Co przyciąga a co odpycha was panowie od pań..

a skąd dokładnie?

nie narzucam Ci swego zdania , tylko je prezentuję . Jest różnica ? czyż nie ? to że stdudiujesz lub masz wiedzę, której ja nie posiadam daje Ci prawo do krytyki mnie ? czujesz sie lepiej ? moze w wolnej chwili zechcesz podyskutowac ze mną o zagadnieniach z mojej specjalnosci , sprowadze Cie do szeregu bardzo chetnie :/

ps. jedno z większych miast :)

dokladnie, collins ma rację. Jestesmy wprawdzie ludzmi, a nie zwierzetami, wiec wiele rzeczy nie bedzie nam usprawiedliwione, ktore sa w swiecie zwierzat naturalne, i mamy rozum. Ale tak samo jak natura tomcioszkowi dala np. oczy, z zalozenia, ze bedzie nimi patrzyl na swiat, tak tez natura stworzyla mezczyzne wiekszego w barkach (oczywiscie nie tyczy sie to wszystkich exemplarzy hehe), wyższego, z wiekszymi dlonmi, z penisem - czyli mozliwoscia zapanowania nad kobieta (to jednak facet ma mozliwosc gwaltu, kobieta juz nie). Natura tak to stworzyla, to mezczyzna dominuje fizycznie. Czy psychicznie i intelektualnie - to już inna broszka, wiec tomcioszek wchodzenie w spor z natura nie ma sensu.

akurat studiuję zupełnie inny kierunek... Wiedzę mam, bo dużo czytam. Interesuję się wszystkim.... i obalam Twoją błędną tezę. Jest XXI wiek... trochę już wiemy na temat psychiki ludzkiej i jej ewolucji.

czytaj , to dobrze o Tobie świadczy , lecz mnie te rzeczy nie interesują w żadnym stopniu, mogę sobie jedynie na obrazki popatrzec i wyrywkowo poczytac co trzecie zdanie , czytaj i stosuj w praktyce te mądrości ja wole sam zdobyc wiedze uczac sie na swych błedach

wiec jak poderwac faceta tak aby nie wyjsc na nachalna? zwlaszcza jesli on jest niesmialy ale po zachowaniu widac, ze mu sie podobam?

tomcioszek to tak empirycznie i organoleptycznie raczej, anizeli ksiazki - mam wrazenie, ze jestes bardzo egzaltowana osoba, ktorej wydaje sie, ze ma głębię i podnieca się dornymi frazesami i aforyzmami. Nie przystoi to facetowi powyzej 15 roku zycia...wlasciwie to ZADNEMU facetowi;)

według mnie po prostu postarac sie o to zeby czuł sie świetnie w Twoim towarzystwie :)

dUrnymi, oczywiscie:)

Mnie przyciaga zadbanie i inteligencja, nie lubie kretynek. Bardzo mnie odpychaja kobiety, ktore probuja byc facetami, sa nie czule i niewrazliwe do takiej bym nie podszedl

egzaltowany ? aż musiałem odpalić skarbnicę wiedzy internetowej żeby dowiedzieć się co kryje się za tym określeniem , teraz jestem o jedno słowo mądrzejszy , dzięki :)

omg:O

Niech faceci zostana facetami, a kobiety kobietami. Ja sobie nie wyobrazam jak ym mial czekac na inicjatywe kobiety, ale jak kobieta bawi sie w faceta to tez mi sie nie podoba czyli jestem tradycyjny :)

Nie lubie dziewczyn ktore nie przejawiaja zadnej inicjatywy a tylko facet ma sie caly czas strac. Takie dziewczyny mam gdzies. Chcialbym miec dziewczyne ,ktora zna swoja wartosc, ale potrafi tez wniesc cos do zwiazku nie tylko ozekiwac ze czarna robote odwali facet. Nie chce miec ksiezniczki, ktora mysli ze wszystko jej sie nalezy. Chce miec kobiete ktora jest samodzielna i potafi zadbac o swoje potrzeby.

I nie chodzi o to zeby kobieta caly czas przejawiala inicjatywe a facet zachowywal sie jak baba. Chcialbym jakiego wspolzaangazowania, a nie biernego podejscia kobiet.

heeheh no i znowu wysy ksiezniczek. Co to nie one i ze facet powinien z wywieszonym ozorem zabietac o nie i im uslugiwac. Te czasy juz sie skonczyly. Chcieliscie rownouprawnienia to je macie. No chyba, ze sponsowrow szukacie. To wtedy na takie poglady jest jeszcze miejsce.

facet 67676 powiem ci , że masz racje ! jestem kobietą , ale to nie znaczy , ze zachowuje sie jak jakaś rozkapryszona księżniczka, jeżeli mi zależy na facecie , a mam mu coś do powiedzenia po prostu to robię ale .... z umiarem , nie czekam , że to on powinien się odezwać pierwszy , nie żądam , żeby to robił codziennie , nie karzę mu się spowiadać z każdego dnia , a czasem to potrafię sie tydzień nie odzywać albo dłużej i wtedy on szuka kontaktu

Facet67676 i aja tam - zgadzam się w 100% :) Podziwiam takich facetów, którzy są niewolnikami swoich księżniczek i tyrają na nie jak woły a te gwiazdy leżą w domu czy w SPA za ich pieniądze i ładnie pachną .. bleee ... równouprawnienie to równouprawnienie - kobieta może pracować, rozwijać się, spełniać marzenia jak również podrywać mężczyzn jako pierwsza :) Zgadzam się z tym, że dla kobiety żadną hańbą nie jest przejęcie inicjatywy - ale facet to facet - oni lubią zdobywać więc nie odbierajmy im tej przyjemności. A jak tomcioszek lubi być zdobywany to jego sprawa. PS. Wypowiadajcie się w temacie, a nie krytykujcie chłopaka za jego poglądy oraz za to, że podpisał się takim nickiem a nie innym :)

ciekawe podejscie jakos zawsze bylam samodzielna i powiedzmy wyzwolona, zaproponowac kawe dla mnie nie problem a jednak ta samodzielnosc - odwalam tez "meska" robote w domu, gwoździa wbije, rure przetkam (jak sie mieszka samemu nie ma wyjscia), to odstrasza facetów,,, wyjasni ktos o co chodzi? kolejna skrajnosc

Nie wiem mnie nie odstrasza :D W sumei rownie dobrze to ja moge kogos zaprosic jak i dziewczyna mnie i mam gdzies to co inni pomysla. Mzoe boja sie ci co sa slabi, bo takiej samowystarczalnej kobiecie trudniej jest czyms zaimponowac.

jak raz mi dzieczyna odmowi to juz jest koniec znajomosci ja nie bede glupka z siebie robil i latal za nia

do facet67676 święte słowa , popieram ps. nie boję się krytyki