Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba nie niewinna...

milczek i gadula? brak tematow do rozmow... co z tym zwiazkiem?poradzcie...

Polecane posty

Gość chyba nie niewinna...

itam. zapewne troche sie rozpisze ale prosze nie zniechecajcie sie. jesli mozecie poradzcie... jestem juz dluzszy czas z chlopakiem. na poczatku bylo super. on jest czuly delikatny i praktycznie robi wszystko o co go poprosze... niby zyc nie umierac...ale na tym nie moge oprzec tego zwiazku... poniewaz nie mam o czym z nim rozmawiac. okazuje sie ze teraz otworzyly mi sie klapki...rozmowa jest dla mnie bardzo waznym elementem w zwiazku...a miedzy nami jest spooora roznica w wyksztalceniu... na poczatku mi to nie przeszkadzalo . bylo ok ale teraz nie moge z nim juz o niczym porozmawiac... on nie lubi czytac ja tak,ja lubie ambitne filmy on nie, on nie ma zadnych zainteresowac w przeciwienstwie do mnie,ja lubie sie bawic on jest domatorem, uwielbiam ludzi towarzystwo..on noe... on nie ma nigdy zdania na zaden tema...nie potrafi sie wypowiedziec nawet na zwykle pytania...na poczatku bylo ok ale teraz mi to przeszkadza...mam zal do siebie ze zauwazylam to tak pozno... po 2 latach... teraz mam wyrzuty sumienia... zhcialabym to skonczyc bo sie mecze...ale wiem ze mu na mnie zalezy i wiem co do mnie czuje...ja nie wiem czy czuje to samo...nie wyobrazam sobie zycia bez niego ale tez nie wyobrazam sobie juz z nim... za bardzo sie roznimy... nie chce go skrzywdzic ale czuje ze bedac w tym zwiazku skrzywdze tez sama siebie... a wspolna przyszlosc i tak sie zrujnuje... to sie chyba nie uda nie wiem... a moze probowac? moze sie jednak uda?co robic? poradzcie... tylko prosze nie wyrzywajcie sie na mnie... wiem ze jestem glupia ze dopiero teraz to zuwazylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie niewinna...
prosze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz polska 2
hmm powiem Ci tak, poki nie jestescie malzenstwem, to i bardziej zajmuje Cie taki miedzy Wami dyskomfort. Pomysl, ze w życiu, w malżenstwie bardziej beda liczyly sie inne sprawy, zaradnosc, oddanie, pomoc. Mozesz isc na latwizne owszem i zerwac z nim, poszukac sobie kogos na poziomie, ale czy znajdziesz w nim tez oddanego czlowieka? W sumie moze i tak, a moze i nie. Roznice sie przyciagaja mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"spooora roznica w wyksztalceniu.\" gust co do imprez, filmów czy książek to nie jest wykształcenie 🖐️ a jak by lubił koncerty i imprezy death metalowe, książki tylko historyczne a filmy tylko popularne to co? też byłby zły bo nie macie wspólnego gustu? Zresztą taki z wspólnym gustem to pewnie by się nie trafił :D a przez te 2 lata to tylko sex uprawialiście? przeicez nikt ci nie powie co masz zrobić :O 🖐️ stop... powiedzą :D kopnij go w dupę... szczególniej jak naprawdę macie róznicę wykształcenia... to w końcu kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja myślę że trudno tu
cokolwiek poradzić, ponieważ nikt nie jest wszechwiedzący i nikt nie wie co by było dla kogoś lepsze, a nawet jak ktoś coś poradzi to Ty i tak zrobisz po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja napisze
nie co masz robic ale co bylo u mnie. mialam podobnie w zwiazku do Ciebie. i wiesz co, pozegnalam sie z nim. przezywalam koszmar. tesknilam do rozmow, ktorych z nim nigdy nie bylo bo nie potrafil rozmawiac, wypowiadac sie na zaden temat. on tylko spal, ogladal tv albo bawil sie w internecie, i tak mogl caly dzien (kiedy nie pracowal). a kiedy pracowal - przychodzil do domu, wlaczal tv, zjadl cos i zasiadal do kompa. tak trwal do wieczora. wycieczki czy jakies inne wyjscia byly na nim wymuszane, robil to z duza niechecia. slowem - nuda, nuda i jeszcze raz nuda. nie udalo mi sie go zmobilizowac do nauki, nie lubil czytac ksiazek, gazety tylko wyrywkowo, interesowal go tylko intternet, nic wiecej. kiedy pomyslalam, co mnie czeka za lat 10 z takim facetem, doznalam olsnienia - wiej od niego jak najdalej ! i teraz, wreszcie jestem szczesliwa. mam faceta, z ktorym nawet jak sie milczy, to wie sie na pewno na jaki temat ;) pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×