Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabella84torun

CZY TO COS ZŁEGO?? DORADZCIE !!!!

Polecane posty

Gość izabella84torun

Byłam z moim ex 3 lata, 3 lata temu rozstalismy sie. caly czas utrzymywalismy kontakt.teraz ja koncze studia , zaczynam fajna prace. Nagle zainteresowal sie mna bardziej intensywnie- pisze sms, dzwoni, a nawet przyjechal i stal pod moim oknem puki nie zeszlam.... na spotkaniu wiadomo cos odzylo,sentymenty,fajnie sie wspominalo.pewnie nie jedna z was cos o tym wie! po tym chcial przyjechac na nastepny dzien -odmowilam,ale umowilismy sie na kawe w przyszlym tyg. ja mam kogos, a on? ma dziecko z inną.mieszka z nia ze wzgledu na synka. w tym wszystkim czuje sie dziwnie-troche jak zabawka,sama nie wiem jak.a przeciez mam kogos innego.moze dlatego ze On byl taki wazny. czy to cos zlego,spotykac sie z ex na kawe, pogaduchy? co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli odpowiada ci takie "nagłe" zainteresowanie oczywiście idź się spotkać na "kawkę" tylko nie płacz w poduchę jak cię przeleci i się więcej nie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z doswiadczeniem
wiesz, chyba twoje przeczucia sa trafne. Widocznie cos mu nie wychodzi w tamtym zwiazui i chce sobie podbudowac swoje ego odgrzewajac dawne uczucia, albo zachowuje sie jak pies ogrodnika- sam nie korzysta, to nie da innemu (dotyczy Ciebie). Daj sobie z nim spokoj, stracisz tego, z kim jestes, a on i tak nie wroci na stale- to tylko chwilowka z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
CUKIERASSEK- WLASNIE O TO CHODZI, ZE SREDNIO MI TO ODPOWIADA...troche to dziwne... i zastanawiam sie jaka jest przyczyna takiego stanu rzeczy do łozka napewno nie pojdziemy. mam zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem twoje rozterki... ale mysle zebys nie dala mu sie zbajerowac. Ja jestem wlasnie w podobnej sytuacji niestety. Mam kogos juz 3 lata a po raz kolejny odezwal sie facet, ktory kiedys strasznie mnie kochal (kocha do dzis niestety),a ja zawsze bylam ta zla nieczula suka. Trafil w zly moment. Nie uklada mi sie w zwiazku (malo powiedziane nawet). No i powstal dylemat- dac sie porwac uczuciu czy walczyc o to co jest? I sama nie wiem Nie daj sie jak nie chcesz sie bic pozniej ze swoimi myslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
mysle, ze spotkam się z nim ale tylko po to, by powiedziec, ze nie ma sensu zawracac sobie glowy tym czego juz nie ma.I ZAPYTAC O CO MU CHODZI! owszem sa wspomnienia ale i tak jasne jest ze byc razem NIE MOZEMY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
GOSIEK- DOBRZE WIEDZIEC ZE JEST JESZCZE KTOS, KTO MA TAKA SYTUACJE JAK JA. ale Twoj ex nie ma dziecka, (prawda?) A MOJ TAK TAMTEN ZWIAZEK- CHEMIA PORZADANIE, ALE ZUPELNY BRAK POROZUMIENIA TEN ZWIAZEK- RACJONALNY, 100% POROZUMIENIE,BRAK SZALENSTWA. OT CO :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z doswiadczeniem
i chyba o to mu chodzi- zebys musiala go zapytac, o co mu chodzi? jak to o co? zeby sobie milo powspominac i dalej zapomniec. daj sobie z nim spokoj- nie da sie odgrzac tego, co sie zepsulo. jego czas juz minal i ewentualnie to mozesz mu powiedziec. a w ogole to jak wygladalo wasze rozstanie, bo to tez jest wazne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
ROZSTANIE? ja to zakonczylam, w sumie z impetem, ale szybko przeszla burza. ja wyjechalam na studia i nadal; jakis tam kontakt byl, ale nigdy nie wyobrazalam sobie, by do niego wrocic !!!! co mam mu powiedziec? "po co sie widujemy? twoj czas minal? zajmij sie dzieckiem. nie zawracajmy sobie glowy bo i tak to bezcelowe"? seks seksem. nie pojde z nim do lozka. mam kogos i nie skrzywdzila bym obecnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
kobieta z doswiadczeniem- chyba jedyna napisalas ze chodzi mu o cos innego niz seks.... fajnie ze jest taka mozliwosc... wspomina sie milo, ale po co to wszystko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i u mnie to samo z wyjatkiem ze tamten nie ma dziecka (za to moj obecny ma). Ale to wszystko jest do dupy. Mysle ze gdybym byla w kraju (mieszkam za granica) wybor bylby prostszy. Ja jestem osoba energiczna, namietna i tego tesh potrzebuje a niestety od mojego mezczyzny tego nie dostaje a bardzo bym chciala. Straszne jest to dla mnie. Najgorsze jest to,ze zaczelo mi zalezec na tym moja znajomosc z tym kolega nie umarla. Nie wiem na co licze, ale nie chce tego zostawic i zapomniec tym razem. Wiem ze na kazde moje skinienie palcem moglby byc moj, ale za malo mam odwagi,zeby wykonac takiruch. Nienawidze samej siebie za swoje niezdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z doswiadczeniem
