Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Denerwuje mnie

Denerwuje mnie mój narzeczony!

Polecane posty

Gość Denerwuje mnie

Ale to strasznie! Zwłaszcza, jak używa słowa "zaraz" i go nie dotrzymuje. Np sytuacja z dziś: mam stan zapalny dziąsła, cały dzień w łóżku nieżywa,z gorączką. Idziemy do dentysty, antybiotyki itd, była to godz 18:00. Wsadził mnie w taxę do domu i powiedział, że idzie pogadać do kumpla i nie będzie długo. Przed 20 gadamy przez tel, mówi, że zaraz będzie, bo jeszcze do sklepu podejdzie po rzeczy dla mnie. O 21 dzwoni, że pójdzie po te rzeczy do Żabki, bo przyszedł drugi kumpel, ale że też niedługo będzie. Godzina 23, dzwonię do niego, a tu się okazuje, że poszli do baru i będzie po 24, bo bar jest czynny "tylko" do północy... Hurra :( To jedna z kilku takich sytuacji. A mnie dosłownie szlag trafia i nie umiem sobie z tym poradzić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denerwuje mnie
Zapomniałam dodać, że jak w czasie ostatniej rozmowy spytałam czemu tak robi, to powiedział, że pogadamy w domu i się rozłączył. Zadzwoniłam zaraz, bo nie lubię jak tak się kończy i już nie odbierał tel :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matia03
Moj tez tak robil, dalam szanse - kilka razy Nic sie nie zmienilo. Przegonilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbzdgzf
jemu chyba nie zależy na tobie, ale nie zobaczył czym jest gniew zaniedbanej i olewanej kobiety. Oświeć go autorko, niech zobaczy. Nie lituj się nad nim, bo zachowuje się jakby miał cie w dupie. Niech poczuje to samo... Palant :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denerwuje mnie
Dodam, że mieszkamy razem, może to ma jakieś znaczenie... Mimo wszystko, jest mi bardzo przykro, jak tak robi i nie umiem do niego trafić w żaden sposób :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoly_romek
a może sprubuj zrobić mu tak samo pare razy, przekona się jak to fajnie być w ch..ja robionym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbzdgzf
co za palant :o. powinien się zastanowić nad sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denerwuje mnie
Jak ja bym tak zrobiła, to pewnie by się już nie odezwał do końca życia... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denerwuje mnie
Widzę więc, że to nie ja jestem przewrażliwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoly_romek
widać w waszym związku nie ma równouprawnienia; on coś może a ty nie , to chyba trochę niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbzdgzf
jak będziesz pozwalała żeby tak cie traktował, to będzie tak traktował. nie pozwól mu na to. przecież on się dziś zachował jakby w ogóle nie obchodziły go twoje potrzeby. a co najdziwniejsze obiecał coś a w dupie obietnice miał. Ja nie miałabym zaufania do takiego faceta :( On musi się zmienić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoly_romek
fbzdgzf ma rację robi tak tylko dla tego bo ty na to pozwalasz. Każdy facet potrzebuje czasem czasu dla siebie i kumpli ale nie w taki sposób jak to opisałaś. No chba, że to pojedyńczy przypadek, to może się zdażyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek.placek
głupie cipki z was, lezy krórowa w łużko i Janie to przynieś , janie tamto zrób bo moja szanowna doopa leży w łóżku z jakaś gorączką, kurwa królowe sie znalazły. już mi go szkoda jak się ochajtacie, wyszedł pogadac i wpadł na browara normalnie tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbzdgzf
Sorry problem się zaczyna w momencie gdy jedna osoba coś obiecuje i tego nie robi. Jak się coś obiecuje to się to robi. To kwestia szacunku. Gdy mój facet bardzo źle się czuje to go nie oleje, bo chce sobie wypić kawkę z koleżankami, bo facet jest dla mnie ważniejszy. Jeżeli obiecam zrobić zakupy gdy mój facet jest chory , to je robie a nie dzwonie i mówie że ploteczki się przedłużyły... To kwestia szacunku do drugiej osoby. A facet się nim nie popisał :o Czerwony Tulipan Jeżeli ty tak zachowujesz się w związku, obiecujesz coś a potem olewasz obietnice, to naprawdę współczuje tej drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrauuu
pierdolenie, nie chodzi o to, że on nie może wyjść na piwo :O ale skoro obiecał, że będzie w domu o tej i o tej godzinie, to ma być! po chuj obiecywał, skoro nie zamierza dotrzymać słowa? można było od razu powiedzieć: kochanie, idę się zabawić, nie czekaj na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek.placek
no i jedni tak mają że co godzinkę zbywają delikatnie załatwiajac sobie dłuższą przerwę, nie każdy jest sztywniak z zegarkiem na relu, wkurzają mnie tacy punktualni maminsynki. nie znamy ich, może ta lala jest zaborcza bo jakim cudem leci z takim czymś na kafe, no bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzwyczajnienadzwyczajna.....
oj nie przesadzaj, zapalenie dziasla to nie powod do takiej histerii, koles ma prawo wyjsc z kumplami, nie musi siedziec przy tobie mialam zapalenie dziasla, rowniez goraczke, szczekoscisk ze gebe ma 1 cm moglam otworzyc, napierdalalo niezle, wiec dlatego uwazam ze dramatyzujesz, to nie powod by caly dzien spedzic w lozku :O nie zdarzylo cis ie wyjsc na godzinke ale bylo tak fajnie ze postanawiasz zostac jeszcze? a tu nagle ktos przychodzi znajomy i znowu zostajesz, przesadzasz i biedny ten twoj facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×