jakiego dezodorantu uzywacie?na mnie nic nie dziala

na mnie tez nie :O

poce sie jak jakiś oblech, po przejściu 100m mam mokre plamy na tyłku i pod pachami :O

śmierdze przy tym nieludzko

kiepski podszyw.

no ja kupilam niedawno etiaksil i nie nazkam,ale nie mam zamiaru kupowac co chwile tego bo to kosztuje 5 dych;/

najgorzej jak rozpocznie sie sezon na owady, latają wkoło mnie całe chmary , jakby tego było mało to na dodatek lądują na tyłku

adidas w kulce jest najlepszy możesz tez spróbować antidralu lub etiaxil

ale masz ubaw pusty podszywie

driclor jest tanszy a tez skuteczny a tak na codzien to lady speed stick w żelu, albo i w kulce ale lady speed stick jak do tej pory najlepszy

popisuje sie pod ETIAXIL DO biznezka przecie go sie uzywa raz na tydzień więc nie wydaje mi się rzeby trzeba było kupoawc co chwile

na mnie też nic nie działało a teraz kupiłam rexone w sztyfcie i jest super efekt

Dezodorant mineralny garniera na razie się sprawdza; poczekamy na prawdziwe upały...

no ja uzywam 2 razy w tygodniu tak jak jest tam napisane.napewno starcza na dluzej.tylko chcialam wiedziec jakie wy uzywacie z tych tanszych nie kupowanych w aptekach.ale fajnie wiedziec ze jest polski odpowiednik etiaksilu,napewno spróbuje. na etiaksil nie nazekam jest super,ale wlsnie bylabym za czyms tanszym

driclor kosztuje ok 30 zeta

z tymi owadami beka xd mniej pijcie wyszuszycie sie i nie bedzie co wypacac albo noszcie ze soba recznik i butle wody i jak sie spocicie to sie oblejcie i wytrzyjcie albo wykąpcie sie w kaluzy i powiedziec zawsze mozna ze deszcz was zaskoczyl

też używam garniera mineralny, nie wiem jak się będzie sprawdzać przy 30stopniowych upałach

Jeszcze jeden problem mnie dręczy. Cały czas gapią sie na mnie obleśnie emeryci i inni starsi panowie, natomiast młodsi faceci patrza się dziwnie i odwracają, a niektorzy nawet zatykają nos. Coś ze mną jest nie tak ? Zaznaczam że kąpię się w kazdy piątek i zmieniam wtedy bieliznę

do 2 razy na miech antidral i potem tylko zapachowe, nawet te najtansze..ostatnio kupilam sobie Isany - exotic - swietnie pachnie :)

cierpię jeszcze na permanentne wzdęcia i niekontrolowane gazy. wystarczy że podniosę noge i trach głośne bąki się wydobywają

Na mnie też większość kosmetyków nie działa, ale już np. dezodorant naturalny HB dał nam mega różnicę. U mnie zapach potu potrafił się pojawić w kilka minut po psiknięciu dezodorantem. Aktualnie mam z tym całkowicie święty spokój.