co jest z tymi kolesiami?zboczenie jakies czy co?

poszlam do niego do domu, postawilam sprawe jasno, seksu nie bedzie, powtorzylam mu to ze 100 razy, on powiedzial ze rozumie i szanuje i ble ble, wiedzialam ze i tak bedzie sie dobieral, ale powiedzialam mu kolejny raz ze nie. i tak sie pzytulalismy i calowalismy i on zaczal walic sobie konia, to ja sobie mysle ze ak juz sprawy tak wygladaja to mu chociaz pomoge, a on nawet nie chcial, zrobil to sam. czy to jest normalne? cz dla facetow to jest absolutnie ok, zrobic sobie dobrze reka przy dziewczynie z ktora dopiero randkuja?

nikt nie jest w stanie mi na to odp?

tulejkaa : własnie a tak nie jest:D

ale zeby tak nawet nie chciec pomocy dziewczyny z ktora sie jest?

a dziwisz sie jak na wstepie mu powiedzialas ze z seku nici?? wiec pomizial cie troche i stweirdzil z ewoli sam skonczyc niz w twoje rece sie oddawac. albo chcesz seksu albo nie

to najpierw pcha moje rece w jego gacie, a jak przychodzi co do czego to bierze na powanie sprawy ' w swoje rece' bo ja pwoiedzialam ze z seksu nici? troche to dziwne...

mój ze mną się kocha 3-4 razy w tyg bo zmęczony jest:( jak można byż zmęczonym od siedzenia przy biurku od 8-16?

dziwny... okey, facet jak facet sexu nigdy mało... ale "tą czynność " przy Tobie mógłby sobie darować :]