Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cukrowa wata

co teraz zrobic?

Polecane posty

do mojej przyjaciolki przyjechal przyjaciel na tydzien w odwiedziny. mielismy sie spotykac w 3, ja go nie znam i mielismy sie poznac. ona sie nie odezwala przez caly tydzien. wczesniej jak sie widzielismy to mowila ze idzie z nim gdzies i bierze naszych znajomych ale mi nic nie powiedziala zebym tez poszla. dzisiaj sie odezwala i mowi ze tyle razy sie chciala ze mna umowic ale nie byla wcale na kompie a telefon jej sie popsul (to akuat prawda). no ale przeciez mogla wejsc na kompa i napisac no nie? wiem ze sie sppoykala z naszymi znajomymi i z nim a mnie nie brala, sama mi powiedziala ze z nimi byli. zapytala czy pojde w poniedzialek z nia i tym przyjacielem, no i sie zgodzilam i teraz zaluje, powinnam powiedziec cos w stylu \'a co, nikt nie chce isc ze mi sie pytasz?\' no ale za pozno. nie chce tam isc bo wyjdzie ze mnie to nic nie obchodzi ze ja mialam dola i siedzialam sama w domu caly tydzien a ona spedzala milo czas i mnie olala w tym czasie. co teraz zrobic, jak to odkrecic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o raju ale problem
ile masz lat? Bo takie infantylne problemy moga mieć tylko góra 12latki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest infantylne, uwaza sie za moja przyjaciolke a mowi mi \'no dzisiaj zabieram wszystkich na basen\' a mnie olewa chociaz wie ze chcialam isc. a teraz jak pojde z nimi w poniedzialek to wyjdzie ze wszystko jest ok a wcale nie jest bo mnie to wkurza, to nie jest zreszta pierwszy raz. nie na tym polega przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o raju ale problem
tak tak... co byś nie mówiła, to jest infantylne... Tylko trzeba najpeierw poznać znaczenie tego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze po tygodniu nie odzywania sie pierwsze co napisala to 'w poniedzialek mamy jakies zajecia?' i dopiero jak sie wszystkiego dowiedziala to przeszla do tlumaczen jak bardzo sie chciala ze mna umowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxxxxxxxxxx w
walnij sie cegłą w głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko na chwile
wybacz jej... zycie jest za krotkie zeby sie o takie pierdoly obrazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej nie przesadzajcie
mi w takich sytuacjach tez robi sie przykro i chce sie odwdzieczyc tym samym a mam 25 lat! Jak Was takie rzeczy nie ruszaja to albo nie macie znajomych albo macie ich tak samo w dupi jak oni Was 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce sie obrazac i klocic o byle gowno ale to jest po prostu chamskie ze ona mnie za kazdym razem olewa jak gdzies idzie. i chce zeby to w koncu do niej dotarlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytaj jej może dlaczego nie próbowała się z Tobą skontaktować. Skoro się przyjaźnicie to chyba powinna być zdolna chociaż tego kompa włączyć. No i jakoś jej się z tymi pozostałymi znajomymi udało umówić, więc czemu z Tobą nie? Jak bardzo nie chcesz iść to zadzwoń do niej w poniedziałek rano, zaciśnij sobie noc kciukiem palcem wskazującym udająz, że masz katar i powiedz, że nie możesz przyjść na spotkanie, bo jesteś chora. Przeziębiłaś się dzień wcześniej będąc ze znajomymi na basenie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona wziela nawet znajomych znajomych ze soba i mnie dziisaj z radoscia o tym powiadomila. to ze nie bylo jej na kompie jej nie usprawiedliwia bo jak sie widzielismy to nie wspomniala nic zebym z nia szla. teraz chce to jakos odkrecic zeby nie isc w poniedzialek... i rzeczywiscie wyszlo tak ze na poniedzialek zabraklo jej ludzi i dlatego mnie zaprosila, przedtem jak bylo duzo osob to nawet o mnie nie pomyslala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, to jest bardzo dziwne ze z moja siostra tez pisala, wiem ze byla tylko chwile ale chyba zdazylaby powiedziec zebysmy sie umowili. a w poniedzialek i tak sie spotkamy na zajeciach wiec nie wiem czy mam isc normalnie jakby nigdy nic czy pokazac ze nie jestem na kazde jej zawolanie jak nie ma akurat znajomych na wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, ta przyjazn polega tylko na czasie spedzanym na zajeciach bo po szkole ma innych. odkad ma chlopaka to sie w ogole nie spotykamy po szkole. kiedys chcialam z nia isc na zakupy i probowalam sie umowic to stwierdzila ze ona nigdy nie moze bo sie zawsze bedzie widziec ze swoim chlopakiem wiec sie nie bedziemy spotykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę Cię martwić, ale to chyba nie jest przyjaźń w takim razie. Ehhh... Co Ci doradzić, kochana... Może spróbuj ograniczyć z nią kontakty jeśli rzeczywiście tak to wygląda. Nie idź z nimi w ten poniedziałek, później też nie proponuj spotkać. Poczekaj aż ona wyciągnie rękę do Ciebie, ale nie tylko jak będzie czegoś chciała. A jak nic nie zrobi to trudno. Rozejrzyj się za bardziej wartościowymi ludźmi wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak teraz wakacje to nie bedziemy sie spotykac bo ona przeciez ma chlopaka. ciekawa jestem czy w ogole zauwazy ze sie od siebie oddalilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki. w poniedzialek nigdzie z nia nie ide, niech sobie przemysli czy ta 'przyjazn' ma w ogole sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia, mam nadzieję, że dziewczyna jednak się opamięta i poprawi, bo przyjaciele się przydają. A jak nie to szukaj nowych, umiejących docenic wartość drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawelski
wysraj się to co ulży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
watko cukrowa jka mam podobnie zgrzyty pojawiaja sie na etapie pisania wspolnej magisterki zeby ona zalapala co cie zabolalo musisz jej powiedziec- chocby zostaw wiadomosc na guygy ze najpierw obiecuje, a potem nie ma dla cibie czasu, ze widzi cie dopiero jak inni kandydaci sie skoncza i ze ty nie w ten sposob rozumiesz przyjazn musi wiedziec za co obrywa inaczej sie ne domysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×