Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zeźlona tak bardzo że szok

Znowu okres!!! Mam dość tych całych starań!!!!!!!

Polecane posty

Gość zeźlona tak bardzo że szok

Rany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem strasznie złaaaaaaaa!!!! 😡 Ninawidzę comiesięcznych rozczarowań! 😡 Nienawidzę stresu! 😡 Nienawidzę opóźniających się okresów! 😡 I nienawidzę nadziei, że może tym razem się udało!!! 😡 😠😡😠😡😠😡😠😡😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeźlona tak bardzo że szok
z nerwów zeżarłam pół blachy szarlotki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulżyło ci
? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeźlona tak bardzo że szok
a wiesz, że trochę tak:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulżyło ci
a jak długo się starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeźlona tak bardzo że szok
rok:-O hormony w porządku, nasienie w porządku. Cyst, torbieli brak a ciąży jak nie było, tak nie ma😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulżyło ci
ja trzeci cykl i też się denerwuje jak spóźnia mi się @ kilka dni i robię test, on wychodzi negatywny a zaraz po nim pojawia się miesiączka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeźlona tak bardzo że szok
u mnie to już niemal standard ze zaraz po zrobieniu testu, występuje okres:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeźlona tak bardzo że szok
a zachciało mi się "dzidzi" i nic ci do tego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze
powinnas wyluzowac,ja mam chociaz torbiele i inne i nie moge,a Ty zdrowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeźlona tak bardzo że szok
Papierowe Nożyczki, dawno mówiłam o tym swojej pani ginekolog, ale ona uważała, ze to niepotrzebny zabieg bo wszystko jest u mnie w porządku, tylko muszę się odstresować i przestać intensywnie myślec o dziecku:-O Kiedy jej powiedziałam, ze nie jest w porządku, bo rok się staram i nic z tego nie wynika, to odparła, że jeśli podważam jej kompetencje, to niech sobie zmienię lekarza! :-O I teraz na pewno soebie zmienię! Niech mi się tylko ten okres skończy:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam jedną rzecz :) My z mężem staraliśmy się od grudnia. Też było wielkie oczekiwanie, seks co dzień lub co drugi dzień, obliczanie dni płodnych itp. same wiecie :) A test pokazywał jedną kreseczkę. No i wielkie rozczarowanie. Aż jakoś tak na przełomie kwietnia i maja mieliśmy oboje w pracy urwanie głowy więc seks było rzadko w tym cyklu i jakoś tak wyszło, że nawet nie w dni płodne. No i co się okazało? Że jesteśmy w tej chwili w 8 tygodniu ciąży. Po prostu się wyluzowaliśmy i przestaliśmy bardzo o to zabiegać :) Tak więc wiem, że im człowiek bardziej chce tym jakoś mniej mu wychodzi :) Dziewczynki, życzę Wam upragnionej ciąży i ... nie starajcie się tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po fazie zeżlenia
hej :) pół roku temu też przechodziłam fazę ostrego zeźlenia. Staram się już 1,5 roku i nic a podobnie jak u ciebie - hormony ok, owulacja jest, torbieli cyst brak, nasienie super ........... i nic. Teraz w sumie popadłam w stan letargu jakby, zawsze wiem że @ będzie więc nie jest to specjalnym zaskoczeniem co miesiąc. Ale zaczęłam sama grzebać za różnymi badaniami, które mogłabym jeszcze zrobić. Np nigdy nie miałam robionego wymazu na posiew i to będzie mój następny krok (choć żadnych niepokojących objawów nie mam ). W sumie to modlę się o jakąś chlamydię np bo przynajmniej będę znała przyczynę - a tak drepczę w miejscu bez efektu od 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeźlona tak bardzo że szok
deszczowa -gratuluję serdecznie:) ja znowu jakoś tak fanatycznie do tego nie podchodzę, po prostu spełniam małżeńską obietnicę z wielką przyjemnością i nie mówię o dziecku w trakcie, ani się nie spinam;) Nerwica łapie mnie ogromna wtedy, gdy okres się spóźnia kilka dni i robi mi nadzieję. Wtedy faktycznie szaleję, ze może się udało, a w chwili kiedy test wychodzi negatywny i po nim jak gdyby nigdy nic przychodzi @, zżera mnie wieeelka złość!!!!!!! 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po fazie zeżlenia
deszczowa piosenka - uwierz mi że przez 1,5 roku ciśnienie i oczekiwanie z każdym kolejnym @ opada, też miała takie okresy, że nie miałam w co rąk wlożyć, nawet haha - poszłam na nowe studia żeby czymś zając głowę ................... i nic. Nie u wszystkich ta sławna BLOKADA psychiczna jest powodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeźlona tak bardzo że szok
juz po fazie zeźlenia -widzę, że jedziemy na tym samym wózku:-O Tyle, ze ja jeszcze szału dostaje, kiedy przychodzi spóźniony okres. Za każdym razem sobie powtarzam o zachowaniu spokoju, jak zdarzy się moment krytyczny, ale no kurde, nie wychodzi:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie twierdzę, że u wszystkich blokada psychiczna odgrywa najistotniejszą rolę. Zdaję sobie sprawę, że bywają inne powody i niebo poważniejsze i często trudniejsze do "przeskoczenia". Zwyczajnie piszę jak było w moim przypadku, aczkolwiek wiem, że gdyby nie moje leczenie i stała opieka lekarska (mam niedoczynność tarczycy) to o dziecku mogłabym najprawdopodobniej pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po fazie zeżlenia
jest niestety coś takiego jak niepłodność idopatyczna i obawiam się że należę do tej grupy :O powodzenia życzę zeźlona! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeźlona tak bardzo że szok
(nie) dziękuję;) Tobie też wszystkiego dobrego! Na pewno kiedyś się uda! ( :-O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po fazie zeżlenia
idiopatyczna znaczy się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsza jest niesprawiedliwo
sc, ze jedni raz dwa trzy zachodza w ciaze i ejst cudnie a inni...eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropla w rozległym oceanie
Nie ty jedna masz dosć @ ja tez witam w klubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety znam ten stan
🖐️ zeźlona głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejjjjjjossss
a porzuconymi dziećmi kto się będzie opiekował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w końcu będę mamą
to jest dośc częsta sytuacja. U mnie było podobnie - calkowiecie zdrowa, hormony ok, mąż ok, testy wspólne z męzem (jak zachowuje się jego nasienie we mnie) super, miesiączjowanie zawsze od zegarka, jajeczkowanie monitorowane - ok. itd. Wszystko super, a rok mijał i ciązy nie było. Lekarz w końcu dał mi na wzmocnienie jajeczkowania i przesunięcie go idealnie do połowy cyklu (bo wiadomo, że to różnie bywa - raz trzy dni później, raz wcześniej). Po dwóch miesiącach pojawiły się dwie kreseczki :) Teraz jest 22 tydzien, dzidzia rośnie zdrowo, pięknie się rusza a my z męzem jestesmy szczęśliwi :) u Ciebie tez się na pewno pozytywnie zakończy, cierpiwości - teraz jest mnóstwo możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w końcu będę mamą
aaaaa, i dodam, żę mój lekarz (bardzo dobry fachowiec w dziedzinie niepłodności) również nie chciał mnie wysłać na badanie HSG - uparł się, że to niepotrzebne i miał rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×