Odczuwam ból w okolicy lędźwiowej jak na miesiączkę - co to jest?

jestem w 29 tygodniu, boli mnie, ale dość lekko krzyż w okolicy lędźwiowej, to jest ból jak przymiesiaczce, tylko, ze leżejszy, przechodzi falami, czy to normalne?

i też dość często boli mnie kręgosłup, ja uważam to za normalny objaw, bo w końcu nie jest mu lekko udźwignąć coraz cięższy brzuch. Mniej więcej w twoim tygodniu też go juz odczuwałam. Ale to tylko moje obserwacje, może inni coś wiecej powiedzą

ja wiem, że ból krzyza to normalne, ale ciągły, a ja mam taki falami, jak często na miesiączkę, wiem że bóle porodowe idą z krzyża i troszkę się boję, macica sama w sobie sie nie kurczy, tylko ten krzyż:(

http://change.menelgame.pl/change_please/7383172/

to nikt mi nie odpowie czy miał tak, nie boli tak mocno bym zaraz pędziła z tym do lekarza, ale męczące to jest. to moja pierwsza ciąża i nie wiem co o tym myśleć:(

ja tez mam podobne bóle jak na @ jestem w 27 tc daj znac co mówił gin ja ide do swojego w srode ale też się denerwuje

ja bym radzila poradzic sie lekarza.mialam podobne objawy-tylko do tego twardnial mi brzuch.malo to nie skonczylo sie porodem w 27tc.moze to byc nic a moze zacyzna sie cos dziac.jestes pewna ze nie masz skurczy?ja nie wiedzialam ze mam-myslalam ze to maluch sie tak wypycha:(

wydaje mi sie, ze skurczy nie mam, a maluch weczorami lubi po lewej stronie się tak umościć, ze aż mi się wybrzusza taka kula, czasem go przesuwam delikatnie, ale to raczej nie skurcze, tylko miejsca sobie szuka:) teraz też tylko kopie, ale krzyż mnie jakby mniej już boli, niesttey do 15 w rpacy siedzę, podłożyłam ręcznik pod plecy, troszkę mi ulżyło. dobrze, ze już sobota, w końcu wypocznę. a o gin na razie nie idę, bo to tez niedobrze jak sie z kazdą najmniejsza dolegliwością biega