co zrobic w takiej sytuacji?

13 czerwca mam wyjechac na wymianę niemiecka. ten niemiec, u ktorego mam spac, byl u mnie przez tydzien w kwietniu... od roku mam problemy ze zdrowiem, chodze po lekarzach, ciagle mam nowe skierowania na rozne badania, prawdopodobnie mam zespol jelita nadwrazliwego... ostatnio jest jeszcze gorzej... naprawde ta choroba mnie ogranicza. jak jestem w domu - ok. ale tu przez prawie caly tydzien bede musiala chodzic... w dodatku moj chlopak wraca 12 z rejsu, ale nei bedziemy mogli sie zobaczyc, bo 3 dni musi siedziec na statku i tylko rodzina moze go odwiedzic... nie chce jechac, ale co mam powiedziec? jak powiem, ze mam problemy ze zdroiem, to nauczycielka kaze mi przyniesc zaswiadczenie od lekarza, a wszystkie badania mam idealne (oprocz morfologii - stan anemiczny). co zrobic w takim wypadku? co powiedziec nauczycielce?

ehehe..ten niemiec co był u Ciebie? :P a i jeszcze masz chłopaka? cacy dziewczynka :D

nie rozumiem? z grupy niemieckiej 13 na 16 osob to chlopacy, a z polskiej 13/16 to dziewczyny. moj chlopak nie jest o mnie psychicznie zazdrosny.

Prawdę o chorobie. A jak nie zrozumie to niech Twoi rodzice pójdą i wytłumaczą.

z tym, że to jest przed wystawieniem ocen, a mi się wacha... i martwie sie, ze moze mi obnizyc...

To się dziewczyno ucz i ewentualnie odpowiedz dobrze na poprawę oceny. A jeśli istnieje u Ciebie podejrzenie tej choroby, to nie radziłabym jechać bo jeszcze zdarzy Ci się przykra wpadka i najesz się wstydu.