Podroz pociagiem z niemowlakiem

Szykuje mi sie wyjazd do londynu, czy ktos obyty w tym sposobie podrozowania moglby mi napisac co nieco jak to wyglada. Czy mozna miec wozek, czy bedzie gdzie dziecko przewinac w razie potrzeby. Ogolnie wszystko co powinnam wiedziec.

Ja jechałam z miesięcznym dzieckiem do Londynu prawie 2 i pół godziny. Było o tyle fajnie że nei był to pociąg podmiejski. Znaczy to ze każdy miał swoje miejsce. Dziecko karmiłam normalnie piersią na siedzeniu z zarzucona pieluszką przez ramie. Przewijałam tez na siedzeniu. Na fotelik było miejsce. Jeśli chodzi o podróżowanie na krótsze trasy pociągami gdzie nei ma miejscówek to jest zdecydowanie gorzej. Toalety są w opłakanym stanie zwłaszcza po wieczór. Pełno ludzi stoi ci nad głową. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Wszystko jest do przeżycia. Nastaw się pozytywnie i będzie dobrze :)

Dzieki za odpowiedz wyspiara, ja bede jechala ok 1h 50 min. Mam jeszcze pytanie, czy musze miec fotelik dla dziecka? A czy wiesz moze czy w londynskich taksowkach maja foteliki, bo reszte trasy chcemy pokonac taksowka. A bilety na pociag kupowalas wczesniej czy w dzien podrozy, na stacji.

Radze kupić bilety na tyle wczesnej na ile to możliwe. O wiele taniej można wtedy dostać. W pociągu dziecko podróżuje na twoich kolanach. W taksówkach nie ma fotelików. :(

Dzieki wyspiara, i jeszcze jedno pytanie czy w takim razie moge jechac taksowka jesli nie mam swojego fotelika?

Tu niestety nie maja w zwyczaju mieć w taxi fotelików i oczywiscie można bez niego jeździć.

Naprawde wielkie dzieki za pomoc. Pozdrawiam

nie ma sprawy. życze powodzenia i pogody na czas podróży