brzydki facet

sluchajcie dziewczyny, jak to jest, jestem szczuply (ale nie jestem niestety dobrze zbudowany) i ladne szczuple dziewczyny nawet spojrzec na mnie nie chca... czy naprawde to jest taka sciema, ze to faceci patrza na wyglad, a dziewczyny na zaradnosc faceta? zaradny jestem, poza tym ze nie umiem tanczyc ale mam po prostu 2 lewe nogi (zreszta o tym i tak dziewczyna zanim sie dowie to w ogole musialaby chciec sie ze mna umowic a nie chcą sie umawiac), ale poza tym jestem inteligentny, ustawiony zawodowo/spolecznie. wiec o co do cholery chodzi?

bardzo skromny

nie jestem nieskromny - staram sie tylko obiektywnie przedstawic sytuacje. gdybym byl nieskromny to bym napisal, ze jestem super przystojny, super zbudowany, itp.

szukaj wiecej dup

iesz nie trafiłes po prostu tej jedynej jeszcze ja jestem ładna ale też nikt nigdy się do mnie nie ustawiał swojego męża poznałam przez internet moja siostra te jest ładna ale ma w sobie to ,,coś,, leci na nia milion facetów, ale męza nie ma, rozwiodła się nie bierz wszystkiego jedną miarą

nie ma jednej zasady co do tego, co si podoba kobietom/facetom ja po prostu nie lubie debili, bez wzgledu na to jak wygladaja ciebie nie znam wiec sie wypowiadac nie bede. ale jesli fizycznie jestes ok a dziewczyny cie unikaja to moze masz niespecjalny chrakter? albo jakies denerwujace nawyki?

np. mój mąż nie lubi chudych kobiet , ja mu się podobam bo mam tu i tam, według mnie za duzo, ale wiem ze mezowi sie za chude nie podobają z kolei ktos tam - facet jakis skomentowalam moją kolezankę - ale laska - a to praktycznie same kości zle by było jakby każdemu sie podobało to samo mój mąz jest mocno zbudowany, ale przyjaciółka ma chudego męża i jest w nim szlenie zakochana głowa do góry

@do atoooora tego topicu czyli siostra sama? chetnie zapoznam:D

no wlasnie ja mam dosc szeroka dupe (nie mam wiele tluszczu ale po prostu szeroka mam), brzucha nie mam, ale klaty tez nie (po prostu nie jestem dobrze zbudowany). mam wrazenie ze to sa takie atawizmy - dziewczyna lubi jak facet jest duzy, MUSI byc choc troche dobrze zbudowany, bo jak jest chudziutki w klacie to nie ma szans sie spodobac fajnej szczuplej lasce. oczywiscie wsrod lasek 'przy tuszy' mam powodzenie, ale takie zupelnie mnie nie kreca. zeby bylo jasne - mowiac 'szcuzpla laska' mam na mysli normalna dziewczyne o normalnym BMI, nie anorektyczke 40 kg.

mojego obecnego faceta zadna nie chciala w okolicach 30 trafil na mnie...palma mi odbila na jego tle..uwielbiam go i kocham i jestem wpatrzona jak w obraz a musze nieskromnie dodac ze niezla ze mnie dupa...te co go nie chcialy w polowie nie wygladaja tak dobrze jak ja :O nie rozumiem tego moj ukochany to dobry, cieply, zaradny, pracowity i przystojny facet autor tego tematu prawdopodobnie jest zbyt samokrytyczny :P piszesz tez ze jestes szczuply...moj tez byl zanim go utuczylam :O kazdy ma inny gust i to ze akurat ty jestes szczuply dla potencjalnej partnerki moze nie byc zadnym atutem

szczuply a szczuply... jest roznica. ja jestem chudy w klacie i to jest najgorsze. mysle ze przez to przegrywam u potencjalnych partnerek.

chkopak, tu nie trzeba plakac ale cwiczyc. basen, silownia, dieta. nawet sie nie spodziewadz jakie sa mozliwosci. skocz do jakiejs konkretnej silowni i pogadaj z trenerem. rozpisze ci plan treningowy i bedziesz smigal moze nie bedziesz pudzianem, ale na bank podniesie to twoja pewnosc siebie

z pewnoscia siebie nie jest zle. rozmawialem o tym z kilkoma dziewczynami, ktore byly szczere (nie gadaly mi sciem zeby mnie pocieszyc) - mowily ze charakter i pewnosc siebie jest u mnie ok, natomiast kilka dziewczyn mi to powiedzialo (a wiec cos w tym jest) ze jednak facet nie moze byc chudzina w klacie, bo po prostu dziewczyna czuje sie przy takim niepewnie. :(

to moze poczujesz sie lepiej jak wyznam ze 7 lat bylam z gosciem ktory przy wzroscie 185 wazyl 64 kilo???????????? przystojny ..babki sie za nim ogladaja..zadnej nie przeszkadzalo ze wygladal jak zdjety z krzyza :o

no dobrze moze byl chudzina ale moze umięśniony??

pewnosc pewnoscią. chodzilo mi raczej o efekty fizyczne. przy regularnych cw i diecie nie ma bata zeby nie bylo efektow, to tylko kwestia pracy i cierpliwosci. no chyba ze zalezy ci na czasie to idz do weteryarza. moze jakies konski steryd w wieklszej dawcce.... to oczywiscie zart. :P

nie byl umiesniony...sam szkielet powleczony skorą nie wiem facet czym ty sie przejmujesz czasem tak jest ze druga polowke poznaje sie w pozniejszym wieku i wyglada nie ma tu nic do rzeczy idz do wrozki lepiej

no dobrze juz dobrze. jak bede po 30-tce to porucham sobie ladne szczuplutkie młódki ledwo co zaczynajace studia. :) dzieki za info. pozdrawiam wszystkich.