Labrador dla siostry...

no dlaczego nie pies ze schroniaska???????????????????????????

dzieki

no odpowiedz. dlaczego musi byc rasowy? kundel nie ebdzie dobry?

??

po pierwsz, w tcyh warunkach lepiej,żeby nie było żadnego po drugie, dla osoby niepłnosprawnej pies ze schronu po przejściach? mocno bym się zastanowiła, q szczeniak to też kiepski pomys.ł

możemy mieć zwykłego kundelka i nie napisałam ze musi być rasowy. poprzedni tez nie był, ale te psy są dobrymi kompanami osób niepełnosprawnych i łatwo sie z nimi wspólpracuje.

bogusia jak widzi starsz psy to sie boi, tamtech choc był wieeelki to sie nie bała bo "sama" go odchowała

Ja mam golden retrievera, wlasciwie obie rasy są podobne. Okazalo sie ze pies jest alergikiem, wymaga specjalnych lekow, specjalnej karmy ( ok 350 zl / miesiac) i ciaglych wizyt u lekarza. Miesieczny koszt - okolo 5 stow. Chyba nie wiesz co mowisz chcac jakiegokolwiek retrievera dla rodziny z problemami finansowymi. To są psy dla bardzo bogatych ludzi. Niestety ja sama przekonalam sie o tym za pozno.

a może twoja siostra weźmie psa ze schroniska ok. 2-3 letniego bo szczeniak to ły pomysł a ty sobie sama kup a nie piszesz że też chętnie przyjmiesz

Jak nie napisałaś, jak napisałaś, że chcesz labradora, a w dodatku dwa. Coś kręcisz, kobieto.

o matko jowejek rzeczywiscie infantylny jestes:O a szczeniaka od znajomych? ze schronu po przejsciach.. no to chyba lepiej zeby odzyl w nornmalnym domu niz ma tam zdechnac nie? idiotka autorko polecam przejsc sie do schroniska./ porozmawiaj z opiekunem

labradory sa czesto zbyt zywe i niszcza meble :P

a skąd mogę wiedzieć czy ten pies nie ugryzie a nie chce się przekonać, a poprzedniczce gratuluje majętności

http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1862867_agar_smutny_szkielet_w_schronisku.html wejdź i zobacz

W schronach też są szczeniaki.

Lattina popierqam cię że ta kobieta coś kręci

lattina nie znam sie na rasowości... tzn chciałabym ale nie zalezy mi na papierach itp wiem ze sa psy po 2000 i po 600 zł

Moja droga, pies rasowy musi mieć papier ze Związku Kynologicznego. Jeśli go nie ma, nie jest rasowy.

temat uważam za zamkniety JOWEJEK wystarczająco mi [pomógł/a

http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1862867_agar _smutny_szkielet_w_schronisku.html wejdź i zobacz to nie wirus a kochający piesek z twojej okolicy w typie labradora bardzo młody i potzrebuje miłości

Czy nie rozumiesz tego, że jeśli normalnie rasowy szczeniak labka kosztuje 2000 zł, a ktoś inny sprzedaje jakoby "labradora" za 500 to jest ściema? Mam nadzieję, że nie udajesz i nie ściemniasz nam tutaj. A czym są pseudohodowle "rasowych bez rodowodu" piesku za 1/4 ceny można przekonać się tutaj: http://www.pseudohodowle.ovh.org/ Jeśli naprawdę chces zwierzątko dla siostry, weź kotka lub małego i młodego pieska ze schroniska, jeśli rodzice wygospodarują na niego trochę kasy i czasu.

weź psa ze schroniska, hamuj sie, proszę , z wypowiedzimi sama mam psa ze schroniska , chociaż była kilkumisięcznym szczeniakiem, wielu problemów nie udało sie niestety przezwyciężyc, borykam się nimi do dzisiaj zawodowo codziennie stykam się z wieloma psami, wiem, co mówię pies ze schroniska, to często wymagajacy towarzysz, i pod względem wychowawczym, i zdrowotnym

dziekuje za chęci -moi rodzice są spod kolobrzegu

to jaka twoja decyzja jakiego psa kupisz lub przygarniesz??

labrador- skóra, stawy , oczy , uszy , alergie , podstawowe problemy zdrowotne drogi w utrzymaniu odradzam osobom niezamożnym r0ozsadek MUSI towarzyszyć decyzji o wzieciu zwierzęcia , i hcłodna analiza finansowa emocje muszą stanąc z tyłu

Lattina naprawde dziękuje-co do rasowosci naprawde nie mam pojęcia!!! dlatego napisałam o rozbierzności cen bo nie kumam

musze blizej zorietowac sie w dogoterapii.

to jest bardzo smutna opowieść czy jej Twojej siostry nikt nie odwiedza co prawda przyjażni nie można kupić czy pies może zastapic drugiego człowieka?

odwiedza ją rodzina, czasami jakis sasiad wpadnie... kilka razy w roku jest na dworzu. jak jest cieplo ale nie za gorąco i cisnienie jest ok. rodzice sadzają ja na wózek albo w oknie. ona nie jest sparalizowana poprostu lekarze zabraniają jej nawet siedzieć, a o dworze to już nie wspomnę. ma poważną wade serca i płuc. dziekuje ze zapytałeś... nie chodzi o współczucie i litość bo to jest życie, ale nie mogę strawić osób które bez bliższej inf nazywają kogoś np warzywem, albo stwierdzają ze ma smutne życie. To jest jej życie i ona jest w nim szczęśliwa-być może dlatego ze nigdy nie miała innego.