Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaoczna

jaka uczelnia i jaki kierunek na topie?

Polecane posty

Gość zaoczna

witam! ludzie jaki waszym zdaniem jest "mądry" kierunek lub uczelnia w woj. śląskim? planuję robić zaoczny licencjat, ale już sama nie wiem co wybrać i gdzie?!?!?! ekonomia? zarządzanie i marketing? finanse i bankowość? finanse i rachunkowość? ? a uczelnia? politechnika? akademia ekonomiczna? jakaś prywatna? jaka? ? pewnie pracujecie i się orientujecie, więc doradzcie w co zainwestować??? będę wdzięczna za wszelkie spostrzeżenia ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fir na wsb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaoczna
ooo, pierwszy namiar dzięki :-) kto jeszcze cos "podpowie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wal na politechnike, jak sie utrzymasz to nie bedziesz miec problemu z zawodem. A jak nie to idz na rachunkowosc. Za jakis czas z ksiegowymi bedzie bieda :) Niezbyt modny kierunek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wal na politechnike, jak sie utrzymasz to nie bedziesz miec problemu z zawodem. A jak nie to idz na rachunkowosc. Za jakis czas z ksiegowymi bedzie bieda :) Niezbyt modny kierunek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaoczna
no właśnie zastanawiam się nad tą księgowością, ale jak narazie najwięcej ofert pracy to banki, doradztwa, pośrednicy nieruchomości... stad już sama nie wiem co "wymyślić"?!?! coraz więcej "robią" za księgowe programy komp, więc co jak za 15 lat okażę się zbędna? a jaki kierunek na politechnice? jeja jakbym miała zdolności lingwistyczne, to po prostu zrobiłabym jakąś filologię, ale niestety nie mam zdolności językowych :-( a co myślicie o handlu zagr lub coś takiego jak dystrybucja i sprzedaż? (aczkolwiek tak myślę, że to ostatnie wyjdzie w praktyce, więc studia chyba będą trochę stracone na to;P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj z ta rachunkowoscia
jest tak ... najczesciej jest jako specjalizacja na ekonomii lub finansach :) U mnie wiekszosc chciala isc na rachunkowosc ... jednak po pierwszych zajeciach z podstaw rachunkowosci ... zmielili zdanie. Ciezki kierunek. Wedlug mnie albo sie ma smykalke do rachunkowosci albo nie ;/ A na slasku nie polecam Ci FiR na AE. Studiuje tam i mi sie za Chiny nie podoba ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaoczna
a jak w ogóle z matematyką na tego typu studiach? co mniej więcej "przerabiacie"? mnie trochę przeraża statystyka-koleżanka tak mnie tym nastraszyła, że szok! ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to robia
na ae zbyt duze wymagania w sensie, iz robia za duzo problemow z trybami indywidualnymi i ogolnie podejsciem wykladowcow - wiadomo panstwowka, problemy z terminami examow, zaliczen - sami wiecie :) . Dla mnie laczenie pracy z ae byloby chyba niemozliwe - mam bardzo analityczna prace wymagajaca ogromnego wysilku umyslowego. Tak tez wiec studia byly prywatne, czy lzejsze tego nie wiem. W dodatku program studiow jest tak skonstruowany, ze nie pozwola one nawet w 5% zajac sie ksiegowoscia - nawet po specjalizacji rachunkowej. Tak wiec jesli chcecie zostac ksiegowymi to praktyka i praktyka a studia jako dodatek czyli dla "papierka". Niestety wiedza ta jest malo przydatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj z ta rachunkowoscia
Ja jestem dopiero na 1 roku. Statystyki jeszcze nie mialam, ale sadzac po ogromnej ilosci ogloszeniach na uczelni pt. udziele korepetycji ze statystyki, wnioskuje ze to ciezki przedmiot ;/ A matmy sie nie obawiaj. Bo to co uczysz sie na pierwszym roku to same nowosci, ktore malo kto mial w liceum/technikum - macierze, calki, ciagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaoczna
