Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olusia22

Para czy kolezenstwo?

Polecane posty

Gość Olusia22

Spotykam sie z nim ok 3 miesiace. Jestem szczesliwa, jest bardzo czuly i kochany, czesto mnie gdzies zaprasza i nigdy nie wystawia do wiatru. Ale wciaz mowimy o sobie kolega, kolezanka. Wiem ze nie chodzi tylko o seks, dopiero niedawno kochalismy sie pierwszy raz i on byl starsznie zestresowany, zreszta tez nie nalegal jakos bardzo. Chce by sytaucja powoli byla jasna, ale wolalabym sobie chyba odciac wszystkie palce u rak i stop niz zadac facetowi pytanie typu co jest z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankaaa
no jak to co jest!? to chyba oczywiste ze skoro JUZ uprawialiscie seks to jstescie parą? czy to nie jest tak w dzisiejszych czasach? jezu mam 20 lat, a czasem sie czuje jak 50tka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka28
W dzisiejszych czasach sex nie jest czymś zarezerwowanym tylko dla ludzi w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusia22
no wlasnie w tym sek, ze seks niestety o niczym nie przesadza. Ja czuje ze chyba jestesmy juz para, to sie po prostu wyczuwa, tak samo jak sie wyczuwa ze facet cie olewa. Problem w tym ze jestem bardzo ostrozna i on tez, poza tym moze tak byc za kilka miesiecy wyjade z naszego miasta na stale i on o tym wie. No ale przeciesz serce nie wybiera :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankaaa
ehhh, no ale skoro uprawiacie seks to trzyamcie sie za rece calujecie sie okazujecie sobie cuzucia chyba nie? czy taki seks dla sportu, jeju ja nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusia22
seks dla sportu, dobre ;-) Seks jest na razie jakby przerwa w calonocnym przytulaniu :-) Nie no wszystko wskazuje na to ze jestesmy para ale jestem kobieta i chce powoli, zeby to bylo oficialne. Nie wiem tylko czy czekac biernie na jakies deklaracje z jego strony czy sama zrobic jakas aluzje. To drugie mi sie raczej nie usmiecha bo wszystko u nas dzieje sie od poczatku dosc wolno i nie chcialabym zeby mial uczucie ze naciskam na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde jakaś niedzisiejsza
jestem, ale dla mnie problemem byłoby całowanie się z kimś, z kim nie jestem / nie rozpoczynam związku, a tutaj widzę wszyscy się z 'kolegami' bzykają.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankaaa
nie martw sie ja tez jestem niedizsiejsza! i mam takie samo zdanie jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia86
Seks o niczym nie świadczy. Kiedyś spotykałam się z kolesiem, który trzymał mnie za rękę na spacerze, chodził ze mną i moimi znajomymi na imprezy, całował, przytulał, umawiał się, spędzał sporo czasu, a jak pytałam, co jest z nami, to stwierdzał, że on nie chce się wiązać... Dobrze, że nie doszło do seksu. Oczywiście nie zgodziłam się na taką formę spotykania się i zerwałam kontakt. Frajerom mówimy NIE! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia86
Dodam jeszcze, że ja go traktowałam jak mojego chłopaka i tak o nim mówiłam moim znajomym. Więc deklaracje z obu stron są ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankaaa
no ale na co czekasz? na "kocham Cię" ? ja mysle ze skoro znacie sie 3 mieisace to musisz jeszcze poczekac, bynajmniej gdyby mi ktos powiedzial ze mnie kocha bo 3 miesiacach to bym chyba nie uwierzyla,.. a w tym wieku to chyba jednak wiadomo po czynach kiedy sie jest ze soba a nie po slowach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankaaa
aha rozumiem, nie nazwal Cie nigdy swoja dziewczyna, hmm.. to nie wiem co mozna w tej sytuacji zrobic zeby jakos sie dowiedziec co on sobie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankaaa
nie mowicie sobie o swoich uczuciach rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusia22
