ona podrywa mojego faceta!

wredna małpa! to dziewucha, która bawi się facetami (nieważne, czy są zajęci, czy mają dziewczyny/narzeczone/żony), zarywa do nich, mami, a kiedy oni gotowi są paść jej do stóp, wtedy ona robi pa pa i pozbywa się kolesia jak śmiecia. teraz poluje na mojego faceta, ździra mała! a on jest na każde jej skinienie, np. dziś po wykładach miałam iść ze swoim na obiad w jakieś fajne miejsce, już kilka dni temu to ustaliliśmy, ale nie, bo ona stwierdziła, że tylko dziś ma czas, żeby zdobyć materiały do projektu, który ma być gotowy za dwa tygodnie (niestety wstrętnym zrządzeniem losu wylądowaliśmy z nią w jednej grupie)! mój facet oczywiście złapał mnie za rękę i poleciał za tymi jej szortami odsłaniającymi dupę i dziwkarskimi rajstopkami do biblioteki. ona musi mieć wszystko na żądanie! kto jest bardziej nienormalny? ona czy mój facet? bo już się gubię...

zastanowiłabym się czy facet który leci za byle laską jak kundel wart jest mojego zainteresowania.

no tak, po przemysleniu stwierdzam że to ja jestem nienormalna :(

hej, podszywający się kundlu, dzięki za rozwiązanie problemu. bo tworząc tamtego posta, zastanawiałam się, czy dopisać \'a może to ja jestem nienormalna?\'. i myślę, że należało to zrobić - sprawa tego wymaga.

nie wiem, czy on za nią poleciał na zasadzie kundel za byle laską. tłumaczył się, że projekt to projekt, trzeba zrobić, a skoro ona ma czas tylko dziś, to trzeba się w mig dostosować...

nie ma co:O

a poza tym to czemu akurat Z NIĄ ma robić ten projekt, a nie z Tobą? musiał JĄ wybrać do swojej grupy ktora robi projekt bo nie kumam:O jesli on ja wybrał lub ona jego a on sie zgodził to cos mi tu nie gra:O

jesteśmy we troje w grupie. prowadząca ją nam dokoptowała, bo nie było tej dziewuchy, kiedy się wszyscy dobieraliśmy.

to nie moglas powiedziec,ze teraz WY IDZEICIE NA OBIAD i ze jej nie pasuje kiedy indziej to nie wasz sparwa, 2 osoby nie beda sie do jednej dostosowywały, w dodatku takiej klipy co to dostała na siłe komuś przydzielona! co za pizda :o trzeba bylo jeszcze dodac ze niech ona swoja czesc przygotuje sama i was to nie interesuje kiedy a wy samii reszte zrobicie i tyle:):o

wiesz, ja na razie staram się nie dopuszczać do siebie tej myśli, ale obawiam się, że faktycznie mam takiego faceta, że 'nie ma co'

wiesz, ja wiem,ze faceci sa rozni, w ogole ludzie roznie reaguja, ale mimo to nie wyobrazam sobie siebie i mojego faceta w takiej syt, jestem pewna,ze by powiedział, ze to idź sobie sama i rob swoje i nara;D choć nie jest wredny ani nieuprzejmy napewno nie zmieniłby naszych planow z powodu jakiejs tam innej dupy:o pomysl o co mu chodzilo tak naparwde i czy sa inne sytaucje gdzie on nie zajmuje sie Toba jak byś chciala i okazuje brak szacunku :)

pogadaj z facetem ze NIE CHCESZ z nia zadnych referatow itp. i to TY jestes jego kobieta NIE ONA

zdzirę straciłam faceta. Przespała sie z nim 3 razy ponoc a pozniej go zostawiła. W sumie moze był z nią miesiąc.. chciał do mnie wrócić ale ja już miałam kogoś :D Mimo wszystko żal mi tamtego związku. Mam nadzieję, że nie mówimy o jednej osobie bo opisałaś ją w taki podobny sposób...