Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wojciech.m

Czy to prawda, że kobiety tracą zainteresowanie mężem po urodzeniu dziecka?

Polecane posty

Gość wojciech.m

Moja żona zaszła niedawno w ciążę i do tej pory wydawało mi się, że jestem z tą myślą oswojony i pozytywnie nastawiony do bycia ojcem. Do tej pory kochaliśmy się często (kilka razy w tygodniu), bawiliśmy się seksem i czerpaliśmy z niego oboje dużo przyjemności. Jednak od pewnego czasu nasze życie erotyczne trochę się zmieniło, moja żona już nie ma tak często ochoty na seks, usprawiedliwia się złym samopoczuciem. I z jednej strony spodziewałem się tego i jakoś próbowałem się na to przygotować, zwłaszcza, że to także moje dziecko i powinienem wspierać żonę w tym ważnym czasie. Ale boję się, że ten stan będzie się przedłużał, ale nie wiem czy moje obawy są uzasadnione. Zastanawiam się czy kogoś z Was też nachodziły takie wątpliwości? Czy to prawda że kobiety zupełnie tracą zainteresowanie seksem po urodzeniu dziecka? Czy możliwe jest przywrócenie stanu sprzed ciąży? Kocham moją żonę, ale nie wiem jak będzie wyglądał nasz związek bez seksu, jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Nie ma co się oszukiwać, że seks nie odgrywa tak ogromnego znaczenia, gdy ludzie się kochają. Czy ktoś z Was miał taki problem? Jak sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nią o tym. Może znajdziecie wspólnie jakieś rozwiązanie tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.a.t.k.a
to jak szybko po porodzie będziecie uprawiac sex zalezy od porodu i po tym co się będzie pozniej działo. to chyba u każdego wygląda inacze.ja bylam strasznie obolala i długo goily mi się rany więc o zwyklym sexie nie było mowy. ale są inne sposoby zeby jakos ten czas przetrwac ;-) a teraz jest juz dobrze, a może nawet lepiej niz przed? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta po ciąży
Nie licz że od razu z porodówki przyjedzie na sex, zalęzy jak szybko wszytsko wróci do normy w jej organizmie. Jeśli pomożesz jej przy dziecku, a żona będzie miała czas wypocząć, pospać (młoda mama nie zna pojęcia wyspać się), zadbać o siebie, dalej będzie się czułą atrakcyjna- sex wróci do normy. A nawet będzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jakoś tak
U mnie to mąż nie chce się kochać, więc nie zawsze jest tak, że to kobiety tracą zainteresowanie seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przekonana
i niech mi ktoś powie, że mężczyźni nie myślą tylko o jednym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elea
Twoja żona źle się czuje, a Ty myślisz tylko o tym czy będziecie uprawiać seks po narodzinach WASZEGO dziecka czy nie?? chyba to nie jest czas żeby się nad tym zastanawiać? Czy Wy mężczyźni rzeczywiście tak do tego podchodzicie?!Ciąża to nie jakieś dziwne zachcianki i rosnący brzuch! W organizmie kobiety zachodzą ogromne zmiany, także hormonalne, które mają wpływ na funkcjonowanie jej organizmu i samopoczucie, więc ma prawo się źle czuć. Po narodzinach dziecka żadna kobieta nie jest w stanie uprawiać seksu bo jest obolała, zmęczona i czuje się odpowiedzialna za tę małą istotkę, która sobie bez niej nie poradzi, której musi poświęcać niemalże cały swój czas. Może trochę mniej egoizmu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co do seksu
ma odpowiedzialnosc za dziecko?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elea co do egoizmu
to rpznie z tym bywa...bardzo czesto to kobiety po porodzie odsuwaja od siebie meża bo dziecko staje sie dla nich najważniejsze a tak nie powinno być - nic kosztem drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kolejny powod
że lepsza jest cesarka.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_F_ka
ja właśnie planuję zajść w ciążę...czy to naprawdę jest zabójstwo dla udanego seksu? dla seksu wogóle? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszym trymestrze ciaży w organizmie kobiety,panuje burza hormonów.Być może ona jest odpowiedzialna za spadek zainteresowania seksem u Twojej żony.Poza tym mogą dojść mdłosci,senność i ogólnie gorsze samopoczucie,więc nie spodziewaj się że będzie teraz demonem seksu.W drugim trymestrze ciąży z reguły już się wszystko normuje. A Ty zamiasat zastanawiać się co będzie po porodzie,wspieraj żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółwik -
stary, wyluzuj. po co od razu zakładać jakieś czarne scenariusze. kobieta też człowiek, chyba da się z nią pogadać. pogadacie o twoich obawach i będzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quant
a ja myslalem, że wszystkie kobiety maja jak moja zona - ona nie mogła dwoch tyghodni wytrzymac :-) kochalismy się jak dzikie norki :-) chyba ze mnie szczesciarz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam porod
moja zona stala sie po porodzie jeszcze bardziej wyuzdana suczka :D teraz to jest dopiero rzniecie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do---------wojciech.m
czas na skok w bok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam uwazam
ze trzeba o wszystkim gadac wtedy problemow zadnych nie bedzie. i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradca_kefeterii
na czas wychowania dziecka znajdz sobie kochanke (stare i sprawdzone porady malzenskie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody ginekolog- tapicer
no pewno, że tracą, murzyn zrobił swoje i niech spierdała dziudziuś juz jest, a ty baranie do tyry yebać na bobo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość free love
o zauważyłam, że się nie otwiera tamten link, chyba jakiś za długi był, więc podam inny, powinien teraz działać :-) http://tinyurl.com/ewolucjamorris

