1-wsza randka w domu???

co byscie pomysleli gdyby chlopak umowil sie z wami, i na pierwsze spotkanie chcial do was przyjsc do domu?? zawsze wydawalo mi sie ze na poczatek to lepiej gdzies wyjsc...

jak zupełnie nie ma gdzie....

odradzam w domu to tak jakby to miało byc cos na powaznie a to jest obcy chłopak ktorego dopiero poznajemy...;/lepiej gdzies sie w pizzeri umowic czy na piwo

jeśli mieszkasz sama to chce cie przeleciec jesli z rodzicami, to albo ma powazne zamiary i chce zobaczyc coo soba reprazentujesz poprzez to jak masz urzadzony pokoj, czy masz posprzatane, jakich masz rodziców itd. 3 opcja jest skapy

:p moze to jakis zlodziej:)

raczej tak

dokładnie pomyślałam też to że jest skąpy, a z drugiej strony moze chce przejrzec dom itp tak jak napisaliscie, bo znamy sie jakis czas z uczelni, i dopiero po czasie sie pokazal jakie ma auto itd...

mieszkam z rodzicami, on o tym wie, więc raczej to że chce od razu się przespać to odpada.

To głupi pomysł. Po co masz przyprowadzać do domu kogoś, kogo jeszcze dobrze nie znasz i nie wiadomo czy coś Cię z nim połączy. To tak jak przyprowadzac do domu każdego po kolei, a rodzicom to niekoniecznie może być na rękę. Poza tym usiądzieci i co? Będziecie patrzeć sobie w oczy przez stół? Co będziecie robić?

no właśnie ja nie chcę go przyprowadzać od razu, ale jak on się nastawił że idziemy do mnie, jakoś tak sam wymyślił... dlatego się zastanawiam dlaczego chce u mnie od razu siedzieć.

Powiedz, ze wolalabys narazie spotykac sie poza domem. Jesli bedzie skapy to od razu to zauwazysz i dasz sobie spokoj z tym facetem. Ja z moim narzeczonym przez 3 miesiace spotykalam sie na miescie, zanim zaprosilam go do domu i przedstawilam rodzicom.

to on sam tak się wprosił, teraz nie wiem co on planuje :/ chciałam się z nim spotkać, ale szkoda jakby okazał się taki skąpy, bo fajny chłopak z niego.

up