ulala, to po co specjalizacja rachunkowości, skoro nie uczy niczego praktycznego? to ciekawa jestem kto mnie potem zatrudni, skoro tylko mgliste pojęcie będę miala o rachunkowości... co za nonsens!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj z ta rachunkowoscia
do jak dla mnie to robia swieta racje piszesz :) Ja wlasnie zastanawiam sie czy nie zmienic uczelni ;/ Juz nie wyrabiam na AE :( naprawde ciezko pogodzic prace ze studiami na tej uczelni. Zajecia co sobote i niedziele ... I ten to twierdzi, ze na zaocznych jest niski poziom ... w zeszlym roku dytkowalismy dziennym nasze pytania z egzaminow ;/ o dziwo mieli to samo. gdzie studiujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to robia
jak po kazdych studiach - nei wiesz nic. Datego pracodawcy chca kogos z doswiadczeniem i powiem szczerze bawi mnie to cale gadanie o uczelniach w stylu jaka to ae czy pol. jest och ach, coz ale kobieta po lo ekonomicznym z 3letnim stazem wygrywa ze swiezym absolwentem kazda rekrutacje.,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to robia
ja juz skonczylem studia :) - wsb :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj z ta rachunkowoscia
wyzsza szkola biznesu czy bankowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to robia
nie dg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaoczna
ale to jest błędne koło! bez studiów nie chcą, po studiach też nie będą chcieli skoro tylko ogólników tam uczą... moja siostra rok szukala pracy po lo i poszła na studia, bo niby "bez studiów ani rusz". a teraz po lic znów będzie szukała pracy, ciekawe czy ją znajdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to robia
Niestety w tym kraju jest chora sytuacja, bo dokladnie jak piszesz bez studiow ani rusz, ale bez doswiadczenia tez :/ Jednak, zeby dostac 1 prace trzeba miec dobry kierunek, zaczynac od byle czego - najwazniejsze dostac 1wsza prace, potem juz gorki :) Z tym, ze po wiekszosc kierunkow nie ma sensu na zadna prace. Wsrod moich znajomych po skonczeniu studiow pracuja w zawodzie jedynie osoby z ekonomicznym czy informatycznym, pozostale branze to istna masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaoczna
dokładnie, moja siostra ukończyła filologie polską i koszmar. w szkole tylko na zastepstwo na pół roku, w gazecie marne grosze za artykuły jak dotąd, zobaczymy jak jej teraz pojdzie szukanie z lic. W każdym razie mnie juz namawia na wszytsko co związane z zarządzaniem, finansami, sprzedaża, bankowością, rachunkowością itp. Co prawda jestem humanistką, nie umysłem ścisłym, ale wiem, że szkoda czasu na studia w których dobrze bym się czuła, bo nic chce potem byc bezrobotna. Wolę posluchać rad siostry. Tylko, że nie wiem co wybrac i gdzie :-( boję się matmy, ale trudno, może dam radę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to robia
na prywatnej jeśli się przyłożysz to poradzisz sobie z matmą, na państwówce może być różnie. Na pryatnej na pewno przymykają wykładowcy oko - owszem bywa różnie, ale nie ma na ogół takiego nastawienia "a uwale se caly rok", wydaje mi się, że wlasnie o to chodzi :) Ja od poczatku wiedzialem, ze pojde na prywatna, bo mialem to szczescie, że w rodzinie było kilka osób starszych ode mnie od 1-5 lat. Studiowali rozne kierunki na roznych uczelniach. Mialem wiec przeglad mniej wiecej po jakich studiach jest praca i de facto to uratowalo moja kariere zawodowa kilka lat temu. Ponadto od poczatku zalezalo mi na doswiadczeniu, a wiadomo jaka uczelnie latwiej pogodzic z praca, chocby w biurze rachunkowym na poczatek :))) Nie wyobrazam sobie wtedy siedzenia po nocach z matma kiedy trzeba bylo wyjasniac problemy w "ksiegach" - ale to wlasnie dalo mi wiedze praktyczna, ktorej studia nie przekazuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AE Katowice
