Czy to prawda ze podczas porodu dziecko rozrywa krocze?

:(

nie zawsze, ale zazwyczaj zostaje ono nacięte... ale możesz odmówić tego zabiegu.

:o

mozna odmowic ?? i wtedy co ? prfzeciez to pewnie samo peknie i bedzie jeszcze gorzej

będzie gorzej, bo brzydsza blizna zostanie i dłużej się goi

jak pęknie niż natną szybciej się goi wiem po własnych porodach

ale to musi być ból:( masakra:o

ale nie cykaj, skóra jest tak napięta, że nacięcia w ogóle się nie czuje, nawet nie wiesz kiedy je robią

to tylko u nas niby profilaktyka

kiedy mnie nacinali tego sie raczej nie pamięta ,a po za tym zanim natna to znieczulą i nie wiesz sama kiedy to zrobią

Jak ci nie natną w przypadku potrzeby, to rozerwie.

niezawsze znieczuaja

nacinaja jak masz zajebisty skurcz który boli bardziej niz naciecie

ze naturalny poród nie boli i jest to cud przezycie - to przypierdole

ja pierdolee ja sama sie bojee jak ja bede rodzic dzieci jak beda mi tamm ciąć

natiralny prod boli mnie nacinali i niech wiara nie pisze ze sie tego nie czuje bo nie narkotyzuja cie przeciez

raz nacięli, a drugi raz samo popękało zdecydowanie lepsze jest nacięcie co do bólu, jest to ból bolący, ale szybko zapominający:P

i pozniej nic nie pamietasz :-P

ale ja kurde na sama myśl bede sie bała.a lepiej rodzic naturalnie czy cesarkę mieć?

można poprosić położną żeby dobrze wymasowała i wtedy ani nacinać nie trzeba ani samo nie pęknie

jestem zdecydowanie za porodem siłami natury, cesarka jedynie w szczególnych przypadkach

ale ciekawie czy lepiej sie czuje po cesarce czy po natyralnym

po porodzie naturalnym szybciej dojdziesz do formy niż po cesarce

po cesarce po 8 godz. jestes na nogach i jest ok. Zadnych pekniec szyjek macicy, kroczaq, naciec, nietrzymania moczu i kto wie czego jeszcze;) cesarka ma przebieg przewidywalny, natomiast poród \"siłami natury\" (bo z naturą wspólnego ma niewiele) to raczej żywioł. zazwyczaj te kobiety, ktore rodzily naturalnie uwazaja, ze sie do siebie szybciej dochodzi, co nie zawsze jest prawda (a czesto jest odwrotnie).

po raz 555 utwierdzam sie w tym, że rodzenie dzieci to nie jest zajęcie dla mnie

Jak to poród siłąmi natury ma niewiele wspólnego z naturą? No napewno ma wiecej niż cesarskie cięcie ;D I musze stanowczo zaprotestowac ze cesarka ma przewidywalny przebieg - niestety nie zawsze. To jest jakby nie było operacje, i to operacja wcale nie taka hop siup jakby się mogło wydawac. No nie masz pękniętego krocza, fajnie, ale masz przeciętą macicę. Mimo wszystko gdybym miała wybierac wolałabym CC, ale niech nikt tu nie opowiada głupot ze ma to tylko i wylacznie zalety.

By się przydał nakaz aborcji:P.ŻEBY RÓŻNE PÓŹNIEJ NIE MARUDZIŁY:P.

pekło, choc dziecko wielkie a ja mała. Moze to kwestia wycwiczenia miesni? Zawsze cwiczylam Kegla. Peka tez podobno, jak poród sie przyspiesza ( tzn sam moment parcia jest za krotki) Bo jak idzie bardziej naturalnie, to organizm sie przeciez na ogol dostosuje i szyjka sie rozszerza w swoim rytmie. Teraz polozne b czesto daja srodki na przyspieszenie, bo kibieta prosi a poloznej tez wygodniej miec szybko z glowy, wg mnie to jedna z przyczyn rozrywania.

bazienka, jakoś żadna nie uciekła jeszcze z sali porodowej, ba...nawet wracają:P

ja nie wróciłam i wracać nie zamierzam