jestem ze swoim facetem

od ponad dwóch lat a od roku nasze życie erotyczne w ogóle nie istnieje. musiałam na jakieś czas odstawić tabletki i kochaliśmy się z prezerwatywą. Zaczęliśmy sobie bez i nagle jego penis będąc we mnie oklapł. On w ogóle nie odczuwa potrzeby uprawiania ze mną seksu, twierdzi, ze mus się nie chce. Nieraz myślę że mnie zdradza. Ja mam duże potrzeby seksualne. A on w końcu jest facetem i też je powinien miec...przez niego mam kompleksy i zadręczam sie, że go nie podniecam. czy może mnie zdradzac??? proszę o jakieś rady i w ogóle co o tym myślicie