Zgadzacie się, że koty dachowce są lepsze od rasowych????

Bo ja mam juz drugiego dachowca i jestem zadowolona. Obydwa slodziutkie, a do tego malo chorowaly w porownaniu z rasowymi kotami

ja mam dachowce i nie zamienilabym ich na zadne rasowe:)

A gdybyś miała rasowe to nie zamieniłabyś ich na żadne dachowce.Taka logika. Kot to kot,każdy jest zajebisty. Ja marze o bengalu,ale raczej nigdy nie kupię.

Mam kta dachowca i jest ok no i za darmo:P

ja nawet nie wiem czy mój to dachowiec, ale chyba jakaś mieszanka, bo ma długą sierść tak jak pers, ale pyszczek ma normalny. dostałam go od starszej pani, której kotka sie okociła i nie miała co z małym zrobić, a ja go miałam wydać przyjaciółce, ale tamta zobaczyła że cały czarny (za bardzo przesądna jest chyba) to kociak został u mnie:)

Dachowce to wszelkie miksy różnych ras,także to,że ma dłuzsza sierść o niczym nie świadczy ;) Kiedyś jak jeszcze na moim ogrodzie kręciło się duzo kotów,to wiosną(wiadomo w jakich celach) przypałętał się piekny karmelowy pers.Tzn piekny jak piekny,mi się persy akurat nie podobają, ale na tle tych wszystkich mizernych szaraków to wrażenie robił piorunujące. Potem zaroiło się w okolicy od tkaich właśnie persowych miksów,cudne były

mam takie dwa w domu samiczkę :D i samca :( :P w domu i nie zamienił bym je na żadne inne :D

ja tez jestem ze swojego zadowolona

Ja mam taką panienkę: http://galeria.animalia.pl/galeria.php?id=29504 no ale rasowym bengalem,foldem,norweskim lesnym albo munchkinem to też bym nie pogardziła :P