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femMeE
kobieto skąd ty to wytrzasnęłaś? "kobieta winna być monogamiczna, by nie zrazić do siebie partnera". co to za bzdura jakaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojciech.m
Ludzie, nie chodzi mi o to, że sensem mojego życia jest seks, ale o to że seks jest integralną częścią każdego związku, mojego również. I czy się to tłumaczy egoizmem, potrzebą bliskości, miłością czy ewolucją, efekt jest ten sam – seks w związku jest ważny i już. Na pewno porozmawiam, bo jak już pisałem kocham moją żonę i było mi z nią cudownie, a nie jestem facetem, który od razu będzie szukał sobie kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koci Romeo
a ja to bym mogł być takim kocim romeo...eh...to by było życie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wszystko jasne
teraz już wiem skąd to zapotrzebowanie na staniki, żeby mieć "cycki w dupę" :-) człowiek się uczy całe życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda dziewczyna z
seks nie jest najważniejszy i nie jest wcale tak ważny jak piszesz i jesteś egoistą, bp żona będzie obolała, niewyspana, zajęta dzieckiem a Ty myslisz tylko o seksie i o sobie, a moze bys tak sie zastanowił jak jej pomoc przy dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolina
ruda dziewczyna nie przesadzaj :P facet nie jest egoistą i ma prawo sie martwic tymbadziej ze odestek takich co to na zły poród zwalają niecheć do seksu ciągle rośnie...a to totalna bzdura!!! a jak nawet tak sie zdarzy ze nie ma sie ochoty to jak sie męza kocha robi się coś z tym walczy o to aby nie zostawil mnie z tym kochajacycm dzidziusiem samej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara i doświadczona
cocolina ma rację! Ja za młodu zaobserwowałam w mojej bliskiej rodzinie, że wiele kobiet po porodzie zupełnie olewa męża i dziecko jest świętością, która niepodzielnie zajmuje jej serce. A jeszcze jak mamusia (czyli teściowa młodego tatusia) przyłączy się do młodej matki to facet ma przechlapane - jest intruzem. Dlatego ja całą ciążę sobie wmawiałam, że ja taka nie będę. No i mi się udało. Może ja byłam inna a może ta sugestia zadziałała. Tak więc autorze rozmawiaj z żoną, pomagaj przy dziecku i nie pozwól żeby Twoje miejsce przy żonie i dziecku zajęła któraś babcia a będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolina
ja miałam taki okres niecheci jak brałam tabletki anty..mój mąz cierpiał a mnie seks sprawiał ból ale nie odrzucałam go odrzuciłam tabletki poszukałam innej alternatywy i ratowałam zwiazek tybardziej ze zauważyłam ze mój maz zaczyna czegoś szukac znika z domu i upija się. Kochałam i walczyłam nie pozwoliłam na to aby brak seksu nas rozdzielił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×