CO POWIEDZIAŁ WAM FACET JAK ZRYWAŁ?

u mnie porażka....że pociągam go fizycznie i to nigdy się nie zmieni, ale nie nadaję się do związku :(

że mnie już nie kocha, że już dawno mnie nie kochał, ale dopiero teraz to zrozumiał i, że spotyka się z inną. Powiedział mi to w łóżku, leżąc nago po wspólnej nocy!

jesdenz moich bylych powiedzial ze zalezu mu na mnie ale nie moze ze mna byc bo nie ma czasu.troche dziwne bo akurat byly wakacje:P

1) że go ograniczam i ma przez to (czyli przeze mnie) sraczke ciągle. Na drugi dzień miałam z kumpelami ubaw po pachy aż sraczke dostałam he he he. 2) że lubie się bawić a on chce stabilizacji - na drugi dzień okzała sie że miał żone i 2 dzieci. reszte ja rzuciłam hi hi hi

"Przecież znajdziesz sobie kogoś, zasługujesz na kogoś lepszego":D Po czym okazało się, że od 3 mcy zdradzał mnie z inną, miał rację, zasługuje na kogos lepszego:)

oni w 99 % przypadków mówią: "zasługujesz na kogoś lepszego", "znajdziesz sobie kogoś lepszego", "kocham cię ale jesteś za dobra dla mnie" albo tym podobne rzeczy wtedy, kiedy mają coś na sumieniu? (przeważnie inną pannę w zanadrzu :) )... U mnie tak było w 3 przypadkach :O

U mnie było to samo - jestem taka dobra, taka kochana , zasługuję na wszystko co najlepsze, a on teraz nie ma czasu na związek i nie chce żebym przez niego cierpiała . Też okazało się , że ma inną pannę i po tym jak zakończył nasz związek ( przez telefon ) kompletnie przestał się z tym kryć . Dziękuję niebiosom , że mnie zostawił .

żałośni tchórze :O

a moj chcial sie ze mna bzykac a za 1,5 godziny (jak mu nie dalam) powiedzial ze zastanawia sie nad sensem naszego zwiazku [cool[ -to dopiero faaza

to ja was przebije bo mój nie miał nawet "jaj" żeby ze mną zerwać, ostatni sms jego to dużo o nas ostatnio myślałem, jakoś tak, ale jak dla mnie to nie jest zerwanie z kims. ale wyszło mi to na dobre :)

Moj nic nie powiedzial nic, a to dlatego, ze chcial, abym to ja z nim zerwala- po prostu stal sie mniej dostepny, czulam chlod i niechec jakby z jego strony.

Skad ja to znam! Moj po poltorej roku zwiazku nie powiedzial nic kompletnie, przestal sie odzywac, a jak po miesiacu ciszy przyjechalam do niego w celu dowiedzenia sie o co chodzi, to powiedzial, ze chyba sie domyslilam sama , ze to zerwanie skoro nie dawal znaku zycia! co za tupet, swinstwo i bezczelnosc.

ONI MÓWIA TO CO ICH ZDANIEM SPRAWI NAM NAJMNIEJ BÓLU albo prawde ale nie-do-konca. ja usłyszalam "nie wiem czy Cie kocham, musze sobie to wszystko przemyslec, musze byc sam' ojejku biedaczek:( usprawiedliwialam go ze moze faktycznie ma zły okres itp a potem sie dowiedzialam ze zerwal ze mna dla innej laski....:| która go nie chciała:D wrocil do swojej bylej (ta ktora byla przede mna, a od ktorej chcial sie uwolinic- straszna baba) a rok pozniej powiedzial mi ze zaluje ze ze mna zerwal. haha palanty

w wiecie co u mnie jest jeszcze ciekawe, że zrywając zaproponował mi ostatni sex pożegnalny, kurwa co za tupet

moj przestal sie odzywac.w koncu dostalam esa ze to koniec zebym nie pisala,nie dzwonila,skasowala nr,ze cos sie wypalilo,ze znajde sobie lepszego. oczywiscie mial inna juz. razem bylismy 2lata. czy ja wiem czy lepszego znajde?nie wierze w zwiazki bez zdrad itd

Ze mną chodziło mu tylko o seks, a aktualnie znalazł sobie inną :P .

Że mam małego :(