faceci i pornografia..

witajcie. mam problem. Mam faceta. miedzy nami jest spora roznica wieku,on 34 lata, ja 23-ale nie odczuwamy zadnej roznicy wieku. jestesmy ze soba 5 miesiecy. od jakiegos czasu (od kiedy mieszkam u niego i od kiedy mamy internet...) on ciagle odwiedza strony pornograficzne.ciagle! codziennie! nie ma znaczenia nawet fakt,ze jestem w pokoju obok!chociaz ukrywa sie z tym,wszystko moge sprawdzic w historii odwiedzanych witryn. zna chyba wszystkie portale erotyczne (sory,pornograficzne bo to chyba roznica..). jest mi smutno i przykro z tego powodu-ale bynajmniej nie biore tego do siebie. jestem osoba otwarta na nowe doznania i nie jestem przyslowiowa "kłodą" w łóżku.ale chhyba sa granice zdrowego rozsadku? odpycha mnie od niego kiedy chce sie do mnie zblizyc,zwlaszcza kiedy wiem ze wlasnie sie naogladal pornosow a teraz pewnie liczy ze zabawimy sie podobnie..nie moge go nawet pocalowac..a jak chce mnie pocalowac z jezyczkiem,robi mi sie slabo i mam ochote uciec..jak rozwiazac taki problem?poza tym dogadujemy sie dobrze,ale nie wytrzymam z nim dluzej,przeciez nie bede sie zmuszac do zblizen.. Czy wy dziewczyny tez macie podobny problem ze swoimi facetami? Moze jakis mily pan sie wypowie i wyjasnii zachowanie mojego faceta?

Twój facet jest starym stulejarzem, który pewnie od 9 roku życia próbuje marszczyć skórę, najpierw pod świerszczyki a teraz pod jpegi. Rzuć go!

witaj:) tutaj bylo mnostwo takich tematow i bylo tez kilku facetow piszacych,ze jak facet kocha to jego kobieta jest NAJ i nie ma ochoty na ogladanie innych, co mnie milo zaskoczylo:) moj facet tez ma takie zdanie i nie oglada pornoli:) ja tez uwazam,ze jak sie bierze kogos do zwiazku to ten ktos chyba jest tym naj wiec po co ogladac inne gołe baby:o to cos nie tak jak facet woli obejrzec dupe, cipke i cycki innej zamiast przyjsc do pokoju obok do Ciebie i sie z Toba kochac:O ja bym tego nie umiala zniesc i nie dziwie Ci sie,ze Cie odpycha od niego:O

Też oglądam sobie czasami takie stronki, ale nigdy przy mojej dziewczynie, bo wtedy nie muszę :)

w zasadzie uwazam ze ogladanie pornografii w rozsadnych ilosciach nie szkodzi zwiazkowi, ale jesli on robi to dzien w dzien, to juz jest cos nie halo, sama jestem kobieta i uwazam ze czasem jakis film to fajna sprawa na podkrecenie sie i nie zraza mnie to do faceta, ze przed seksem cos obejrzal, ale jesli to ma miejsce od czasu do czasu, a nie codziennie! moze zaproponuj mu, nie zeby zrezygnowal z tego w 100% ale zeby to ograniczyl i ogladal powiedzmy kilka razy w miesiacu

jejku ja jak ogladam pornosa to nie podniecam sie penisem inengo faceta i nie jest tak ze jak kocham sie z wlasnym to potem wyobrazam sobie ze jest we mnie tamten, podnieca mnie sam akt

No właśnie, dziwne, ze robi to przy Tobie. Mnie czasem zdarza się też obejrzeć, ale przy długiej abstynencji i braku tej NAJ przy mnie.