Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cosix

strsza partnerka...czy to ma szanse wogle istnieć??

Polecane posty

Witam Mam problem bo do końca nie jestem przekonana , ze dobrze robię i chciałabym poznać Wasze zdanie. Mam 30 lat i jestem samotna. Jedną główna przyczyna jest to , ze spędziłam w związku 8 lat po to by uslyszeć, ze to nie ma sensu...masakra!! Póżniej szukałam facetów po przejściach gdyż sądziłam że oni mnie nie skrzywdzą ,a myliłam się i to bardzo!! Teraz mam bagaż doświadczeń;/ no i samotność...straszne. Po wszystkich moich przejściach pomagali mi znajomi a wśród nich młodszy o 5 lat przyjaciel. Sama nie mam pojęcia kiedy i jak to sie stało, ze on zaczoł myślec o mnie inaczej i też przez to ja zaczłam na niego inaczej patrzeć. Rozmawiłam zprzyjaciółką ale ona mówi to samo co on tzn nie widzi w tym problemu. Jednak ja mam dość już próbowania i chcialabym ulożyć sobie już życie. Boję się naszej fizjologii przez która za jakiś czas mogę znowu cierpieć. Mianowicie czas z którym nie wygram!! teraz nie widac różnicy wiem ale ...wiem ze ona jest i przeraża mnie to ze on za jakiś czas może chcieć odejść do mlodszej. Znamy sie naprawdę sporo czasu i wiele o sobie wiemy. Bardzo za nim tęsknie ale rozsądek mi mowi ze dobrze robi ę choć tak szczerze jest mi z tym wszystkim źle teraz. Co robić?? czy to miłość a ja jej sie boję?? A może własnie dobrze robie?? Chyba zwariuję...Pomocy chcialabym poznac wasze zdanie zwłaszcza mężczyzn lub kobiet które sa w takim związku.Albo wogle poznać to co o tym myślicie. Z góry dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankaaa
hmmm... tez bym sie pewnie tego obawiala gdybym byla w takiej sytuacji, sama mam mlodszego partnera no ale tylko o rok, chyba sama bym sie wahala milion razy zanim zaufalabym mezczyznie 5 lat mlodszemu i uwierzyla ze mnie naprawde kocha i to 'kocham' cos znaczy wiecej i ze moge byc z nim szczesliwa. takze rozumiem Twoje rozterki, ALE jesli jest to Twoj przyjaciel to mysle ze problemu z zaufaniem u Was nie ma, mysle rowniez ze znasz go na tyle by ocenic czy naprawde mu na Tobie zalezy na tyle, by ewentualna roznica wieku widoczna w pozniejszych latach (lub moze wcale nie? moze on sie bardziej zestarzeje niz Ty, moze wcale z Toba nie ebdize tak zle ;) ) mogla stanowic jakakolwiek przeskzode. Jesli bedziesz pewna ze on prawdziwie Cie kocha, to nie wahaj sie, szkoda zycia :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc nie patrzy
w metryke. szkoda, ze nie umiesz docenic, ze ktos z kim tyle sie znasz i tak dobrze rozumiesz, chce probowac. a nie od dzis wiadomo, ze przyjazn jest najlepsza podstawa zwiazku. ale uciekaj dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdcn
ooddppoowwiieemm ciekawe jak długo bedziesz ja kochał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz a jak przyjażń zniknie później Wiem ze wszytsko na nie ale mam straszny mętlik i naprawdę boję się jej również stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germena
mam chłopaka o 4 lata młodszego, oboje jesteśmy po 30 więc nie czuję w ogóle tej różnicy :) razem od 1,5 roku, koleżanka ma męża młodszego o 6 lat i tez jest szczęśliwą żoną i mamą :) znam też paru po 30 co swoja dojrzałością może niewiele wyprzedzają dzieci w przedszkolu :) niestety ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seeh
Moja żona jest ode mnie 3 lata starsza. Jak się poznaliśmy ona miała 25, ja 22, ona trzy lata po studiach, ja na 3 roku - generalnie małe szanse. Ale minęło 9 lat, my jesteśmy już 7 lat po ślubie, mamy córkę, dom. Jeżeli jest miłość, inne rzeczy mają małe znaczenie. Pewnie że się czasem pokłócimy, że miód nie leje się bez przerwy strumieniami, ale dobrze nam ze sobą, i oboje wiemy że możemy na sobie polegać, że się kochamy. A różnica wieku to naprawdę bzdety. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankaaa
przyjazn jesli jest silna to nie zniknie, to nie ma tak latwo, jesli oczywiscie ejst prawdziwa, to mysle ze nawet po nieudanym zwiazku mozna ją uratowac. a slusznie ktos przypomnial ze to wlasnie przyjazn jest najlepszym fundamentem, mysle ze nie powinnas kalkulowac, tylko po prostu zrobic tak jak CZUJESZ a ie myslisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germena
acha, facet w Twoim wieku a nawet starzy też może kiedyś zapragnąć odejść do młodszej... i co wtedy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdcn
ooddppoowwiieemm a twoja o 13 lat starsza jeszcze nie przekwitła?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germena
starszy miało być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdcn
ooddppoowwiieemm na pewno duzo wczesniej i ty ja bedziesz zdradzała :-) i miłosc peknie do 13 starszej zony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdcn
:-)znam takei pary w ktorych panowie starszych zon i panie starszych mezow zarzekali sie,ze kochaja ..i niestety..zdradzaja po latach.a ty jak nie dostaniesz od przekwitajacej zonki tego czego bedziesz chjciał to zobaczysz :-)a tak w o gole moze ty facet ktory nie ejst zbyt przystojny :-) no to mzoe dochowasz wiernosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak.. może jestem młoda.. ale czy wiek ma znaczenie?? Popatrz.. człwoiek zakochuje się w każdym wieku. I swoją miłość przeżywa na swój sposób. On zna Cię już dość długo.. Nie jak znajomą ale jak przyjaciółkę i to bardzo istotne. Coś go w Tobie pociąga. Sam fakt, że miał się odwagę otowrzyć przed Tobą jako przed przyjaciółką bardzo wiele znaczy. To, że jest młodszy nie przypisuje mu od razu ewentualnej zdrady czy szybkiego znudzenia... Partner będący w Twoim wieku, po przejściach lub nie a nawet starszy może tak samo zdradzić... Nie ma ludzi idealnych i idealnych związków. To ryzyko jest zawsze. Ale jeśli się kochacie to po co macie się oboję ranić tym , że się teraz na siłę od siebie oddalacie? Czy tego naprawdę chcesz? Ludzie nie są szczęśliwi kierując się ciągle rozumem. A nawet jeśli miałabyś być szczęśliwa przez chwilę... To poczujesz się spełnio0na. I nie wypomniesz sobie za parę lat, że jednak mogłaś spróbować. On wykazał się wielką dojrzałością i zrobił pierwszy krok.. Nie warto się tak wahać, bo to właśnie my, ludzie stwarzamy sobie problemy na prostej drodze jaką rzuca nam pod nogi los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam co to znaczy
przy przekwitaniu dziura zarasta, czy jak?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele wypowiedzi dalom mi do myslenia. Gosiak317 dzięki masz racje co by było gdyby? jednak muszę sie z tym przespac;/ jeszcze chyba Ale podbudowaly mnie Wasze wypowiedzi> dziękuję :) Bardzo!!! warto jednak było tu się odezwać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×