prosze doradzcier czy tren facertr mnie traktuje powaznie

On 33 lata ja 23 On neurochirurg ja studentka... forma-poznania portal randkowy Tyle konkretów Znamy sie już 5 miesiecy prawie.Na pocżatku nawet fajnie kina,kawy itp...potem seks.....po seksie zmiana..fakt ma duzo pracy wyjazdy bojeszcze jakąs tam firmę nie wymagam towarzystwa i telefonów 24 h na dobę ale....SMs o godzinie 24 czy mam ochotę na miły wieczór potym jak cały dzień a nawet dwa dni sie nie odzywał....Po miłym wieczorze..że tęskni itp....powtórka kolejny wieczór tez esemes tak pózno..W końcu podziekowałam obraził sie i powiedział że mogę zgasować numer...Po 3 tygodniach jednak odezwał sie z propozycja kina,że tęskni itp

to jakis kretyn...

taka prawda przykro mi :(

wiadomo po kinie ma w planie kolejny miły wieczór..Drażniło mnie to ze ma dla mnie czas tylko wieczorem a jednak pisze...i mimo nieporozumień się odzywa..Jest przeciez dużo innych lasek,pielęgniarek itp... Twierdzi ze fakt że lubi być ze mną blisko nie znaczy że nie traktuje mnie serio...Ale czy to normalne że facet pisze o 23-24 nawet nie dzwoni...i proponuje tylko wieczory...Jak mu to zarzucam zapszcza i obraża się... Po takiej wymianie zdań napisałam mu że panienki na telefon to inny numer....po jakimś czasie propozycja tego kina...

nie wiem wchodzić w to jeszcze raz...mam strasznie mieszane uczucia..moze coś z tego wyidzie...pierwszy raz mam taki dylemat i nie bardzo potrafie zrozumiec

przeczytaj i sobie odpowiedz