Czy Polki...?

Czy Polski wg. was sa modne, czy maja gust i potrafią sie dobrze ubrać, bo ja czesto gdy ide ulicą zastanawiam się czy większosc kobiet nie jest swiadoma swojego bezguścia czy moze nie ma lustra w domu, czy po prostu nie zna aktualnych trendow.... Jestem bardzo ciekawa waszego zdania na ten temat...

polaky to w ogole burasy.

że jedna to kopia drugiej...bardzo mało indywidualizmu tylko slepe naśladowanie trendów - ktore niestety nie wszystkim pasuja. laski w Polsce chcą być modnie ubrane a powinny być DOBRZE ubrane.

Mnie moda nie interesuje, ważne żebym dobrze się czuła i za razem wyglądała w ciuchu

tylko problem w tym ze polką się wydaje że sa modne a prawda jest zupełnie inna bo jesli o mode chodzi to jestesmy troche opoźnieni... i potem jest jak jest że chodzą takie bezguscia po ulicy...

stare ale jakże prawdziwe. Innym Ty możesz wydawać się bezguściem. Ja nigdy nie podążałam za modo, ubieram się jak lubię - zawsze elegancko, uważam, że elegancja nigdy z mody nie wyjdzie. A inni? Inni ubierają się po prostu inaczej - nie gorzej tylko inaczej i już. Nie oceniam ich czy modnie, czy ładnie tylko - inaczej.

No tak to prawda, tylko ze duzo kobiet w polsce ubiera sie w ciuchy ktore wcale im nie pasują w przekonaniu że wyglądaja super, a tak naprawde nie sa świadome tego jak ubrac się żeby ukryc mankamenty a uwidocznić zalety swojej figury... poza tym dla mnie moda jest wazna bo uważam że jest to pewnego rodzaju sztuka, ktora nie każdy posiada...

Nie są modne. To akurat mógłby być plus, gdyby nie... zero indywidualności, zero jakiegokolwiek stylu, krótko mówiąc kompletne bezguścia, o! :p

Z przykrością stwierdzam, że nie mają gustu. Połowa kobiet na ulicy wygląda tak samo, a już o jakieś oryginalności nie ma mowy. Zazwyczaj przekombinowane zestawy, tona biżuterii, fatalny makijaż. Dziewczyny boją się wyróżniać bo każdy będzie wytykać czy śmiać się. Szkoda, że Polska nie jest tak otwarta ma inność, indywidualność pod względem ubioru jak reszta krajów.

modne czy nie modne ale i tak są piękne :D tak jak Wy :) kafeteriuszki :)

Uogólniać nie można, bo Polka Polsce nierówna. Mnie na przykład irytuje fakt, że Polacy bez względu na płeć są strasznie szarzy. Ostatnio skorzystałam z komunikacji miejskiej i aż się przeraziłam. Szaro i buro, na ulicy jaloś tak się to nie rzuca w oczy. Czasem wydaje mi się że nasz kraj zna tylko czerń, szarość i biel, a wszystkie pozostałe kolory są tylko w mojej szafie i aż strach w nich wyjść.

boże ale macie problem każdy się ubiera jak chce i nikt nie będzie się ubierał dal ciebie bo tobie się nie podoba tylko tak jak mu się podoba

skreta i juz bedzie kolorowo... wszedzie chyba jest tak samo,w ameryce pln podobnie,ale polki chociaz maja urode(juz sie nie moge doczekac nastepnej wizyty) azjatki maja kasy jak glupi czapek i kupuja wszystko markowe drogie rzeczy i jak wygladaja??? ubierz malpe w te ciuchy i roznicy nie ma!widzial ktos z was jak one chodza w szpilkach???MASAKRA!!! w polsce tylko mnie przerazaja te okulary na glowach!!! slonce napierdala niemilosiernie a okulary na glowie...szok!!! i ci lysi faceci,lysiejacy w wieku 20 paru lat.....porazka...