Pyt. do Specjalisty i nie tylko BARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDŹ

10 maja miałam miesiączkę, skończyła się ona 15go w piątek, w niedzielę zauważyłam lekko brązowe upławy i tak aż do środy. byłam u ginekologa, ale Pani zrobiła cytologię, zbadała, zrobiła usg i stwierdziła, że wszystko jest w porządku. Wcześniej bolał mnie jajnik, piersi i brzuch tak jak na okres, zrobiłam test owulac. i wyszło, że mam owulację. Powiedziałam to Pani na badaniu a Ona odp. że te plamienia mogą być właśnie przez owulację (dodam, że staramy się o dziecko i jakoś wcześniej nie wyczuwałam owulacji, być może jej nie było, bo przez 2 mies. testy nic nie wykazywały). Wróciłam spokojniejsza do domu, ale jestem prawie tydzień po wizycie a upławy są nadal, a dziś zauważyłam też trochę krwi i znów brzuch boli tak jakby na okres i ciągle lekko bolą piersi. Chciałabym wiedzieć co może mi dolegać, bo pójdę do ginekologa i znów dowiem się, że nic mi nie jest...

Na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza na konsultację. Nauczyłam się już, że jak coś się dzieje a lekarz jest bezradny trzeba iśc do innego. Skąd jesteś? Jeśli z Wrocławia to mogę Ci kogoś polecić.

Powinnaś iść do innego ginekologa , lepiej dmuchać na zimne...

Słuchaj może Ty jesteś w ciąży wczesnej,więc lepiej jedź do szpitala i powiedz ze podejrzewasz wczesną ciąże i ze plamisz zaraz wszystkie badania Ci zrobią!!!!

Niestety jestem z małego miasteczka, a tu ginekologów jak na lekarstwo :( Też myslałąm, że może to ciąża, ale nie nakręcam się, bo bardzo bym chciała... Poza tym robiłam test owulac. jakiś tydzien temu i wyszło, że mam owulację, więc to raczej na pewno nie ciąża. A do tego Ginekologa chodze od zawsze... Denerwuję się, bo dziś naprawdę czuję się jak na @ i zauważyłam też mocno brązową krew/wydzielinę (?) :(

:( :( ??