czy ze szpitala moge wywiesc dziecko w gondoli

czy musze obowiązkowo miec fotelik?

w Gdyni mozna :) Swoje tak wynosiłam

ja też planuje w gondoli wynieść.

bez sensu byłby nakaz wynoszenia w fotelikach bo przeciez nie każdy ma samochód więc fotelik to zbędny gadżet.

wozek zamowiony dopiero do nas jechał a wraz z nim fotelik wiec nie miałam w czym wiec w rozku był mały jak wychodzilismy do domku! a to jest jakiś nakaz wynoszenia dzieci w fotelikach?pierwsze słysze :o

ja w gondoli, ale dlatego tez ze dziecko bylo bardzo malutkie-wczesniaczek

Hmm,no właśnie jak to jest z tym transportem maluszka ze szpitala do domku...? Czy koniecznie muszę mieć gondolę lub fotelik? Mogę wynieść dzidziusia w rożku?

Szpital nie jest więzieniem a ty jesteś prawnym opiekunem dziecka. Zatem gondola/fotelik i inne takie mogą być tylko zaleceniami szpitala a nie jakimś nakazem.

Hmm,no właśnie jak to jest z tym transportem maluszka ze szpitala do domku...? Czy koniecznie muszę mieć gondolę lub fotelik? Mogę wynieść dzidziusia w rożku?

jesli bedziesz jechac autem! takie jest prawo. a w razie wypadku dziecko wyleci wam z rak, dzialaja takie sily, ze nie zdolacie go utrzymac.

Można wynieść dziecko w szpitalu w czym się chce: w foteliku, gondoli, na rękach w rożku czy w kombinezonie. Jeśli jednak po wyjściu ze szpitala ma się zamiar wsiąść do samochodu, musi być w nim fotelik przystosowany dla noworodka - wsiadasz do samochodu, wkładasz do niego dziecko. Nie wolno przewozić dziecka bez fotelika. Jeżeli nie złapie Cię policja i nie będziesz miała wypadku drogowego - nic się nie stanie. Ale przecież fotelik samochodowy jest po to, aby dziecko podróżowało bezpiecznie.

ja -mimo ze mialam malusiego wczesniaczka-wiozlam w foteliku.i to nie ze wzgledu nawet na prawo tylko na bezpieczenstwo dziecka!przeciez strach tego malucha tak na rekach.

wypowiedziami "takie malenstwo strach wkladac do fotelika i zapinac.."- a jak bedziesz miala wypadek, to wyobrazasz sobie, co moze sie stac? tak jak ktos powyzej napisal, nie utrzymasz malenstwa na rekach

polozna mi opowiadala o rodzinie ktoraw racala z malenstwem do domu i miala wypadek.tata niezle poturbowany, mama zlamany obojczyk a maluszek tylko wystraszony ale caly i zdrowy bo byl w foteliku:)

takie malenstwo wkladac do fotelika?nie rozumiem dlaczego stach a co zlego w foteliku?

No ja tez nie rozumiem czemu strach wkładać maleństwo do fotelika...Przecież one są przystosowane dla noworodków. Ja sama wynosiłam w rożku,ale mam do domu ze szpitala 50metrów.Nic nikt nie mówił.W Szczecinie nie ma wymogu żeby odbierać dziecko z fotelikiem.