Sen ważniejszy od seksu...

Od 2 lat spotykam się z dziewczyną, jesteśmy młodzi, dobrze nam razem, mamy okazjie spać w nocy ze sobą 2-3 razy w tygodniu. Ostatnio jednak moja kobieta powiedziała że wolałaby odpocząć, zasnąć, że jest zmęczona( robiąc zakupy przez 30 min i sprzątając w domu przez ok 2 h), ta sytuacja się powtórzyła jakieś 2 tyg poźniej. Czy to pierwsze oznaki znudzenia? rutyny?

Moze jakieś kobiety sie wypowiedza?

etam, nie jest zainteresowana toba, znudzona, albo jest oziebla

jest zmeczona tak jak mówi? :O

jest zmęczona, bo dzień wcześniej była z innym?

częściej migrenę," bo to się zwykle tak zaczyna " jest taka piosenka, ileż w tym prawdy.... Albo nie wiesz co cię czeka, albo pogoń ją w peezduu.

Powiem wam że przez niektóre opinie na tym forum wielu ludzi rozwalilo swoje zwiazki, takimi slowami mnie do tego naklaniacie, więc zastanowcie sie czy one rzeczywiscie są przemyslane:/

Biskopt - dlatego właśnie napisałam co napisałam. to już kobieta nie ma prawa być zmęczona? po 2 godzinach latania ze ścierą? (o zakupach się nie wypowaidam, bo nie lubię, a przeciętna baba uwielbia)

Może w czasie, gdy ona robiła zakupy i porządki, Ty odpoczywałeś? To wkurzające, gdy partner leniuchuje, zamiast pomóc,a jak się człowiek urobi, to leniuszek "poseksiłby się". A skąd brać siły, jak się wszystko robi samej? :O

nigdy wczesniej sie tak nie męczyla, to dla mnie nieco dziwne i dlatego pytam na forum

ja w tym czasie bylem w pracy, duzo pracuje, gram w piłke co tydzien, siłownia, jednak mam siłe na seks, i zawsze ochotę

ja tez jestem ostatnio cały czas zmęczona mimo, ze jakoś się szczególnie nie przemęczam spójrz co się dzieje z pogodą ostatnio, skoki cieśnienia kilka razy dziennie ja śpię w nocy po 8h i tak musze dosypiac w środku dnia nic się nie martw, przejdzie jej

A ona nie pracuje?

moje są przemyślane, sam to przeżyłem, wiem co mówię. Ale i tak zrobisz jak uważasz. A wracając do sedna sprawy, uważam że niektóre kobiety nie powinny wychodzić za mąż, lub dla dobra przyszłego związku, zrobić jakiś okres próbny, min. 2 lata. I znowu temat rzeka....

biskopt, gorsze okresy zdarzają się każdemu, zwłaszcza że piszesz "ta sytuacja się powtórzyła jakieś 2 tyg poźniej". pozostałe 2-3 w tygodniu było ok? to nie dorabiaj filozofii :)

Jeszcze nie pracuje, jest świeżo po maturze, pracuję ja na własny rachunek ale jej nie utrzymuje, wlasna firma pozwala mi na to by w ciagu dnia miec dla niej czas... Martwi mnie tylko jej zmniejszający się popęd, brak chęci na spontaniczny seks

ty debilu , a kago to intereuje co o na mysli , jak jest zmeczona i nie ma ochoty na orgazm. to niech wystawi dupsko tylko dla ciebie .

nie maja migreny i zawsze sa "chetne" na seks. I choc wielu sie ze mna nie zgodzi, wychodzi to znacznie taniej niz zona. Zwlaszcza gdy dochodzi do rozwodu a ma sie cos wiecej jak kawalerke i rower do podzialu. Cos niestety o tym wiem. Dlatego teraz jadam w knajpach a dziewczyny na sex biore z dyskotek (te za kase bo nie ma zobowiazan).

zony sa tansze od dziwek tylko dla biedakow ktorzy nic lub niewiele maja do stracenia a nie stac ich na dziwki.

jak mawiał ks. Tischner

No tansze sa , wiadomo , Ale posiadajac stalal partnerke (nie koniecznie zone) , masz ten luxus tresowania suki ;-)

na początku związku zawsze jest ekstatycznie, stawia się duzo na jedną kartę i sen, jedzenie, znajomi nie są ważni. Z czasem sytuacja się stabilizuje, potrzeby życiowe wracają do łask. tu problemem jest co innego. nie zastanawiaj się nad tym, że Ci dwa razy odmówila, tylko pomyśl jak jest wtedy, kiedy Ci nie odmawia. Bawi się sexem, jest spontaniczna, energiczna? A może ciągle jest tak samo, zero odmiany i nowości? Sama inicjuje, czy to zawsze Ty proponujesz sex...? Ten temat pojawia się w Waszych rozmowach, czy raczej jest tematem tabu, jest obojętny...? A inne sprawy? kłótnie, niezałatwione sprawy, stres? podział obowiazków, poczucie bezpieczeństwa? Brak chęci do sexu nie od razu musi wynikać z tego, że jest on beznadziejny - składają się na to zazwyczaj inne czynniki. Gdyby jednoznacznie oceniła, że jestes nudny w łóżku zostawiłaby Cię o wiele wcześniej. a tak na marginesie zaskocz ją, zrob cos z pogranicza romantyczności i niesamowitości - na kobiety to zawsze działa :) powodzenia :)

do tytan, ty to byś się nadawał jako kapo do auschwitz, pojebańcu

dziewczyna znad morzad obrze pisze zobacz jak ona jest w samym seksie, bo jesli dziewczyna miala mature to ma prawo czuc sie przemeczona zarówno fizycznie jak psychicznie, ale wlasnie to jak sie zachowuje podczas esku duzo ci powie, jesli masz kłode w łózku to sie mozesz zasatanawiac

"Gdyby jednoznacznie oceniła, że jestes nudny w łóżku zostawiłaby Cię o wiele wcześniej " Wcale nie byłbym taki pewny,stawiając taką tezę. Są również kobiety,(większość) które za cel swojego życia stawiają zamążpójście. Jednocześnie o sprawach seksu myśląc: jakoś to będzie, przecież nie muszę zawsze się zgadzać !? I wtedy zaczynają się schody. Zaprzeczysz ???

Zaraz analizować że jest najgorsze... Dziewczyna miała dość nie dawno maturę i chyba zapomnieliscie jak to było: Stres, nie wyspanie zmęcznie :ma prawo i z 3 miesiace do siebie dochodzić Poz atym zamiast tu na forum ja bym z nią szczerze porozmawiał bo zdecydowanie za wczesnie na wysnuwanie jakiś daleko idących wniosków o znudzeniu. No i jeszcze jedna kwestia można zadbac o to by w łozku nuda nie wiało

Ja bym cie pedale wytresował prawdziwym batem