O malo nie spowodowalam wypadku

Nie wiem, jak to sie moglo stac. Nie zauwazylam czerwonego swiatla. Dobrze, ze tamci dopiero ruszali. Moglam zabic pasazerke i siebie. Nic sie nie stalo, ale strasznie mi wstyd i nie umiem wrocic do rownowagi.

Rozumiem co czujesz...mialam identyczna sytuacje.Bylam tego dnia niesamowicie przemeczona,nei powinnam siadac za kierownica..Przejechalam na czerwonym..bedac swiecie rpzekonana ze widze zielone..Cudem uniknelam zderzenia..Mialam ogromne szczescie..Od tamtej pory niesamowicie uwazam..

Piszę, gdyż... Brakuje mi: miłej dziewczyny, która pójdzie ze mną na spacer, do kina, na randkę. Dla której będę ważny o poranku, gdy na dworze jeszcze mroźno i po południu, kiedy słońce chylić się będzie ku zachodowi. Dla której ja będę TYM JEDYNYM i która dla mnie będzie TĄ JEDYNĄ. Numer buta: nie, proszę, nie żartuj :-) Wzrost: 178 centymetrów. Waga: 70 kilogramów, schudłem w ostatnim czasie bardzo. Chcę przytyć :-). Region: Warszawa, Polska, najpiękniejsze z polskich miast. Partner: ktoś się pojawił, ktoś zniknął... Każdy coś daje, by zaraz to zabrać. A gdy ja chcę dać, ucieka i porzuca prezent. Prezent serca. Albo zabiera go i nie mówi "dziękuję". Ucieka długo, daleko i bezszelestnie. Kolor oczu: brązowe. Kolor włosów: ciemny brąz. Wykaształcenie: student. Życie studenta nie jest łatwe. Rano na uczelni, wieczorem w klubie. Po południu... Właśnie, co ja robię po południu? Panoszę się po mieście... Często można mnie spotkać w Ogrdzie Saskim. To moja odskocznia od życia codziennego, namiastka wolności dla skołatanego serca i duszy... Dowcip, który wywołał u mnie szczery uśmiech: 3 stycznia 2006 r. W akademickiej stołówce rozmawia trzech studentów. - Ja Sylwestra spędziłem na Kanarach. Mówię wam, super laseczki, kąpiel w morzu, drinki z parasolkami, cudo. - zagaja pierwszy. - A ja - przechwala się drugi - byłem w Alpach. Narty, dziewczyny zarumienione od mrozu, grzane wino do łóżka, cos wspaniałego. A co ty robiłeś ? - pyta trzeciego. - A ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego gówna. Najkrótszy dowcip: Profesor Andrzej Lepper. Ulubiona Muzyka: trance, techno, rock. Papierosy: nie palę. Alkohol: piję rzadko. UWAGA______________________________________ Nie chcę, abyście odbierały to jako konkurs ... Każda DZIEWCZYNA jest piękna, ale ja poszukuję tej dla SIEBIE.... Nigdy bym nie przypuszczał, że będę zamieszczał na takim portalu jak ten ogłoszenie tego typu. Nigdy nie miałem problemu jeśli chodzi o dziewczyny, ale mam problem jeśli chodzi o tą jedną, właściwą dla siebie :( Zabrzmiało to pewnie, że jestem jakimś kobieciarzem .... ale to nie to miałem na myśli. _____________________________________________ Książki: czytam zawsze do połowy. Uwielbiam: siedzieć na parapecie, gdy nikt tego nie widzi, pytać o drogę, odbywać spacery, spać, całować się (tylko dla wybrańców), czuć na szyi ciepły oddech (tylko dla wybrańców), jeździć samochodem (za kierownicą), dobre perfumy, białą bieliznę, białe skarpetki, szybkie samochody, czarujące dziewczyny, moje życie. A Ty? Masz ochotę mnie poznać? Profil na NASZEJ KLASIE, jest tam jakieś moje zdjęcie... http://nasza-klasa.pl/profile/21591555

dodam, ze uchodze za dobrego kierowce. Tym bardziej jakos trudno mi sie pogodzic z tak potwornym bledem. No i moja wyobraznia dziala. Nie chce myslec, co by bylo, gdybym kogos zabila. Chyba niepredko wsiade za kolko

ladaco baby jezdza lepiej od facetów, kazdy kierowca ci to powie, tak jak mi i oprocz tego facet na kursie tez nam to powiedział, wiec to faceci do garów !!

Tymbardziej musisz jak najszybciej siasc za kolkiem..Nawet najlepszym kierowcom zdarzaja sie bledy..Pewnei jeszcze neiraz popelnisz jakis blad...byle nie tak powazny..

serce i stal daj linka do foty a nie profilu:P przydałoby mi sie teraz jakies pocieszenie :(