Czy młoda osoba koło 20 która zagrała w kilku filmach ...

...i chodzi do szkoły aktorskiej i marzy o karierze zostawiła by chłopaka dla sławniejszego i przystojniejszego. Pytam bo mój kumpel ma taką dziewczyne i strasznie się o to boi.A wiadomo w dzisiejszych czasach kazdy marzy o wielkiej karierze zwłaszcza dziewczyny . Prosze o szczere odpowiedzi , tylko szczere.

wiadomo ze zostawi, wiadomo ze dzis licza sie tylko pieniadze

Jeśli go kocha to nie :P

tak myslisz

zostawi prędzej czy pozniej ;) tym bardziej ze ma dopiero 20 lat... i na bank nie chodzi o twojego kolege ;) więc jesli nie chcesz zostać rzucony, to sam ją rzuć :P

No wiesz kumpel się boi ze ona pomysli w takiej sytuaci że w dzisiejszych czasach zwiazki się bardzo czesto krótko trwałe się rozpadają i jakby ona nie wykorzystała takiej szansy to za jakis czas ich zwiazek się rozpadnie a ona wtedy będzie pluła sobie w brode ze takią szanse zmarnowała

wcale nie chodzi o mnie

ona jest raczej nierozpoznawalna myślicie ze tak bardzo moze jej zależeć na karierze

podnosze bo wazne

Rzuci Cię.

głupi jestes i tyle :P otrazu widac ze to chodzi o ciebie, bo inaczej bys sie tak tym nie przejmował, a juz tymbardziej na kafeteri b uahahah :P

wcale nie chodzi o mnie tylko o mojego najlepszego kumpla dlatego sie tak przejmuje

jeszcze raz podnosz

Jeśli chodzi o 20-letnią kobietę, to kariera, pieniądze, przystojniacy, wygrywają z uczuciami. Niestety :/ . Jakby to była 30-latka to jeszcze, ale 20-latka ... Daj se na looz.

Nie dość, że ciebie rzuci, to jeszcze znajdzie sobie przystojniaka ze szkoły aktorskiej, a tobie będzie opowiadać w kategoriach: "No wiecie, ten lamus z którym chodziła" NIE DAJ SIĘ! Wyprzeć ją! Musisz ją zgwałcić i zamordować

nie załamujcie mnie

wpadłem na taki pomysł a może kumpel powinien się jej oświadczyc

Marcuysia i tyle ja o tym wiem tylko mam nadzieje ze wypowiedzą sie tu młode kobiety i napiszą co one by zrobiły gdyby znalazły się w podobnej sytuacje i miały szanse , swoje 5 minut jakby nie było.

znowu podnosze bo bardzo istotne

OK rozumiem ze juz nikt niechce się wypowiadac na ten temat jesli ktoś się jeszcze zdecyduje wchodząc tu to bardzo bym prosił o wypowiedz jeszcze tu zajrze nie raz zgóry dziękuje

akurat zupełnie odwrotnie, dwudziestolatki są często jeszcze bardzo idealistycznie nastawione, marzą bzdurki o romantycznej miłości aż po grób, są naiwne i faceci często to wykorzystują... za to trzydziestolatka wie już, ze z facetami zadnej 'milosci' nie ma, i patrzy tylko na to, jak sie ustawic z facetem, z ktorym seks jest w miare ok, bedzie dbał o nia i dziecko, wypelnial domowe obowiązki... po trzydziestce mało która wierzy w miłość tak szczerze, jak dwudziestoletnia siksa

podnosze ten temat bo podobny do popszedniego

Ja byłam z Krzysiem Ibiszem:( Rzucił mnie bo wciagnale go kultura Emo:(

z tym ibiszem

tak tak tak