boli nie boli,a jeszcze lepiej jak dentysta jest sympatyczny zagada,i nawet nie bedziesz wiedziala kiedy koniec.sa tacy,gorzej jak trafisz na prawdziwego sadyste ktory poszedł na ten zawód po to zeby sie mscic na ludziac. psychole tez sie zdarzaja,wredni i chamscy.

Pamietaj o tym ze zeby po usunieciu lubia sie "rozchodzic", wiec twoje male szparki moga zrobic sie wieksze ;)

tak, wlasnie tego sie obawiam, ze sie porozlaza...mam nadzieje, jednak ze jestem juz za stara i sie beda trzymaly tak, jak sa. Ja znam tego dentyste - nie jest to mila i wylewna osoba, ale nie jest tez chamem. Niewiele mowi, nie rzuca slow na wiatr, ale jednoczesnie jest prawdziwym fachowcem (ktora zgarnia konkretna kase tez niestety), ktoremu mozna ufac..

to dobrze jesli taki jest i ze go znasz,to wiele,w takim razie idz siadaj na fotel i miej juz to za soba:D powodzenia:)

kjhkjhkjgh nie zrozum mnie zle... Ja chce pomoc ;) Tez tak jak Ty mialam mocne zeby... Zepsol sie jeden jeszcze w liceum, spanikowana usunelam... po ok 5 latach zepsol sie 2... znowu usunelam... Mam szpary miedzy zebami masakryczne (po jednej stronie, tak sie jakos rozlazly :O) i powiedzialam dość! W styczniu zepsol sie 3 chcialam usunac ale w koncu poszlam po rozum :O Dentystka powiedziala ze mam nie panikowac i przestac myslec o usuwaniu bo w koncu zostane bez zebow! Dalam sie namowic na leczenie... kanalowe... Obiecala ze nie bedzie bolalo i slowa dotrzymala ;) Trzy wizyty, przy kazdej bylam blada, trzeslam sie, siedzialam z zamknietymi oczami a cisnienie mialam takie ze hoho ;) A kiedy schodzilam z fotela smiealam sie sama z siebie ;) Dlatego probuje tak Cie namowic na to leczenie...

piękna suknia - wiem, dziękuję...ale ja po prostu jestem panikarą jakich mało, juz cała rodzina ma dosc mojej wizyty u dentysty, a mama bedzie mnie trzymala za raczke, jak dziecko. Ja po prostu nie dam rady wyobrazic sobie siebie przy leczeniu zęba...takie prawdopodobienstwo zainstnieje dopiero, gdy bede MUSIALA LECZYC, a tego na razie moge usunąć. I niestety boję się, że się rozejdą, ale strach przed leczeniem jest większy:( Ale dziękuję bardzo za rady i opinie, naprawdę mniej się boję i widze, ze nie tylko ja panikuję;)

Ja miałam leczenie kanałowe, tak samo panicznie się bałam, zupełnie niepotrzebnie :D Na fotelu się dosłownie relaksowałam ;) akie wizyty to czysta przyjemność :D Na Twoim miejscu też bym nie usuwała zęba. Po co sobie komplikować?

kjhkjhkjgh Trzymaj sie i powodzenia ;) Pamietaj tylko nie dac sie nastepnym razem :P Choc zycze zeby takiego juz nie bylo :D

ma boleć jak boli to znaczy że żyjesz:)

Amaleta - ja mam 23 lata i moi rodzice nie maja wplywu na moje decyzje, skoro Ty jestes polnoletnia, i Twoi mają taki, ze czegos Ci zabraniają, lub coś każą, to wspolczuje. Po drugie - Mam wszystkie zeby zdrowe. Tren zab psul sie od srodka, nie wiem jakim cudem (inny) dentysta tego nie zauwazyl. Pewnego dnia rozgryzlam cukierka tym (zdrowym podobno) zebem i sie rozpadl w mak. Bylam w szoku. Od razu stpawdzilam reszte zebow u innego dentysty, ale reszta zdrowa. Wiec nie oceniaj kogoś uznając, ze jest zaniedbany itp,. bo to nie zawsze do konca prawda i mozna sie przejechać. Piekna suknia - dziękuję Ci..

Acha Amaleta - i NIE JESTEM GLUPIA, proponuję trochę pohamować slownictwo...nie widzę powodu, aby kogoś nazywać głupim z trakiego powodu nic o nim nie wiedząc. A do bycia szczerbatą cholernie mi jeszcze daleko.

Amaleta - ja jak ziewam to zakrywam usta ręką, nie wiem jak Ty. Po drugie to ząb z tyłu, a ciekawe co powiesz na fakt, że niewiele to zmieni, bo ja generalnie mam zeby tylko do 6, czyli malo, bo dalej nie wyrosly...jestem zaniedbana? Po drugie naopisałaś, ze rodzice nigdy nie pozwoliliby Ci - świadczy to o tym, że mają nad Tobą aż taką władzę, że mogę Ci czegoś nie pozwolić, a masz 26 lat - gratuluje. Nie masz pojecia jak wyglada moja szczeka, wiec nie pisz o rozsadku - usuniecie tego zeba naprawde nie zrobi tragedii. Reszta idealna i ladna A teraz lece do dentysty. Narazie.

o rany!!! Nie rozumiem w ogóle autorki. tez mam 23 lata i wolałabym leczyć zęba na 5 wizytach ( właśnie jestem w trakcie leczenia kanałowego) niż dać sobie wyrwać zęba!!!! Wyrwanie zęba to byłby dla mnie koszmar!!! 6 to przecież jak się bardziej zaśmiejesz to będzie widać że zęba nie ma!!! Brrr Nie wyobrażam sobie w tym wieku nie mieć zęba zwłaszcza jeśli jest jakaś szansa na wyleczenie!!!