Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaaa..a

zostawiłam go

Polecane posty

Gość jaaa..a

rozstałam się z facetem po ponad dwóch latach, byłam z nim nieszczęsliwa, traktował mnie jak swoją własność i wszystkiego zabraniał. Kocham go, ale nie chcę dłużej się męczyć, ta decyzja była bardzo ciezka, ale w końcu ją podjęłam, tylko że on nie umie przyjąć tego do wiadomości. Zadręcza teraz siebie i mnie, wprawia mnie w wyrzuty sumienia, nachodzi i szantażuje. żyć mi się nie chce, co ja mam zrobic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa..a
Nie mam jak, on przychodzi do mnie pod dom, wydzwania, pisze smsy, wiadomości na gg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotek łasiduszek
tak trzymaj,nie daj się,ja miałam tak samo z tą różnicą że wyszłam za niego,moje życie jest piekłem.powodzenia,to nie Twoja wina,ułóż sobie życie z kimś normalnym,bo on sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 57235723
jakieś pół roku temu miałam to samo . bylismy ze sobą ponad 2 lata , tyle że dla mnie to już było przyzywyczajenie , nie chciałam dłuzej tego ciągnąć więc go zostawiłam ale on nie potrafił sobie z tym poradzić , przez kilka miesięcy po tym nadal dzwonił , chciał się spotykać , wszystko naprawiać , chciał się dla mnie zmienić ale to nie było to. pisał smsy, mówił że się zabije . a teraz z perspektywy czasu wiem że to było najlepsze rozwiązanie. ja mam nowego faceta, on ma nową dziewczyne. potrafimy nawet ze sobą porozmawiać od czasu do czasu. BĘDZIE DOBRZE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa..a
No właśnie identyczna sytuacja! On też najpierw mówił że się zmieni, a kiedy mu powiedziałam, że już milion razy to obiecywał i nie mam już sił na to czekać to zaczął grozić, że sie zabije. Teraz obwinia mnie, że przeze mnie zawali szkołę, że ma wystarczająco dużo problemów bez tego, a ja mu dokładam. Sama w zasadzie nie wiem czy to co do niego jeszcze czuję to miłość, czy przyzwyczajenie, ale on tak mną manipuluje, że mam ogromne wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 57235723
mną też manipulował. nawet były momenty że przez to wszystko płakałam , bo się obwiniałam że zrobiłam coś złego. a tak naprawde to on nie może decydować o Twoim życiu. liczy się Twoje szczęscie i zobaczysz że z każdym dniem będzie łatwiej , chociaż napewno te 2lata pozostaną Ci w pamięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulllek
Ja też go zostawiłam jakieś 7 miesięcy temu, tylko u nas jest dziecko(8 miesięcy). Byliśmy razem 7 lat. najchętniej zerwała bym z nim kontakt ale ze wzgledu na małą nie chcę. Wiem że zrobiłam dobrze, on po 4 miesiącach od rozstania znalazł sobie inną. A tak bardzo nas kochał :( Niewiedziałam że to będzie tak boleć. Może jak bym nie miała z nim kontaktu. Było by lepiej. Ale teraz najlepsze on z tą ...... jest 3 miesiące i cały czas twierdzi że nas kocha i powiem tylko słowo i znowu możemy być razem. Masakra. Co za d..... Jaka ja byłam głupia że z nim byłam 7 lat. Ale przynajmniej mam kochaną córeczkę. Wiem że to była najlepsza decyzja w moim życiu. Tylko nie wiem dlaczego teraz mnie to tak boli że on ma inną. Nie chce i nie będę już nigdy z nim. Jestem z siebie dumna :) Tylko boli. Ale mam nadzieje że poboli i kiedyś przestanie. Oby jak najszybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulllek
Ja też go zostawiłam jakieś 7 miesięcy temu, tylko u nas jest dziecko(8 miesięcy). Byliśmy razem 7 lat. najchętniej zerwała bym z nim kontakt ale ze wzgledu na małą nie chcę. Wiem że zrobiłam dobrze, on po 4 miesiącach od rozstania znalazł sobie inną. A tak bardzo nas kochał :( Niewiedziałam że to będzie tak boleć. Może jak bym nie miała z nim kontaktu. Było by lepiej. Ale teraz najlepsze on z tą ...... jest 3 miesiące i cały czas twierdzi że nas kocha i powiem tylko słowo i znowu możemy być razem. Masakra. Co za d..... Jaka ja byłam głupia że z nim byłam 7 lat. Ale przynajmniej mam kochaną córeczkę. Wiem że to była najlepsza decyzja w moim życiu. Tylko nie wiem dlaczego teraz mnie to tak boli że on ma inną. Nie chce i nie będę już nigdy z nim. Jestem z siebie dumna :) Tylko boli. Ale mam nadzieje że poboli i kiedyś przestanie. Oby jak najszybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×