Sen ważniejszy od seksu...

Kiedy się kochamy jest wszystko super, czasami tylko sprzeczamy się do pozycji, ona dochodzi do 6 razy podczas stosunku, ja niestety tylko raz, bo w oczekiwaniu na moją regeneracje obydwoje zasypiamy co też jest dla nas miłe, ja jednak mam duże potrzeby i mogłbym sie z nią bzykać kilka razy dziennie, najchętniej rano, wtedy jest zaspana lecz czasami gdy schowam dumę do kieszeni to jestem w stanie ją dobrze rozbudzic. Chłopaki powiem wam że w życiu nie zapłaciłbym kobiecie (czyt. dziwce) za seks, jestem za młody i bidny, ale i zakochany, dlatego trzymam sie jednej kobiety

A dziewczyna z nad morza naprawde ciekawie wyraziła się na ten temat, dałaś mi do namysłu:) dzięki

Ja też tak czasami mam jak jestem zmęczona, żadnymi pieszczotami mnie nie może rozbudzić mój partner, Nie martw sie;)

podnoszę

Dziewczyny, bywacie znudzone? czy gdy kogoś kochacie nie mówicie mu prawdy by go nie ranić? Moja kobieta chce zostac moją żoną, więc chyba z seksu jest zadowolona, a może to zbyt optymistyczne przypuszczenie? Oceńcie same

ja mam podobne zmartwienie, dodam że jestem jej pierwszym partnerem seksualnym, od prawie 2 lat razem