doradźcie coś...historia pewnej znajomości

Miesiąc temu się poznaliśmy. 3 tyg bylo ok, pisalismy, on dzwonil. Jednak ostatnio przestal. Tzn czasem cos pierwszy napisal , ale rzadko. Twierdził, że to już związek. Wykręcał się, że ma duż opracy itd. No i dzis zobaczylam go na czacie... To na pewno byl on i ja to sprawdzilam. Udawalam inna dziewczyne i zaproponowal mi randke i napisal, ze jest wolny :O Gadalam z nim jednak o tym nie mowilam. Powiedzialam mu ze to chyba sie juz skonczylo, ze nie rozumiemy sie. On powiedzial ze wyszloby nam gdybym sie bardziej zaangazowala, ze on nie bedzie caly czas pierwszy pisal i wydzwanial, ze to mi chyba nie zalezy. Zaprzeczyl, ze mamy rozne charaktery i w sumie to na tym sie skonczylo. On chce to ciagnac dalej jak gdyby nigdy nic... Moze jemu zalezy tylko na zaliczeniu mnie? Sama juz nie wiem. Moze to ja mu nie pokazywalam, ze mi zalezy? Prosze o sensowne rady i o wsparcie

to sprawdz, kto ci kaze od razu wlazic do lozka?

co mam sprawdzić? ale niektórzy faceci moga nawet dlugo zwodzic i potem tylko pokorzystać

Proszę niech ktos to uwaznie przeczyta i da mi rade... :(

Osobiscie bym sobie odpusciła... głównie przez te czatowe randki, a co to ma być? Nawet jak jesteście już w związku ale coś sie psuje bo powiedzmy Ty sie nie angażujesz to jego zasranym obowiązkiem jest Ciebie o tym poinformopwać, że jest mu źle w takiej sytuacji. A nie jakieś randki, weź go w d*u*p*e kopnij, niech spada

A według Ciebie zrobiłam coś źle? Nie zaangażowałam się?

Ja nie mogę ocenić Twojej postawy i zaangażowania w związek, gdyz się nie znamy i nie wiem nic więcej, poza tym, co przeczytałam. To On to zasugerował- nie ja.

Chodziło mu o to, że rzadko się pierwsza odzywam i dlatego niby nie zaangazowalam sie...

Moze ktos jeszcze by cos doradzil? :(

po miesiacu to mozesz wykasowac jego numer i darowac sobie , poboli tydzien i daruj sobie:) bywalo gorzej,nie? glowa do góry:)

a może koleś szuka wymówki do tego żeby zakończyć znajomość? bo właściwie gdyby mu zależało, nie patrzyłby na to czy Ty odzywasz sie pierwsza, czy on, Jka dla mnie to paradoks.

Czyli jemu po prostu nie zależy?

Może potrzebuję paru mocnych słów.. Riobię sobie jakieś złudzenia, a jednocześnie nie chcę być pozniej potraktowana jak zabawka czy smiec...

Jeśli chcesz być z nim, to próbuj. Mężczyzna też potrzebuje jakichś tam oznak zainteresowania - więc odezwij się czasem pierwsza do niego.

a ta sytuacja na tym czacie?

Zgadzam sie, ale skoro już po miesiącu (!) umawia się na randki (przez internet) to chyba powinno go skreślić na starcie. Przynajmniej u mnie, nie wiem, może jestem dziwna...

Bo nawet to, że laska nie okazuje mu zbytniego zainteresowania, nie usprawiedliwia jego czynu tylko i wyłącznie dlatego, że z nią nie rozmawiał i nie powiedział, czego oczekuje.

Na razie nic mu o tym nie mów. Za jakiś czas znów go możesz sprawdzić. Możliwe, że teraz szuka już sobie alternatywy, bo nie czuje Twojego zaangażowania. A może nie dlatego. Ale z czasem sie okaże. Póki co, zrób to, co Ci zasugerował.