Gruby mężczyzna i udany seks?

Drogie panie, pytanie do was: Czy podniecają was mężczyźni \"przy kości\"? Nie mówię o \"nabitych\" czy \"dobrze zbudowanych\" a takich naprawdę z nadwagą choć nie jakąś kolosalną, powiedzmy facet wzrostu 175cm o wadze ok. 90kg . Czy seks z takim mężczyzną może być udany, jeśli on-przysłowiowo oczywiście-spod swojego brzucha nie widzi własnego penisa? A jeśli na domiar złego jego penis jest niewielkich rozmiarów? Powiedzcie, dziewczyny, jak podchodzicie do \"grubasków\"?

90 KG TO NIE JEST DUŻO CO INNEGO 110 CZY 130

co ma waga do wielkości...?

"mi mała" dlaczego tak uważasz? tzn nie twierdzę, że nie masz racji, ale ciekawią mnie wasze argumenty, koleżanki. osobiście nie bardzo podniecają mnie grubi mężczyźni i nie wyobrażam sobie seksu np z kimś, komu "wylewają się" boki albo brzuch, dla mnie to jest zwyczajnie niesmaczne i kompletnie aseksualne... poza tym grubi faceci często mają niewielkie doświadczenie, niewiele albo nigdy dziewczyny w życiu i nie potrafią zająć się kobietą tak by ją podniecić...

175 i 90 kg to nie jest wyjątkowa grubość:D

kurczę, z tego co mówicie wnioskuję, że nie o to mi chodziło, a nie potrafię ocenić na oko wagi, probowałam ale najwyraźniej mi nie wyszło :D czyli weźmy np. 175cm wzrostu i ok. 110kg wagi, to wydaje mi się będzie dobry punkt odniesienia-nie skrajna otyłość, ale ponad normę i z "wylewaniem się" :D

Czlowieku gosciu chcial schudnac ;p przeczytal oglosznei ;p 10kg za 50zl poszedl zaplacil wchodzi do pokoju i siedzi blondynka i do niego -jak mnie zlapiesz to mnie zruchasz, zlapal przeruchal i wrocil do domu. Kuracja zadzialala schud, czyta 20kg za 50zl idzie znow i siedzi bruntetka w wiekszym pokoju, -jak mnie zlapiesz to przeruchasz, zlapal przeruchal i wrocil do domu ;* kuracja znow zadzialal. czyta pozniej 50kg za 50zl zajebiscie wiec idzie :D placi i wchodzi na zajebista hale a tam murzyn z pala welkosci murzynskiej palymowi - jak CIe zlapie to Cie zrucham ;*

:D

mój małżonek ma 175cm i 98kg i nie zamieniłabym sexu z nim na sex z nikim innym;-)waga nie ma nic wspólnego o ile facet jest aktywny a nie leży jak kupa mięcha;-)

Ja mam 182cm wzrostu 95kg wagi I laski w pracy sikają za mną. Biore laski na stojąco,unoszę je bo mam siłę.Lubie przedziwne pozycje takie ze chuderlak mógłby zapomniec o nich.Niestety jednak ja tez wole laski przy kosci I mam troche ciężej.

187/104 i nie narzekam moja Pani /tudziez inne "znajome' / też nie ;-)

ja umawiam sie z factem 180cm i 138kg. Brzuch mu wisi ze musi go doslownie podnosic zeby dostrzec penisa. Krocze ma tak tluste ze penis doslownie zanika w zwalach tlusczu. I jak tu miec seks, no i oczywiscie kondycja do d**y i poci sie przy najmniejszym wysilku. Ohydny tluscioch, aseksuaalne. I tak mnie to w*****a ze dalej obzera sie jak tucznik