Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1j111111

ZGOZA!CO TERAZ ZROBIMY?

Polecane posty

Gość 1j111111

Wczoraj doznalem szoku a chodzi o reforme edukacji w szkolach nie zaakcpeptowana przez rodzicow. Otoz na zebraniu w szkole dowiedzialem sie, ze od tego roku dzieci 7-siedmioletnie beda sie uczyly w pierwszej klasie programu dla szesciolatkow, ktory w duzym stopniu jest powtorzeniem programu z zerowki. Jest to szok, zgroza i totalne oszustwo rzadu (PO), ministerstwa edukacji bo wprowadzono to bez rozglosu, tylnymi dzwiami. W szkole, do ktorej posylam swoje dziecko jest 1, slownie jeden szesciolatek, ktory idzie do pierwszej klasy a w skali kraju jest to okolo 2-3% dzieci. Doszlo do sytuacji gdzie wbrew woli i wiedzy rodzicow wprowadzono reforme na sile (mialo byc do wyboru) obnizajac diametralnie poziom nauczania, co bedzie mialo dotkliwe nastepstwa! Nie wiem czy czytajacy zdaja sobie sprawe z powagi sytuacji bo przypuszczam, ze nie ale to jest cos nieslychanego, wyjatkowy ewenement, oszustwo ze szkoda dla naszych dzieci. Podsumowujac, w calej Polsce po wakacjach 2009 roku, od wrzesnia dzieci 7-siedmioletnie beda sie uczyc programu na dzieci 6-scioletnich w pierwszej klasie szkoly podstawowej: liczenie do 10ciu, poznawanie literek przez caly rok. SZOK, ZGROZA a wniosek jest taki, ze chetnie zorganizowalbym protest, poszedl pieszo do Warszawy, obalil rzad, ktory dziala na nasza szkode, ale obawiam sie ze ludzie traktowani sa jak trzoda, a zachowuja sie jak potulna masa, ktora jest w stanie przyjac wszystko. Co z tym zrobimy? Znowu zaakceptujemy? Jaromir z Gdanska P.S. Podaj dalej komu mozliwe i uswiadom sasiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqrka
przestan sie powtarzac...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o co chodzi wlasciwie
Moje dziecko kończy teraz pierwszą klasę (i 7 rok życia jednocześnie) i także cały rok poznawało literki i uczyło się liczyć do 10 (pod koniec roku już dodaje i odejmuje w zakresie 20-30). Ja nie widzę w tym nic nienormalnego, tak jak i nie widzę sensu aby dzieci 7-letnie miały być edukowane po zęby. Najlepiej żeby już 4-latek pisał, czytał, recytował długie wiersze i oglądał cały dzień reklamy zajadając chipsy i popijając colą, nie? Niech są dziećmi jak najdłużej. Moim zdaniem program szkolny i tak jest bezsensownie przeładowany różnymi bzdurami. Może po tej reformie będzie inaczej i pozwolą w końcu małym dzieciom być dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1j111111
PODNOSZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×