Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

collins

nie uwierzycie, co się dziś stało!!!! Ku**wa!

Polecane posty

Wracałam z pracy o godzinie 16; zawsze chodzę tą samą drogą. Nagle... zza winkla wyskoczyła Ona; ona czyli była mojego chłopaka. Warto dodać, że jest 10 lat starsza ode mnie, ma dziecko, które spłodziła wmawaijąc wszystkim naokoło, że jest bezpłodna... męża-> ojca dziecka, który ją dymając, również myśłał, że jest bezpłodna (każdemu tak mówiła i użalała się nad sobą), znali się 2 miesiące, czyli prawie w ogóle. Związek jej i mojego chłopaka zakończył się 5 lat temu... niby dużo, ale... więc idę- zobaczyłam ją i nic, może coś deliktaknie we mnie drgnęło. A ona do mnie: \"Ty głupie dziecko (mam 24 lata), ty chuderlaku jebany.... Ty chory psychicznie gamoniu\" ja do niej- przystopuje, co i do kogo mówisz. Nie mam czasu. Idę... a ta lezie za mną i \"Ty Kłamco pierdolony, wyierdalaj bo Ci dojebę tępaku\". Powiedziałam do niej: słuchaj, jeszcze słowo, a wzywam policję... na co ona opluła mi bluzkę i uciekła.... Kobieta ma 34 lata, 5 letnie dziecko... i uważa się za megalaskę o wysokim IQ. Co mam z nią zrobić? Chłopaka nie ma przez weekend- jest za granicą, nie chciałam Go niepokoić... zresztą ta kobieta nie raz już nam próbowała zniszczyć życie, gadał z nią, prosił- jak grochem o ścianę. Ale mam nerwa [wściekły]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mamy takie glupie dzieci
zgłoś na policje, napewno znajdzie sie jakis paragraf czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pójdzie pod kodeks cywilny, nie pod karny... za naruszenie dóbr osobistych. Nie mam świadków, ani chęci sądowania się. Szkoda mojego zdrowia. Najchętniej to bym porysowała samochód albo przebiła opony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona mnie poniżyła, sama wlazła do łóżka jakiemuś kolesiowi, jak jeszcze byli parą, a teraz ma największe pretensje do mnie! nie rozumiem jej.... uwierzcie mi, że rozmowy już były, prośby i nic to nie poskutkowało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×