Parcie na pęcherz i ból przy penetracji pochwy

Na początku maja miałam swój pierwszy raz z facetem ,kochaliśmy się w pozycji na jeźdzca ..stosunek był bolesny a oprócz tego czułam ogromne parcie na mocz..Dziś powtórzyliśmy współżycie i znowu było ono bolesne, mimo że kochaliśmy się w pozycji misjonarskiej nadal czułam OGROMNE parcie na pęcherz..Jestem załamana spodziewałam się wspaniałych uniesień a czułam tylko ból i dyskomfort z powodu tego pęcherza ..praktycznie zero przyjemności..Czy to normalne ,że na początku drogi seksualnej tak się właśnie dzieje? Czy powinnam pójść z tym problemem do ginekologa?, czy może to zależeć od mojej niewłaściwej budowy anatomicznej? i już nigdy nie będę mogła czerpać przyjemności z seksu..to parcie na pęcherz w trakcie stosunku mnie dobija Proszę kobiety doradźcie mi cokolwiek

i nie mogę przez to na jeźdźca,zero przyjemności tylko ocieranie i parcie na pęcherz:o

Dziecko, bierzesz się za coś o czym jak widać nie masz pojęcia. Spoko, poczytaj to i owo, a nie słuchasz koleżanek i kolegów. Nie wiesz dziecino, ze to całkiem normalne? Jak się bierzesz za dupczenie, to się troche przygotuj. Tu Ci nie pomogą, bo odpowiadać będą tacy mądrzy jak Ty.

Jak to całkiem normalne? bede już tak miała do końca życia???

tu znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania http://www.google.pl/

Myślę,że to forum również jest od takich pytań!

może ktoś mi jednak pomoże??

moze spróbujesz tego samego ze mna ;] moze tym razem bedzie dobrze... ;]

z 10 różnymi facetami w róznych pozycjach...to się pytać nie będziesz musiała

Pozycji wymagającej duzo wprawy od kobiety to idiotyzm!!! Zacznij "po bożemu", albo inaczej za 10 druga" z poduchą pod pupcią. Jak już zaczniesz odczuwać przyjemnośc to zacznij inne pozycje. Najlepiej to zaczynać z facetem, który ma dośc dużo doswiadczenia, nie zajedzie Cię i postara sie byś odczuwała przyjemnośc. Seks to sztuka, nie wystarczy twarda pała i ruszanie się w te i nazad