No może nie jest lekko, ale nie oszukujmy się co państwowa to państwowa ( pewnie zaraz tu na mnie najedzie tabun ludzi, którzy uważają, że poziom państwowej uczelni niczym się nie różni od prywatnych, ale z góry mówię, że z tymi kłócić mi się nie chce, po prostu ktoś pyta o AE to odpowiadam) Ale zaoczne faktycznie wcale nie są takie lekkie. Jak tak patrzę co ma w programie moja młodsza siostra ( jest na pierwszy roku zaocznych) to nie powiedziałabym, że jest niższy poziom, po prostu więcej ludzi wylatuje lub rezygnuje z zaocznych Co uwaga nie oznacza, iż na AE wykładowcy mają w modzie " uwalać " cały rok. Mojej siostrze może nie jest jej lekko. Ale da się pogodzić studia na AE z pracą, tylko, no trzeba chcieć. Ja kończę studia dzienne na AE, było mi na pewno zdecydowanie łatwiej, ale ja już od roku pracowałam na etat ( na studiach dziennych), co oznacza, że wcale tak źle nie jest. Teraz zmieniam pracę na zdecydowanie lepszą, także uważam, że po AE praca jest. Ja bym polecała AE słyszałam, że politechnika jest trudniejsza, co do prywatnych.... jeśli się zdecydujesz to popatrz na rankingi.Prywatnych jest naprawdę dużo, są lepsze i gorsze. Także poczytaj, zorientuj się jakie są opinie o różnych prywatnych uczelniach na Śląsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i na panstwowej
jest trudniej, ale co z tego skoro pracodawcy i tak glownie interesuje doswiadczenie - patrz oferty pracy - wyższe, średnie a wyboldowane doświadczenie. Sugerujesz, ze lepiej studiowac na panstwowej bo jest panstwowa, to dopiero idiotyczny argument. Lepiej mieć trudniej kosztem doswiadczenia zawodowego i zdrowia, a pozniej 90% pracodawcow to nie interesuje i nawet na ciebie nie spojrza bez doswiadczenia. Nie rozumiem tego podejscia niektorych ludzi, swoim stereotypym podejsciem sami robicie sobie krzywde, i nie piszcie, ze studia to nie papier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endelkkka
a co myślicie o kierunku finanse i rachunkowość? Chciałabym też wybrać WSB - co sądzicie o tej uczelni? :) z góry dzięki za opinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ktos szuka uczelni i właśnie zastanawia się nad WSB to polecam, ja studiuje zaocznie, do tego praca, jest luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakub Jaroszewski
Witam! Zgadzam się, WSB to dobra opcja. Szkoła daje się pogodzić z pracą i można zdobywać bezcenne dziś doświadczenie zawodowe. Teraz szkoły WSB mają promocję dla kandydatów - 995zł zniżki do 15 lipca i jeszcze konkurs "Przyszłość z WSB" - w którym można wygrać darmowy rok studiów. Odsyłam do przyszlosczwsb.pl Jakub Jaroszewski eRzecznik WSB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentWSB
Ja w czasie studiow robie staz w banku, mysle ze jak skoncze ze znalezieniem pracy nie bedzie klopotow, a w bankach dobra kase sie zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopernik miszcz :)
90% kierunków na uczelniach czy to państwowych czy prywatnych to śmieci. Autentycznie można tymi papierami d**ę podetrzeć :) Nic nie uczą na tych studiach, one się mogą przydać jak ktoś potrzebuje wykształcenie wyższe do czegoś tam. A tak to i tak wszystkiego trzeba się nauczyć w pracy [jak się ma to szczęście i ktoś świeżaka zatrudni] a jak nie to nauka własna. Na studiach uczą teorii do niczego nie potrzebnej i często mocno przestarzałej. Tyle w temacie. Ktoś kończy politologią np. i jakiej on ma pracy szukać? Jakie hasła wpisuje w wyszukiwarce portali pracy? Tam się wpisuje: handlowiec, kierowca, farmaceuta, grafik, programista, kierownik budowy, geodeta, fryzjer a nie: filozof, socjolog. A najlepsze są takie kierunki jak turystyka i reakraacja - jak nazwać taką osobę ? Jaki ona ma zawód? :D Doradzam ludziom żeby szli na politechnikę, idzie się do szkoły żeby zdobyć zawód a nie uczyć się jakiś bzdur z podręczników z przed 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na c**j Ci studia , ja koncze licencjat i żałuję że w ogole poszłam studiować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×