Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ANKA20

PAJĄKI W DOMU CO ROBIĆ?

Polecane posty

Gość ANKA20

PAJĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANKA20
OD KILKU DNI ZAUWAŻAM W MIESZKANIU POJAWIANIE SIĘ CO CHWILĘ NOWYCH PAJĄKÓW, NABIEŻĄCO STARAM SIĘ JE USUWAĆ ALE NIESTETY NIE WIEM CO MAM DALEJ ROBIĆ, JAK SIĘ ICH POZBYĆ Z MIESZKANIA I SKĄD ONE SIĘ BIORĄ? DLACZEGO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bać sie...to przede wszystkim;-) pajaki same w sobie sa pozyteczne---zjadaja te bardziej szkodliwe owady itp....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same wlaza
wchodza do domu prze otawrte okna...u mnie tez jest ren koszmar-panicznie boje sie pajakow.Mieszkam na ostatnim pietrze 10-pietrowca,do mnie z dachu schodza.Niestety do tej pory chyba nikt zadnego odstraszacza na pajaki nie wymyslil:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moza zalozyly gniazdo gdzies w okolicach twojego mieszkania. Nie cierpie pajakow, a mamy dom, wiec piwnica jest stalym miejsce,z ktorego sie rozprzestrzeniaja. oto kilka rad: 1.Poprzyklejaj w progach tasme dwustronna, beda sie do niej przyklejaly i mniej tego dziadostwa bedzie sie zagniezdzalo w katach pokoi 2.Zaloz siatki w oknach,ktore latem otwierasz 3.spryskaj framugi okien i katy pokoi srodkiem na owady biegajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i obserwuj,czy w ktoryms z pokoi pojawiaja sie szczegolnie czesto. Jesli tak, mozliwe,ze gdzies w okolicy sie zagniezdzily....wtedy musisz znalezc gniazdo i zniszczyc,bo pajaki rozmnazaja sie setkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PataMOliS
Ja kilka dni, no moze tydzien a najwiecej poltora temu zabilam pajaka. Ale chodzi o to ze ten pajak byl duzy i bardzo szybko uciekal. Wlasnie wtedy myslalam ze umre na zawal. Ale dIsiaj bylo to samo. Szedl z tej samej strony co tamten w ta sama strone, tak samo duzy tak samo szybko idacy. Owszem mam czesto otwarte okno od kuchni, nawet w nocy ale zeby dojsc do mojego pokoju on musi przejsc przez kuchnie, salon, przedpokoj no i moj caly pokoj. Dodam ze w moim pokoju okna sa bardzo nieszczelne. Jestem przerazona ich wygladem i wogole egzystowaniem w moim pokoju. POMOZCIE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kuchareczka
Ja mam spokoj, odkąd zrobilam remont generalny, zalatałam wszelakie otwory i dziurki miedzy listwami podlogowymi, futrynami, podlogą itd.....Do tego wywaliłam z domu wszyztko to co zbędne i teraz mam ascetyczno-minimalistycznie zero dywanów, szpargałów, mebli, kórych nie da sie odsunac by za nimi sprzątnąć...- pająków już 1.5 roku brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×