nie no na kocham cie to jeszcze nie ;-) ale czekam az mnie nazwie swoja dziewczyna. Zreszta jak sobie pomysle to on nigdy nie powiedzial o mnie kolezanka, ja o niego kolega no bo co mialam powiedziec? Nie chce aby czul sie osaczony. Ostatnio mi sprytnie zasugerowal, ze chce abym zdrabniala jego imie jak do niego mowie, to juz jest cos ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusia22
Nie rozmawiamy, jedyne co sobie zdeklarowalismy to to ze sie lubimy ;-) Zreszta ja na poczatku traktowalam ta znajomosc luzno, no bo mam niby wyjechac to po co sie angazowac. Ale widze ze sie robi powaznie powoli tylko nie jestem pewna czy rzeczywiscie czy moze mi sie zdaje, wystarczy przeczytac historie Mia86, wszystko wskazywalo na to ze tak a tu taki klops :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia86
Ale to był typ kobieciarza. Niby mówił, że się sparzył, że dziewczyna go zraniła, a jak ja próbowałam mu pokazać, że jestem inna, że może na mnie liczyć, to mnie olewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusia22
aha to zmienia troche sytuacje, zbajerowal Cie po prostu :-( Moj chyba nie jest kobieciarzem, bylby wtedy mysle bardziej pewny siebie w trakcie zblizenia. Jak tak o tym pomysle to troche w tym mojej winy ze jest teraz tak a nie inaczej, ja trzymalam mocno dystans miedzy nami no ale teraz byl seks wiec jak dla mnie to jest moment prawdy, albo chcemy byc para albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zarty...
moze ma dziewczyne i Cie oszukuje..i dlatego sie tak czai...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia86
Hmmm... może i zbajerował. Wcześniej nie wiedziałam o tym, że jest kobieciarzem. Zgrywał wrażliwego chłopczyka. Co nie zmienia faktu, że lepiej sobie powiedzieć wprost, co łączy dwoje ludzi i jak oboje to traktują. Ja wiedziałam, że dopóki on nie zacznie mnie traktować poważnie, nie zgodzę się na nic więcej. U was się już to wydarzyło, więc chyba lepiej pogadać. Spytaj, co mu się w Tobie najbardziej podoba, pociągnij temat. Dziwna sytuacja, bo skoro uprawialiście seks, to chyba musicie trzymać się za ręce, całować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusia22
tak robimy to, caly czas. W domu i publicznie tez. Raczej na pewno nie ma dziewczyny bo spotyka sie ze mna i w tygodniu, i w weekendy, spontanicznie i z wyprzedzeniem, znaja mnie jego kumple, bylam u niego w domu jak jeszcze mieszkal ze starymi. Takze nie sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusia22
tak robimy to, caly czas. W domu i publicznie tez. Raczej na pewno nie ma dziewczyny bo spotyka sie ze mna i w tygodniu, i w weekendy, spontanicznie i z wyprzedzeniem, znaja mnie jego kumple, bylam u niego w domu jak jeszcze mieszkal ze starymi. Takze nie sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocate
moze on tez nie wie co miedzy wami jest i tak samo nie wie jak sie przekonac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalis
czuję się jakbym z epoki kamienia łupanego wczoraj wyszła:O "...bo wszystko u nas dzieje sie od poczatku dosc wolno i nie chcialabym zeby mial uczucie ze naciskam na niego." no tak seks już był w 3miesięcznej sytuacji,ale autorka uważa że wszystko bardzo powoli się rozwija😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalis
zupełnie cię nie rozumiem( a mam 22 lata) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimini
Powiem Ci, że ja miałam tak samo:)Też spotykaliśmy się było super....no i po pierwszym razie....powiedziałam u, że chyba teraz to już może się nazawać parą..no i widziałam, że ulzyło mu...bo sam...bał się zadć tego pytanie.... Ja np radziłabym po upojnym numerku...jakąś zacząć temat:))))Bo jak to taki sam typ jak mój M...to cięzko będzie od niego wydisuć pierwsze słowa....bo pewnie..mysli, że Ty wiesz, że to takie normalne...że jesteście już parą:)Ta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×