nie dasz rady nie pojsc do lozka, jak byla taka chemia. Po prostu- DAJ SOBIE Z NIM SPOKOJ. Na spotkaniu nie dasz rady zachowac trzezwosci, inaczej w ogole nie zakladalabys tego topiku...nie reaguj na prosby, nie odpowiadaj na smsy, nie odbieraj telefonu. krotko i na temat- Twoj czas juz minal! on nie zmienil sie ani troche, a w glowie dalej ma kupe siana, mimo tej chemii miedzy Wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj
Ja bym powiedziała, mu, że oczywiście ze względu na przeszłość mogą być między wami przyjacielskie stosunki tzn wspólna kawka raz na jakiś czas czy pogaduchy, ale powinien zrozumiec, że nie możesz poświęcać mu zbt wiele czasu bo raz masz innego faceta w dodatku świetnego blablabla a po drugie masz wyrzuty sumienia, że go odrywasz od obowiązków nad dzieckiem, które powinno byc dla niego teraz najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
GOSIEK- wybierz to co Ci serce podpowiada, zeby czuc sie w komfortowej sytuacji !!!wybierz to,czego Ci brakuje. Przeciez, o to wlasnie chodzi.... jesli mozesz,wroc do szalenstwa zycie jest za krotkie. ... do tego twoj ex nie ma dziecka. ja nie moge do mojego ex wrocic i tutaj koniec i kropka kobieta z doswiadczeniem- ja nie bralam ani przez chwile pod uwage ze do niego wroce. gryzie mnie tylko powod jego zainteresowania mna!!! i chyba spotkam sie z nim,powiem co mysle, pokaze co stracil i czego miec nie moze. trzezwosc umyslu zachowam, na ostatnim spotkaniu zachowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
słuchaj- taak, tylko ja nie wiem czy te kawki to dobry pomysl.... wlasnie o to tutaj chodzi. bo przede wszystkim nie wiem, o co jemu chodzi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
to chyba dlatego mam taki dylemat- bo w 100% moj typ faceta z wygladu no i bardzo go kochalam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
doradzcie mi tylko, czy mam sie z nim spotkac i co powiedziec. nie chce urywac kontaktu na amen,zawsze lubilam wiedziec co u niego... tylko te spotkania mnie niepokoją....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na twoim miejscu gdybym nie chciala,zeby cos sie stalo i zeby nie zepsuc swojgo zwiazku zerwalabym kontakt. Piszesz,zebym szla za glosem zserca,ale powiem ci ze to nie jest takie latwe po tylu wspolnych chwilach, po tym czasie razem spedzonym. Mimo,ze kazdy dzien jest uderka brniesz w to co jest i boisz sie zmiany mimo,ze wiesz ze bylaby na lepsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
Gosia - wiem cos o tym , bo czasem tak mysle o swoim obecnym zwiazku:/ nic innego nie mozna zrobic jak sie przemoc i poprostu isc na zywiol. a moze wszystko samo sie jakos wyjasni????????????????????????????????? ale do bylego nie wroce i koniec, ale spotkac sie chce, zeby pokazac, co stracil,czego miec nie moze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i od tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
nikt juz mi nic nie napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geron Imo
3/10 3 za to ze sie dali nabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
na co dali sie nabrac-mozesz jasniej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zwracaj uwagi na pajacow ;/ Zawsze na kafe takich pelno. Wiesz chcialabym isc na zywiol, ale to nie takie proste jak sie wydaje. Od ponad roku jestem zareczona, mieszkam za granica teraz (ten znajomy jest w polsce), mam tu zobowiazana, psa wiec jak widzisz nie moge sobie zniknac z dnia na dzien. A inaczej niestety nie potrafie :( Potrafilabym zniknac z dnia na dzien, ale nie potrafie powiedziec mojemu mezczyznie w twarz ze odchodze i dlaczego. Wiem,ze to chore ale inaczej nie dam rady tego zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
Gosia-chyba jestes w gorszej sytuacji niz ja... bo ja kategorycznie z bylym byc NIE MOGE! a TY TAK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella84torun
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×