Nienawidzę , gdy się za mną oglądają!!!

Nie znosze, gdy faceci oglądają się na ulicy czy gdziekolwiek :O po prostu rozpierdala mnie za przeproszeniem w środku! Na dodatek mam 'stałych wielbicieli' , przeważnie są to jakieś trepy, którzy gapią się na mnie lubieżnym wzrokiem. Wolę nie wiedziec co myślą. nie chce już wychodzic z domu!!!:( Dzisiaj jeden 'posłał mi buziaka' :O Dodam ,że koles jest głuchoniemy

większy problem mialabys gdyby nikt za toba nie spogladał:o a jak juz sie gapia to i ci fajni i odpychajacy

no to siedż w domu

Jak ty się oglądasz, to i oni się oglądają. Proste. A jeśli się nie oglądasz, to skąd wiesz że oni się oglądają za tobą?

Po pierwsze ja to czuje, a po drugie oni przybierają taką charakterystyczną postawę. Np. wczoraj stał na drodze jeden koleś, ja jeszcze cełkiem koło niego nie przeszlam, a on już zaczął się odwracac. prześwietlił mnie od góry do dołu :O "a jak juz sie gapia to i ci fajni i odpychajacy" Tylko , że fajnych na świecie jest o wiele wiele mniej!